Śmieszne sytuacje w szkole

[Ghost]

Wszyscy mieli banany.

 

Znaczy sie... Kutasy? XD Nawet dziewczyny? o.o

[Bassmaster]

Nie no Ghost lol nie umiesz czytać postów już wytłumaczyłem o co chodzi.;

[Pental Stary]

Nobody, no i dobrze, frajdę im zrobiłem ^^ .

[Nikas]

Zazdrościsz bo nigdy u Ciebie takich sytuacji nie było emot11.gif

lol,to nie jest śmieszne .__.

 

Wracam dzisiaj ze szkoły,a tam jedzie jakiś autokar z napisem "michau" ;o

Zastanawiam się czy to było specjalnie czy ten ktoś po prostu jest debilem ...

[Flaque]

Tak, bo przecież nie każdy potrafi napisać swoje imię, które zna praktycznie od urodzenia i ma je wypisane w dowodzie.

[Chuckek]

Tak, bo przecież nie każdy potrafi napisać swoje imię, które zna praktycznie od urodzenia i ma je wypisane w dowodzie.

 

Ja tam miałem kolegę który zapisywał swoje nazwisko z błędem ortograficznym, więc wiesz, nigdy nic nie wiadomo ;o

[Ch3mical]

A ja mam kolegę co do tej pory nie wie jak się nazywa :/

[Exigo]

O wilku mowa...

[Pental Stary]

Hmm.. głupota nauczycieli nie zna granic. Wszyscy piszą sprawdzian, ona gapi się na mnie a ja sobie na kalkulatorze wszystko obliczam, a każdy woła: "E, a Pental se na kalkulatorze robi, żal!".

[Ch3mical]

O wilku mowa...

 

wut?

[gmfun]

JA raz wkurzyłem kolege z adhd zaczął mnie gonić chciałem wyjść z klasy a tu pani w dżwiach i ciągnie mnie za ucho..... :jezor:

[Marrac]

Hmm.. głupota nauczycieli nie zna granic. Wszyscy piszą sprawdzian, ona gapi się na mnie a ja sobie na kalkulatorze wszystko obliczam, a każdy woła: "E, a Pental se na kalkulatorze robi, żal!".

Tak na pewno nauczycielka wie że zwą Ciebie Pental.:/

 

JA raz wkurzyłem kolege z adhd zaczął mnie gonić chciałem wyjść z klasy a tu pani w dżwiach i ciągnie mnie za ucho..... :jezor:

ahihihih.

[Yoda]

Tak na pewno nauczycielka wie że zwą Ciebie Pental.:/

U nas 90% nauczycieli zna przezwiska uczniów :S

[Ch3mical]

U nas jak padnie przezwisko (np. Homek, zarzuć linijkę) to od razu: Jak ty się wyrażasz?! On też ma swoje imię! Przyjemnie by ci było jakby ciebie ktoś przezywał... bo myślą że my nie mamy pseud, tylko się nawzajem przezywamy :blink:

[Misiek999]

u nas nic nie mówią jak się przezywają a czasem nawet śmieją razem z nami. A nasz proboszcz parafialny to jedzie wszystkich równo ( czasami żartami a czasami poważnie ) kogo mu się podoba a najczęściej tych, co nie widzi w kościele :D Ma genialne poczucie humoru a jednocześnie jeden wielki suchar. hm.

[Korodzik]

u nas nic nie mówią jak się przezywają a czasem nawet śmieją razem z nami. A nasz proboszcz parafialny to jedzie wszystkich równo ( czasami żartami a czasami poważnie ) kogo mu się podoba a najczęściej tych, co nie widzi w kościele :D Ma genialne poczucie humoru a jednocześnie jeden wielki suchar. hm.

 

Znowu jakaś gwara... Tym razem "suchar". Co, ksiądz przynosi wielkiego sucharka i go pogryza podczas lekcji?

[Exigo]

Misiu ma chrapkę na księdza? :o

[Flaque]

Znowu jakaś gwara... Tym razem "suchar". Co, ksiądz przynosi wielkiego sucharka i go pogryza podczas lekcji?

Nie, ksiądz ma genialne poczucie humoru będąc równocześnie wielkim sucharem :)

[Yoda]

@korodzik: http://www.define.pl/termin,Suchar,684.html :) Internet pozdrawia!

[Indrycho]

tydzień temu u nas w szkole były zawody w kosza, a, że dyro pozwala, jest to świetny pretekst żeby nie być na lekcjach, tyle że zgodę na pójście musi jeszcze wyrazić nauczyciel sprawujący nad nami w danej chwili opiekę. Tak więc niektórzy nas zabierają, niektórzy nie, za niektórymi trzeba było w pięć osób chodzić błagalnie na kolanach, niektórzy sami chcieli zobaczyć jak nasi grają.

