Dla fanów LD, OOBE, leśnych Złotoryi polecam:
LSD-25
I oczywiście:
KLIK
Polecam także Pink Floyd i dużo trawki.
OOBE to tylko złudzenie naszego przepalonego gównem mózgu.
Prędzej uwierzę w Zeusa, niż w to, że OOBE istnieje bo skakałeś w śnie i o tym wiedziałeś i poleciałeś do Toronto.
Co do LD panowie, to wydaje mi się, że to coś jakby nasza świadomość, ciągłość ja zaczynała się budzić, a mózg by był nadal w fazie REM.