Gnysek: Z tymi Wormsami to słabiutki jak zapałka argument, w Wormsy można też pograć na DS-ie.
Ja, szczerze mówiąc, dziś wybrałbym DS-a. Mam PSP i trochę żałuję, choć fajnie się pod maszynkę Sony programuje.
A co do tego argumentu odpalania gier z PSX-a, to jest on głupi. Do legalnego emulowania PSX-a na PSP trzeba mieć PS3, a i tak mała ilość gier z tego jest - by mieć więcej, trzeba bawić się w konwertowania. Za chwilę fanboje Sony (jeśli jacyś tu są) powiedzą "GUUUfno prafdaaaaaa!", ale tak jest. Mam i wiem.
Dla joł-ziom szpanerów i maniaków Homebrew - PSP
Dla tych, którzy nie chcą bawić się w "dałngrejdy" i custom firmware-y oraz ciekawych dotykowego ekranu - DS