Skocz do zawartości

Czy ja jestem psycholem?


Easeful

Rekomendowane odpowiedzi

Dręczy mnie wiele rzeczy co do mojej psychiki, wymienię wam dwie z nich i powiedzcie czy to normalne, czy nie normalne czy co ;d :

 

1. Mam w niektórych sferach inne poczucie humoru niż inni, czasami znajduję osoby z którymi wspólnie mogę się z czegoś pośmiać (zazwyczaj są to osoby inteligentniejsze). No i jeszcze czasami nie potrafię pohamować śmiechu, zawsze gdy idę dajmy na to chodnikiem a na przeciw mnie z daleka idzie mój kolega nawet z którym na co dzień się widuję, to gdy idziemy, choćbym się nie wiadomo jak gryzł w wargę, gdy będę 2-3m od niego parsknę śmiechem. Nie wiem, czy śmieszy mnie to, że idziemy, wgapiamy się w ziemie i zaraz powiemy sobie cześć (bo to takie głupie), czy po prostu tak mam. Albo ostatnio kotu rzucałem mięso z puszki z powietrza, miał tam syf na podłodze i to zlizywał (dla mnie to było zabawne, ale to akurat głupawka z młodości), a później przy obiedzie babcia mówi: - A co ten kot taki syf tam miał, wszystko od mięsa?, to ja parsknąłem śmiechem i przez cały dzień co chwile mi się to przypominało i się śmiałem.. Dziwne zachowania mam.

 

2. Traktuję przedmioty jako żywe istoty z umysłem. Dobrze wiem, że one nie myślą, ale podświadomie gdy idę i się np. potknę, walne nogą w kant schodów to się cały wkurze i te schody skopie i pomyślę: Masz jeb**ana kur**o spróboj mnie jeszcze raz walnąć. To jest chyba bardzo chore ;P To samo z botami w grze. Też je traktuję pod wpływem złości jak żywych graczy.

 

edit:

 

3. Jeszcze jedno - sam ze sobą gadam, ale w mózgu. Coś na styl aniołek i diabełek xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój zmarły dziadek ze strony matki był jak to moja mama powiedziała "na swój sposób pieprznięty", widzę że moja mama też ma "kompleksy", i chyba to przeszło też na mnie :/

 

edit:

na wikipedii nie ma hasła psychol, wszędzie nikt tego dobrze nie wytłumaczył ;(

no to może dziwak ;s

 

A wy nie miewacie podobnych zachowań? Jeżeli nie no to musi być ze mną coś nie tak.

A to i tak nie wszystko, nie będę innych rzeczy tutaj gadać bo Nikas wejdzie i zrobi szał pał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Z tego co mi się zdanje, to nie chodzi o normalność, tylko o poczucie humoru, i tyle.

2. Związane jest to chyba coś a'la samotność. coś takiego.

3. To jest tzw. przemyślenia, jak najbardziej normalne.

 

MOGĘ SIĘ MYLIĆ! :D

Tzn. ogólnie ostatnio studiuję psychikę ludzką.(głównie kobiecą :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Mam w niektórych sferach inne poczucie humoru niż inni, czasami znajduję osoby z którymi wspólnie mogę się z czegoś pośmiać (zazwyczaj są to osoby inteligentniejsze).
Przestałem czytać. Następny temat z cyklu "jestem taki fajny, pochwalcie mnie".

 

Do kosza z tym plz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze czasami nie potrafię pohamować śmiechu, zawsze gdy idę dajmy na to chodnikiem a na przeciw mnie z daleka idzie mój kolega nawet z którym na co dzień się widuję, to gdy idziemy, choćbym się nie wiadomo jak gryzł w wargę, gdy będę 2-3m od niego parsknę śmiechem.

 

Ja miałem podobnie, ale już potrafię się opanować. Kwestia treningu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość worek piasku
Dręczy mnie wiele rzeczy co do mojej psychiki, wymienię wam dwie z nich i powiedzcie czy to normalne, czy nie normalne czy co ;d :

 

1. Mam w niektórych sferach inne poczucie humoru niż inni, czasami znajduję osoby z którymi wspólnie mogę się z czegoś pośmiać (zazwyczaj są to osoby inteligentniejsze). No i jeszcze czasami nie potrafię pohamować śmiechu, zawsze gdy idę dajmy na to chodnikiem a na przeciw mnie z daleka idzie mój kolega nawet z którym na co dzień się widuję, to gdy idziemy, choćbym się nie wiadomo jak gryzł w wargę, gdy będę 2-3m od niego parsknę śmiechem. Nie wiem, czy śmieszy mnie to, że idziemy, wgapiamy się w ziemie i zaraz powiemy sobie cześć (bo to takie głupie), czy po prostu tak mam. Albo ostatnio kotu rzucałem mięso z puszki z powietrza, miał tam syf na podłodze i to zlizywał (dla mnie to było zabawne, ale to akurat głupawka z młodości), a później przy obiedzie babcia mówi: - A co ten kot taki syf tam miał, wszystko od mięsa?, to ja parsknąłem śmiechem i przez cały dzień co chwile mi się to przypominało i się śmiałem.. Dziwne zachowania mam.

 

2. Traktuję przedmioty jako żywe istoty z umysłem. Dobrze wiem, że one nie myślą, ale podświadomie gdy idę i się np. potknę, walne nogą w kant schodów to się cały wkurze i te schody skopie i pomyślę: Masz jeb**ana kur**o spróboj mnie jeszcze raz walnąć. To jest chyba bardzo chore ;P To samo z botami w grze. Też je traktuję pod wpływem złości jak żywych graczy.

 

edit:

 

3. Jeszcze jedno - sam ze sobą gadam, ale w mózgu. Coś na styl aniołek i diabełek xD

Wiek: 14 lat

Kiedyś ci przejdzie.

 

Pozdrowienia dla małżonki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weźcie go nie "dołujcie" :D

 

1. Z tego co mi się zdanje, to nie chodzi o normalność, tylko o poczucie humoru, i tyle.

2. Związane jest to chyba coś a'la samotność. coś takiego.

3. To jest tzw. przemyślenia, jak najbardziej normalne.

Już mu napisałem, że jest poprostu samotnym dzieciakiem z dziwnym poczuciem humoru, i tyle.

Nie jest żadnym psycholem i etc.

 

JESTEŚ NORMALNY. [kropka] :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eej, status psychola to ja tu tylko posiadam, nie zabierać mi! :P

ale fakt, to sie zalicza do:

a ) leczenia zamknietego

b ) zwal na dojrzewanie

zawsze mozesz isc do specjalisty

 

btw. znajoma jak miewala okres to wyklinala na krasnoludki, wiec wiesz, ja stawiam ze to hormony, czyli dojrzewania wina :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności

Wychodząc z domu zauważyłem, że jestem głodny więc wziąłem ze sobą piłę, wiertło, gumowe rękawice, płaszcz przeciwdeszczowy i widelec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po to wymyslono patyczki do uszu aby uszy nie przyciagaly pszczol i innego bydla :P

temat powoli przechodzi z etapu zartu do zazenowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lubię kłaść się na łóżku i wołać moją sąsiadkę obok, która jest ubrana w skórzany fartuch i maskę przeciwgazową, następnie delikatnie zaczyna mi wylizywać łuski na piętach i miziać tygodniowym puree po rzęsach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...