Skocz do zawartości

Korodzik

Filar Społeczności
  • Postów

    514
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez Korodzik

  1. Korodzik

    Gmclanowe Achievementy

    To sobie popatrz na mój profil. Rozciągnięty!
  2. Korodzik

    Gmclanowe Achievementy

    Są na tyle szerokie, że rozwalają stronę 'o mnie'.
  3. Korodzik

    Bitwa Pisarzy

    Już myślałem, że wygram, a tu kompetentni ludzie się zlecieli. :(
  4. Korodzik

    GMclan-owe cytaty

    Aleś ty pracowity. :sleeping: Nawet ci się cytatu nie chciało skopiować i wkleić. A poza tym - OHOHOHOHO, facet zadał pytania, a potem stwierdził, że sam znalazł odpowiedź. Przezabawne. <_<
  5. Kiedyś na angielskim forum GM (jak jeszcze nie zjadło ich YoyoGames) ktoś pytał, co jest lepsze, GM czy Flash, i mu odpowiedzieli tak jak ja... :innocent: (a kiedyś na jakimś forum poświęconym Flashowi ktoś zadał to samo pytanie i zgadnijcie, jakie były odpowiedzi)
  6. Jesteś na witrynie zwanej "GMClan", gdzie wszyscy tworzą gry w Game Makerze i o Game Makerze dyskutują. Rety, ciekawe, jak ci odpowiedzą na twoje pytanie?
  7. Korodzik

    Gierki na wakacje

    Linkz - prościutka gra logiczna. Sandbox of God - jako Bóg dostajesz planetę i możesz sprowadzać na nią różne rzeczy. W zależności od kolejności, w jakiej to zrobisz, uzyskasz inny wynik. Ore no Ryomi 2 - prowadzisz bar i musisz przygotowywać potrawy, obsługiwać klientów, kupować nowe rzeczy itp. Enchanted Forest - łazisz po lesie i zbierasz skarby/spotykasz potwory/itp. aż ci się znudzi. BlockOn! - prosta platformówka, ale o tyle ciekawa, że to gracz sam buduje poziomy, a gra sama decyduje, gdzie ustawić pułapki/wrogów. Burn the Trash - porąbana strzelanina kosmiczna. Capman - niby że Pacman, ale z karabinami, różnymi power-upami itp. Action Doom 2 - świetna gra FPP. Chodzisz i nawalasz pięściami, siekierami, gazrurami itp. różnych punków, emo, dresiarzy i innych. Krótkie, ale kilka zakończeń. Icy Tower - chociaż pewnie już o tym słyszałeś. Skaczemy po platformach i.. to wszystko. Podobno strasznie wciągające. Stick Soldiers - biegasz żołnierzykiem po arenie i strzelasz do innych, próbując nabić jak najwięcej fragów. Czuję się jak pirat na giełdzie we wczesnych latach 90., piszący katalog swoich gier :-o :red_bandana:
  8. Człowiek-Żal! ŻALMAN! Najbardziej żalowy człowiek na świecie!

  9. OMG BIGSHARK W ROSOLE

  10. Włodziu Komputerowiec Szybki Combat-Ant Mr. Ćwirek Kłęczuś Gązol Gozdak&Czaja Tarhok Karcer Cinek Top Serek ...Ksywki ludzi, przysyłających do pisma "Top Secret" wyniki z gier do rubryki "High Score". Wzięte z numeru 6/1992.
  11. Wisper Wispero Wissper Nazwa Podobna Do Wisper Wisper Kowalski Twoja Wisperowa Stara Łajsper Wiszper Fhqwhgadshgnsdhjsdbkhsdabkfabkveybvf
  12. Jan Kowalski Barack Obama Twoja Stara Jakiś Ludzik Ranmus Bigshark Mały Człowieczek Z Dużym Łbem Człowieczek, Który Jest Mały, Zaś Jego Łeb Posiada Właściwość Bycia Dużym Kurde Chłopaki Ale Fajny Temat
  13. Korodzik

