Skocz do zawartości

Orion 2012...


Grabarz

Czy wierzycie w koniec świata w 2012r?  

49 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wierzycie w koniec świata?

    • Tak, wierzę
      9
    • Może nadejdzie...
      16
    • Nie, to niemożliwe!
      15
    • Niewiem...to bez sensu
      9
  2. 2. Czy myślicie, że można się przed tym uchronić?

    • Tak, można
      14
    • Nie, to niemożliwe
      14
    • Jak ktoś umie, to tak
      11
    • Niewiem...
      10
  3. 3. Czy ten temat jest potrzebny? :D

    • Tak
      7
    • Nie
      42


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zaciekawiła mnie strona o nadejściu końca świata w roku 2012. Mianowicie http://www.orion2012.pl/. Czy wierzycie w nadejście końca świata? Ja ogólnie nie wierze. Nawet jeżeli koniec świata nadejdzie to tylko przez niszczącą siłe ludzi bądź Pana Boga. Co o tym sądzicie?

 

Daje 2, 2 i 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 138
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

To jedno wielkie kłamstwo.

Koniec świata miał być w 1996, 2000, 2002, 2004, 2008 i teraz w 2012. Nie ma takiego czegoś, no chyba że Wielki Zderzacz Hadronów stworzy dużo małych czarnych dziurek i wszystkie wciągną świat :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3, 2, 2

Mati, 21, nie 12 grudnia ;)

A kalendarz Majów niech się kończy kiedy chce, co to ma do rzeczy? Nasz (tak jakby) kończy się co 365 dni, a jakoś się nie resetujemy.

 

A tak na poważnie to interesuję się tą i podobną tematyką (choć proroctwo Oriona jest "takie sobie") i wg. mnie ten temat jest zbyt obszerny dla przeciętnego użytkownika tego forum (yeah, offence, hehe) i pewnikiem wyda się głupi... so koniec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat jest bardzo obszerny, ale bynajmniej końca świata nie będzie w 2012 . Człowiek po prostu nie może przewidzieć kiedy to nastąpi. Przykro mi jednak, że sporo ludzi wierzy w te "proroctwa". Czytałem Pismo Św:

1Tes5-3) Kiedy bowiem będą mówić: Pokój i bezpieczeństwo - tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada, jak bóle na brzemienną, i Nie ujdą

Oczywiście można się spierać, ale jednego jestem pewien człowiek NIGDY nie przewidzi końca. Zdarzają się trafne proroctwa co do wielkich tragedi, ale wydaje mi się że ten końcowy dzień naprawdę nadejdzie jak złodziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Egzekutor: Ciekawa teoria :P Ale coś słabo ją widzę ;)

Co do tego co powiedział Kuba. Ja np.: wierzę w Boga. Podstwowym przykładem na Jego działanie w moim mniemaniu jest wielki wybuch wszechświata :P : z bardzo gęstej i gorącej osobliwości początkowej wyłonił się Wszechświat (przestrzeń, czas, materia, energia i oddziaływania). . No i moim zdaniem to nie był przypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wolnej woli, to można jej istnienie obalić ze strony wiary i ze strony filozoficznej.

 

Ze strony wiary: boska wszechwiedza oznacza, że z góry wiadome jest wszystko, więc nie podejmujemy żadnej decyzji, tylko odgrywamy ustalony scenariusz.

 

Ze strony filozoficznej: wszystko, co wiemy o wszechświecie, popiera założenie, że jest on deterministyczny. Determinizm stwierdza, że wszystko, co się dzieje we wszechświecie, z procesami myślowymi i działaniami człowieka włącznie, jest jedyną możliwą konsekwencją jakichś innych wydarzeń. Oznacza to, że gdyby możliwe było cofnięcie wszechświata do samego początku bez wprowadzania żadnych zmian w tym początku, absolutnie wszystko potoczyłoby się dokładnie tak samo.

