Maximal

Proszę o wstawienie screenów do jutra, w przeciwnym wypadku będę zmuszony zaaplikować warna.

Wydaje mi się, że przeciętny fan Naruto nie chce żeby jego ulubiony serial był utożsamiany z "dziecięcymi" kreskówkami. Chociaż w 75% przypadków sam nie przekroczył 12 roku życia. ;D

To by tylko świadczyło o poziomie intelektualnym fanów Naruto. :> Marmot bardzo jasno wszystko wyjaśnił.

Z tego kawałku kodu wynika, że zapisujesz pobrane dane do zmiennej imie_gracza.

Zresztą odpal sobie NESa i popatrz z bliska na obraz na telewizorze.

????? Nie wiem jak Ty, ale ja mi jest miło jak mi dziewczyna powie, że jestem pociągający. Nie jestem "normalnym facetem"? :o

Ja antialiasingu w grze Newmana nie widzę.

Temat na forum? Przecież na stronie głównej była jak wół wielka ramka z informacją. =o

Głosujemy !

Spartan, GMThreads, Marek.S.

Potwierdzam. Z własnego doświadczenia wiem, że po zaimplementowaniu zaawansowanego zarządzania większymi grupami jednostek ciężko jest utrzymać maksymalny poziom FPS. Chociaż z drugiej strony można z tego zrezygnować i zrobić najprostszy system "zaznacz - kliknij". Generalnie jak Borek powiedział, jest to do zrobienia, ale wymaga bardzo dobrego rozplanowania i umiejętności wprowadzania znacznych optymalizacji w kodzie. No i sporych pokładów cierpliwości.

Potem się ludzie dziwią, że im coś nie działa. To tak jakby ukraść komuś samochód, a potem do niego pójść z pretensjami, że nie chce zapalić.

W takiej sytuacji nie pozostaje Ci nic innego jak kupić oryginalną wersję. :)

Po pierwsze chcę zdementować pogłoski na temat ilości graczy, bo ta jest porównywalna z ilością osób grających w jedynkę. Nie wiem gdzie Kamrat patrzył, ale zazwyczaj 4-5 serwerów jest całkowicie lub w połowie zapełnionych. ;p A co innego, że Savage 2 to imho rzeczywiście crap. S2 Games zdecydowało się na kilka rozwiązań, które całkowicie zniesmaczyły mi gameplay, który był przecież tak miodny w poprzedniej części. Chociaż i tak na pierwszy plan wysuwa się kompletnie nieczytelny i mało przejrzysty interfejs. Nawet ja, grając od roku w Savage 1, ciągle nie mogę się połapać o co w tym chodzi. ;/ Do tego dochodzą bezużyteczna broń dystansowa i losowe wyniki dueli. Generalnie nie polecam... ...za to gorąco zachęcam do grania w jedynkę! =D Chociaż stara, ciągle ma się dobrze, z prężnie działającym community graczy. Do tego jest nadal rozwijana, co prawda nie przez twórców. Tydzień temu ukazało się nowe fanowskie rozszerzenie Savage XR, które przede wszystkim znacząco poprawia grafikę, ale dodaje też kilka ciekawych ficzerów, min system sqadów (niestety na razie to beta i obecna wersja mocno obniża poziom klatek na sekundę poprzez źle działającą minimapę). Zdecydowania bardziej opłaca się ją ściągnąć, bo i waży o wiele mniej, i zabawy więcej. Po więcej info zapraszam na: www.newerth.com

Jak jesteś płaska jak deska to spoko... ale nie bój nic, jeszcze urosną. :) https://forum.gmclan.org/index.php?s=&s...st&p=227800

Dlaczego zawsze masz ten sam wyraz twarzy? :|

A ja myślę, że Krecik jednak bije ich wszystkich na głowę.

W Lublinie zamieszkuję.

Total Annihilation! =)

Jestem za polskimi nazwami. Ach, jakbym chciał móc podnieść moje Płonące Ostrze Przeznaczenia i, napiwszy się przed tym Dużej Mikstury Życia, utłuc nim dorodną Śmiertelną Sadzonkę!

Kobiety.

Tak, miałem to napisać. Jakie by Wam się nasuwały skojarzenia, gdyby kolega programista powiedział Wam o jakimś "Mejkerze"? To brzmi zbyt bazarowo, żeby być traktowane na poważnie.

Cóż, zdecydowanie brakuje mu wielu cech znanych choćby z C++, ale jest to w końcu jakaś tam forma takiego właśnie programowania.

Po pierwsze prosiłbym o nie wszczynanie Świętych Wojen z innymi serwisami. Szanujmy siebie nawzajem, nawet jeśli mamy odmienne zdanie. Sam mam podejście nieco podobne do Civisa - lubię kodzić dla samego faktu kodzenia (prawdopodobnie dlatego nie ukończyłem nigdy żadnej gry). Jest jednak pewien mały szczegół. Nie cierpię musieć troszczyć się o mało istotne pierdoły. Boleśnie przypomniałem sobie o tym, gdy niedawno pisałem nieco w C++. GM to prawdziwe błogosławieństwo: sam zatroszczy się o dobranie odpowiedniego typu danych, zadeklarowanie zmiennych, zaalokowanie obszarów pamięci, "posegregowanie" kodu dzięki systemowi Eventów... Jednocześnie GML pozwala mi w pełni korzystać z dobrodziejstw programowania obiektowego. Mogę skupić się na interesujących mnie aspektach tworzenia. Poza tym, na litość, nie żyjemy już w epoce kamienia łupanego. Stosowanie silników, frameworków i wszelakich narzędzi wspomagających twórcę jest powszechne. Żadne komercyjne studio nie pisze gier "od zera", bo to się zwyczajnie nie opłaca. Btw, myślałem nad zrobieniem nad fastbarem dużego odnośnika "Czym jest Game Maker?" do podstrony, na której ładnie wszystko byłoby opisane, również pod kątem porównania z C++. Chciałbym, żeby polska scena promowała GM w sposób przeciwny do tego, jaki obrało YoYoGames - nie jako zabaweczkę dla początkujących programistów, ale jako świetne narzędzie do realizowania naprawdę ciekawych projektów zaoszczędzając mnóstwo czasu i wysiłku.