Pani z anglika była dość oporna i jak już się zgodziła przepełniła nas niezmierna radość, tak wielka, że mój kolega wiedząc, że akurat zdążymy na mecz naszych, idąc po schodach wrzeszczał coś w tym stylu: " 'nazwa drużyny' szmaty j****e " niezauważająca na nauczycielkę która obok niego stała, no i taka rozmowa:

- co to miało znaczyć!?

- no nic psze pani...

- jak to nic!

- noooo, przesłyszała się pani...

- jakim cudem się mogłam przesłyszeć, jeśli powtórzyłeś to trzy razy

 

 

lol, na szczęście wzięła nas na hale :]

[Yoda]

coś mi brakuje w tym puenty :(

[mallo]

Albo taki jeden Michał pani wystawiła mu 2 a on w krzyk: Mój tata jest prawnikiem! Spotkamy się w sądzie!

[Matthew]

A mój tata chrapie...

 

Weźcie skończcie z sytuacjami gdzie ktoś przeklął, nauczyciel to usłyszał, zadał głupie pytanie, a uczeń dał jeszcze głupszą odpowiedź...

 

U mnie w gimnazjum robili takie głupoty, że aż żal patrzeć, np. stworzenie gigantycznego mundurka przez połączenie suwaków mundurków, stworzenie łańcucha z mundurków i spuszczenie go przez okno na piętrze, barykada z plecaków, lawina z plecaków na schodach... Nie brałem w tym udziału, ale muszę przyznać, że pomysłodawca ma talent.

 

ps. wiem, że pisałem, że to żal, ale wtedy to było śmieszne.

[Kofel]

Co dzisiaj jest?

Wczoraj!

[Ch3mical]

U mnie w budzie jest taki konserwator- Pan Zdzisiu. Jak go ktoś wkurzy to zaczyna go gonić i lać po tyłku. W tamtym roku zrobiliśmy z kolegami na świetlicy taką byczą barykadę z ławek i krzeseł i jak wchodził to wystawiliśmy miotły ze szpar między ławkami :) Była niezła jazda jak przyszedł, r******ł barykadę i zaczął nas lać. Wszyscy panika, a tu wchodzi nauczyciel :] To były czasy...

[Misiek999]

3 klasa gimnazjum

Kolega nie potrafił zrobić twierdzenia pitagorasa - Nie mogłem wytrzymać jak z resztą reszta klasy też. :) Matematyczka już też ledwo wyrabiała, ale musieliśmy przesiedzieć całą przerwę nim mu ktoś tam wyszeptał co ma napisać. Potem mu wszyscy brawo bili. :D Wiem, że was to pewnie nie rozśmieszy ale co tam :P Ot już wiecie o jednym idiocie z mojej klasy.

[Dexter12]

U mnie w budzie jest taki konserwator- Pan Zdzisiu. Jak go ktoś wkurzy to zaczyna go gonić i lać po tyłku. W tamtym roku zrobiliśmy z kolegami na świetlicy taką byczą barykadę z ławek i krzeseł i jak wchodził to wystawiliśmy miotły ze szpar między ławkami smile.gif Była niezła jazda jak przyszedł, r******ł barykadę i zaczął nas lać. Wszyscy panika, a tu wchodzi nauczyciel emot11.gif To były czasy...

 

To mnie rozwaliło :P

 

Umnie w klasie jest takich 2 adrianów :

adrian n.

i adrian m.

 

3 dni temu na próbie jasełek siedzieliśmy sobie na stole i adrian m. powiedział do adriana n. , że jego stary używa zużytuych kondonów no i jak adrian n. sie wkurzył to go zaczął lać i akurat na próbie śpiewali kolęde wesołych świąt i wszyscy siedzący do okoła sie znich śmieją :P

 

A Dlaczego go wyzwał? Ponieważ adrian m. lubi jak adrian n. sie wkurza hahahahh

[Misiek999]

jeszcze lepsze od mojego :sleep1:

[Darlix]

Ja mam w klasie takiego "błazna klasowego" kompletny idiota... raz gdy przyszedł w środku lekcji nauczycielka od polskiego sie na niego wydarła a on zdjął spodnie pokazał jej dupe i wyszedł z klasy ;D jeszcze wszesniej gdzies ok 3 tygodnie temu wsypał nauczycielce od historii nawóz do kwiatków ale na szczęscie jej powiedzieliśmy o tym :)

a ta historia jest najlepsza :D

w tamtym roku na dzień nauczyciela kupił wychowawczyni czekolade :P wszedł do klasy a ona sie wydarła na niego bo jak zwykle sie spóżnił :D to wiecie co zrobił? rzucił ją w łeb tą czekoladą sie rozprysła na sciany bo była roztopiona xD

i takim oto sposobem moj kolega ma już 6 kartek z uwagami zapisanych w "zeszycie uwag" :)

[Dexter12]

Damian spadłem z krzesła z tą czekoladą

rzucił ją w łeb tą czekoladą

hahahahhahahahahah