Hmm, szczerze? Wygląda na pustaka... ot chociażby sposób robienia zdjęć na to wskazuje, oraz ubieranie w charakterystyczny dla większości słitaśnych koffaneczek na gołe nerki, striny na wierzch i szpachelka na twarz (nadmiaru solarki nie stwierdziłem)... może i nie jest brzydka, ale sprawia wrażenie dziewczyny myślącej kategoriami "im cieńszy sznurek w dupie tym bardziej jestem sexy"... Nie lubię takich dziewczyn. Poza tym, nie da się z nimi gadać, bo zaraz wyjeżdżają z chorymi teoriami na każdy temat i tylko beka z nich jest... ale to tylko moja opinia, wam się też moja partnerka ze studniówki nie podobała :P
Pomimo, że jeszcze dzieciak, to jednak nie straszysz twarzą jak niektórzy :P
Zrób je w wersji czarno białej, będzie na okładkę Ojca Chrzestnego jak ulał :D