    GMclan-owe cytaty

    https://forum.gmclan.org/index.php?showtopic=19299 Wyrwane z kontekstu cytaty rzondzom
  14. Korodzik

    2D vs 3D

    Stwierdzam, że w dzisiejszych czasach dysleksję i dysgrafię ma według własnych słów 90% internautów. I oczywiście każdy twierdzi, że inni może i kłamią, ale on ma to naprawdę. Epidemia jakaś, czy co?
  15. http://brothers.czo.pl/topics12/5.htm?sid=...30b509bcca8b2f9 Oboje kto? Konie sobie patrzą w oczy? "Siedziało", "krzyczy", zdecyduj się na jeden czas, co? "Ty niedobry człowieku! Ty terefere! Zaraz cię... cię... uderzę! Nie lubię cię!!" Jesteśmy zUym władcą. Brat prawowitego następcy tronu - wiemy, że marzy o obaleniu nas i odnalezieniu swego brata - pyta: "Mogę zostać twoim zaufanym przybocznym?" Co odpowiadamy? Oczywiście: "Ej, rycerze, dajcie mu drogi ekwipunek! Od dzisiaj ufam mu bezgranicznie! Jestem pewien, że będzie mi wiernie służył!"
  16. Korodzik

    Bitwa Pisarzy

    ZŁAP ...Nie wiem, od jak dawna to trwa. Jedyne wspomnienia, jakie mam ze swego poprzedniego życia, są mgliste i niejasne; być może w ogóle nie było żadnego poprzedniego życia, a jedynie iluzje, stworzone w desperacji przez złamany umysł, by móc sięgać pamięcią do czegoś innego niż ciągłe, powtarzające się tortury. ...Znów to się zaczęło. Jeszcze przed chwilą unosiłem się w ciemności, bez ciała, bez zmysłów, do towarzystwa mając jedynie samego siebie i na wpół zapamiętane osoby, z którymi toczyłem szalone, wyobrażone rozmowy; nagle znalazłem się tutaj, na środku tego samego pomieszczenia, w którym tyle razy przebywałem i które na zawsze kojarzyć mi się będzie z cierpieniem i niemocą. Pomieszczenie ma kształt prostokąta, mniej więcej 10 metrów szerokości i 14 metrów długości. Podłoga jest pokryta jakby ciemnoczerwoną posadzką, zaś wznoszące się na jakieś 10 metrów, nienaturalnie gładkie ściany są jednolicie szare. Nade mną nie ma nieba ani sufitu; rozpościera się za to chaotyczna abstrakcja, obłędny taniec kolorów, form i linii, które przypominają bardziej rozmyte formy widoczne po zamknięciu oczu niż realne obiekty. Ciężko na to patrzeć. Wokół nie ma żadnych drzwi ani okien prowadzących na zewnątrz; z pomieszczenia nie ma ucieczki. Ja sam zaś jestem odziany w jarmarczny, pstrokaty strój. Podniósłszy ręce do twarzy, czuję, że wargi pokryte mam jakimś obłędnym makijażem. Co jakiś czas w pole widzenia wlatuje mi jeden z moich długich loków, pomalowanych jaskrawą farbą. Kiedy uczyniono ze mnie takie groteskowe monstrum - nie wiem. Lecz te wszystkie cechy mogę przemyśleć dopiero później, gdy już zostanę stąd po raz kolejny wyrzucony, by dumać samotnie w mroku. Na razie rejestruję je niewidzącymi oczyma, bowiem od pierwszych chwil w wielkiej sali zaczynam biec na oślep. Biegnę, gdyż wiem, co się za chwilę stanie i w jakim celu mnie tu sprowadzono. Gdzieś nade mną unosi się w powietrzu niewyraźny, biały kształt, poruszając się po całej sali to tu, to tam z nieprawdopodobną szybkością, a niekiedy wylatując poza obręb ścian. Nie udaje mi się spojrzeć w górę, by przypatrzyć mu się dokładnie, gdyż wszystkie moje siły skupione są na biegu. Biegnę zygzakiem, co chwila zmieniając kierunek ruchu, próbując choć o kilka sekund opóźnić straszną chwilę, choć wiem, że jest ona nieunikniona. Wpadam co chwila na ścianę, jęczę z bólu, odbijając się od nich brutalnie, ale pędzę dalej. I nagle biały kształt nadlatuje wprost na mnie, niebywale szybko opuszcza się w dół i dźga mnie w plecy. Szok przenika całe moje ciało, a ja chciałbym wrzeszczeć z bólu, lecz z moich ust dobywa się jedynie chrapliwy pisk. Ale biegnę dalej, próbując ujść goniącemu mnie nadal białemu zagrożeniu, żałosny jak mały pies, próbujący się wyrwać surowemu panu wznoszącemu do uderzenia kij, choć wie, że i tak mu nie ucieknie. Nie wiem, ile razy zostałem trafiony podczas swej bezładnej bieganiny. Jednak niespodziewanie biały kształt zatrzymuje się na chwilę, a potem wszystko znika - znów jestem nigdzie, a mój obolały, zrozpaczony umysł próbuje zrozumieć, jakiemu celowi służą te makabryczne łowy, analizuje wszystko, co zauważyłem, próbuje rozpaczliwie znaleźć cokolwiek, co mogłem przegapić - drogę ucieczki, albo samobójstwa, czegokolwiek, co mogłoby zmienić moją egzystencję. I wątpię, czy kiedykolwiek to osiągnę; prawdopodobnie przez niezliczone wieki będę służył za żywy cel na czerwonej strzelnicy, ku rozrywce jakiejś niewyobrażalnej istoty. - No - pomyślał pryszczaty chłopak z wystającymi zębami - teraz tylko podmienić obrazki, dodać muzyczkę i można zapodać. - Spojrzał z dumą na widniejące na monitorze okno Game Makera, w którym pracował od jakiegoś czasu nad swoim nowym dziełem, o roboczym tytule "catch_the_clown_2.gmk". - Chyba jeszcze sobie zagram - mruknął zadowolony i wcisnął przycisk F5. Game Maker szybko skompilował plik gry i po chwili na ekran wyskoczyło okno, w którym główka klauna latała po ograniczonym ścianami obszarze, uciekając przed żwawym kursorem myszki.
  17. Korodzik

