Wracając do tematu co chrześcijanin musi a co nie. Nic nie musi. Napisałem że chrześcijanin tak NIE ZROBI. Ale nie dlatego że nie może, tawariszczu. Dlatego że się dla niego nie godzi. Tak samo jak nie stoisz co rano koło torów i nie pokazujesz gołej dupy przejeżdżającym pociągom, tak samo pewne normy skłaniają do nie robienia pewnych rzeczy :) Chodzi o Nie chcę nie o Nie mogę. :)
Ale ten temat wam chyba nie odpowiada. Więc wróćmy do pierwotnego planu tematu- polityki :)