Wiem, ze jesli w cos nie wierze, to nie znaczy, ze tego nie ma. To trzeba przyjmowac jako 'relative' do obiektu Ja.
Slyszalem, ze czlowiek jest w stanie wykorzystac tylko 10% mozgu. Gdybysmy mogli uzywac 100%, nie znaczy, ze moglibysmy nic nie jesc/pic, poniewaz to jest zalezne od calego organizmu, nie od mozgu.
Tak samo z teleportacja, ona nie jest mozliwa bez zakrzywienia czasoprzestrzeni. Latanie nie jest mozliwe ze wzgledu na mase czlowieka. Dlugowiecznosci, projekcjom astralnym i czytaniu w myslach nie moge powiedziec 'Nie', gdyz nie ma niezbitych dowodow, ze nie jest/nie bedzie to mozliwe (a przynajmniej takich dowodow nie znam). Mowie jednak 'Nie', poniewaz to dla mnie jest irracjonalne.
To jest moje stanowisko w tej sprawie.