 

Więc proszę się Harva, Maxa i KubaGMa (KubęGM? Jak to odmieniać?) o głębsze zastanowienie, zanim ot tak odrzucicie jakąś tezę, która na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie bzdurnej. Zapewniam was, że wiele was przez to w życiu omija :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze strony wiary: boska wszechwiedza oznacza, że z góry wiadome jest wszystko, więc nie podejmujemy żadnej decyzji, tylko odgrywamy ustalony scenariusz.

Tu wydaje mi się, że teza jest błędna. Tylko Bóg wie jaką decyzję podejmiemy, ale zawsze mamy wolną wolę. To, że akurat umyłem dzisiaj zęby nie jest kwestią tego, że tak kazało mi coś. Przecież równie dobrze mogłem ich nie umyć :P . Moim zdaniem Bóg nie narzucił nam swojej woli i swojego scenariuszu, ale po prostu wie co zrobimy. To tak jakby "jasnowidz" trafnie przewidział morderstwo, ale to przecież nie on kazał zabić :P .

EDIT: Powód: Literówka :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto mówi o narzucaniu swojej woli? Sam fakt, że całość przebiegu historii jest znana w sposób absolutnie pewny, sprawia, że nic nie może potoczyć się inaczej. Bóg nie mówi, że "okej, ty masz się potknąć o tamten krawężnik, a ty uratujesz staruszkę przed złodziejem". Bóg swoim przewidywaniem jedynie potwierdza determinizm świata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu źle mnie zrozumiałeś :). W swoim poście napisałeś, że nie podejmujemy decyzji, a ja uważam, że jest przeciwnie: Podejmujemy decyzje. Innymi słowy według mnie mam wolną wolę, ty również i egzekutor także ;P

EDIT: Zapraszam również na tę stronę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolna_wola Ciekawe argumenty za i przeciw determinizmowi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd to wiesz!? Ty myślisz, że masz wolną wolę bo np. Bóg ci tak nakazał myśleć. Damy przykład mycia zębów. Jest 20:00 idziesz myć zęby i okej. Cofasz czas o 5 minut o znów musisz myć zęby. Bo inaczej cały czasowszechświat by uległ zmianie. Moim zdaniem nie mam wolnej woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądam właśnie te argumenty przeciw determinizmowi:

Argument natury moralno-praktycznej w istocie nie działa przeciw determinizmowi bardziej, niż przeciw etyce. Zasadność istnienia etyki nie jest fundamentalną zasadą wszechrzeczy, więc nie może służyć jako dźwignia do wykorzenienia czegokolwiek innego.

 

Argumenty św. Tomasza z Akwinu obalają podstawowe dogmaty wiary, żeby uratować wolną wolę. Stawiają więc człowieka ponad Bogiem. Coś mi tu nie gra.

 

Argumenty natury materialistyczno-naukowej są obalane przez ekspertów w dziedzinie fizyki kwantowej w tymże artykule, więc sam nie będę tu się na ten temat rozpisywał.

 

Paradoks informacyjny dowodzi jedynie, że nigdy nie będziemy mieli dostatecznej ilości informacji, żeby przewidzieć wszystko. Nie obala on determinizmu per se.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie macie wolnej woli, bo ja Wami kieruje ;P

A tak serio, to hmm.. czy bedzie, czy nie bedzie konca swiata, mnie to za bardzo nie rusza, bo przed 2012 bede mial gdzie sie schronic. A czym jest Bog? to nic innego niz nasza ludzka podswiadoma potrzeba wyjasnienia rzeczy niezrozumialych, a sam koniec swiata, to zalezy jak mialby wygladac. Najbardziej prowdopodobna jest zaglada z rak ludzkich, nastepnie mocno zastanawiajaca jest zamiana biegunow, bo jesli to jest mozliwe, to efektem bedzie nic innego jak masowe kataklizmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, że niewiele o tym wiem, ale z tego, co pamiętam z pewnej popularnonaukowej książki (bodaj pierwsza część Nauki Świata Dysku), to odwrócenie polaryzacji jest procesem cyklicznym i bardzo powolnym. Wątpię, żeby spowodowało to jakieś klęski żywiołowe, ale chętnie rzucę okiem na wszelkie wskazane źródła na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...