    Bitwa Pisarzy

    To jak, mam swoje opowiadanie zamieścić tutaj, w tym temacie? Tak w ogóle, to moje opowiadanko ma 612 słów, nie za dużo? ;0
  18. Korodzik

    Bitwa Pisarzy

    Dobra, to mnie dopisz.
  19. Korodzik

    Bitwa Pisarzy

    Okropność. Okropna ortografia. Okropna interpunkcja. Okropna gramatyka. Brak fabuły. Brak treści. Brak mózgu. Już Wojzaxowy "Człowiek bez ciała" jest lepszy. Nawet chciałem wziąć udział w tym konkursie, ale jeśli wszystkie zgłoszenia będą na podobnym poziomie jak twór Cory, to wstyd mi będzie wśród nich wystawiać własne opowiadanie. EDIT: E, skasował swoje badziewne opowiadanie o laskach.
  20. Ja w przyszłości zostanę Indianinem. Będę mieszkał w tomahawku i rzucał wigwamami w blade twarze, aby zdobyć ich skarby (czy skalpy?)
  21. Korodzik

    Dajcie mi radość

    Ja też to czasem mam. W takich chwilach nie piszę rozpaczliwych głupot w internecie, tylko czekam, aż mi przejdzie. Gram sobie w coś itp.
  22. Korodzik

    Dajcie mi radość

    Cora się naćpał i wstąpił umysłem w krainy astralne. Teraz ZNikas mu szepcze do ucha swoje dobre rady. :(
  23. Korodzik

    Dajcie mi radość

    Cora Wind, olej dziewczyny, zajmij się czymś innym - np. naucz się pięknie rysować, komponować muzykę, pisać, tańczyć, śpiewać, grać na instrumencie. Nie jestem pewien, na czym polega sens życia, ale na pewno nie na tym, żeby cały czas biadolić i ćpać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...