Tuzin12 Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Boje się , że umrę tylko w takich sytuacjach np. jak goni mnie jakiś pijak z nożem w ręce ;D. W innych sytuacjach nie boję się , bo i tak prędzej czy później każdy z nas zginie. Bo i tak życie jest jak kurczak z rożna :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdalow Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Boje się , że umrę tylko w takich sytuacjach np. jak goni mnie jakiś pijak z nożem w ręce ;D. W innych sytuacjach nie boję się , bo i tak prędzej czy później każdy z nas zginie. pijak z noże hahahahaha ale masz koszmary postaw mu piwo to cie przestanie gonić bo się wywróci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muximan Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 kazdy boi sie smierci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdalow Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 ja nie ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muximan Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 wyobraz se ze jestes tera skazany na elektryczne krzeslo bal bys sie? BAL! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdalow Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 wyobraz se ze jestes tera skazany na elektryczne krzeslo bal bys sie? BAL! nie czemu,chwila napięcia serce umiera pod takim wstrząsem i koniec gry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Słoniu Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Ja, jak już mówiłem, bałbym się wtedy raczej bólu, a nie śmierci. Co nie oznacza, że nawet po jakiejś morfinie podszedł bym spokojnie =O Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdalow Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 gdy człowiek jest świadomy bólu mniej go odczuwa jak dla mnie nie wiem jak z wami np jak jestem świadomy,że zaraz się p******** młotkiem w palce to ten ból jest słaby albo np przebijam sobie ręke igłą moge na wylot jestem świadomy,że z wpychaniem będzie ból bardziej intensywny ale chodzi o podejście a nie wkręcanie sobie większej opcji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Słoniu Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Właśnie jak widzisz igłę spadającą na twój palec to zaczyna cię boleć zanim nastąpi ukłucie. A jak np. boli cię głowa, ale masz jakieś twórcze zajęcie i nie myślisz o tym, to tego nie czujesz. Przynajmniej tak jest ze mną XD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdalow Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 każdy ma inny system ochronny no ale nie wątpliwie myślenie duże ma znaczenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaistlinBlackRobe Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Jka każdy samuraj nie boję się śmierci. Pragnę śmierci godnej tj.: -W honorowej walce -Poprzez Seppuku(zniosę nawet brak sekundacji xD) Boję się, aby nie umrzec śmiercią naturalną, poprzez chorobę czy co gorsza jako jeniec. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Micanser Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 wyobraz se ze jestes tera skazany na elektryczne krzeslo bal bys sie? BAL! Nie możesz wychodzić z takiego założenia. Rozumiem że ktoś jest smutny bo tego nie chce itp. ponieważ wszystko się dla niego kończy. Ewentualnie ktoś może się bać, jeśli myśli że po śmierci coś jeszcze go czeka (życie po życiu i takie tam nieistniejące rzeczy), coś czego nie zna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Firemark Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 kazdy boi sie smierci To czemu nikt nie wypije eleksiru młodości czy nieśmiertelności? Ateista, może sie bać, ale prawdziwy chrześcijanin? Śmierć naturalna nawet dla św. Franciszka była siostrą [a wiemy , że kochał każde życie]. W końcu każdemu życie sie znudzi i bedzie widział, że już nie jest takie dawne jak kiedyś. Zresztą , nikt nie wie i nikt sie nie dowiaduje co sie dzieje podczas śmierci. po prostu już w starożytności powiedzieli 'gdy my jesteśmy , śmierci nie ma ,a gdy śmierć przychodzi, nie ma nas'. W tym wieku nawet nie myśle , że moge umrzeć, ale kiedyś, kto wie... Nawet nie widzieliście śmierci i oceniacie ją, ech... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muximan Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 ciekawe czy po smkierci dusza wedruje jakies 3 dni na swiecie a potem szuka se jakiegos zwierzecia lub nastepnego czlowieka i potem znowu zyjesz tylko rozumu niemasz ? :D jak myslicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdalow Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 ciekawe czy po smkierci dusza wedruje jakies 3 dni na swiecie a potem szuka se jakiegos zwierzecia lub nastepnego czlowieka i potem znowu zyjesz tylko rozumu niemasz ? :D jak myslicie? no to teraz możecie se myśleć do usranej śmierci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Micanser Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Ateista, może sie bać, ale prawdziwy chrześcijanin? Niby czego ma się bać? ciekawe czy po smkierci dusza wedruje jakies 3 dni na swiecie a potem szuka se jakiegos zwierzecia lub nastepnego czlowieka i potem znowu zyjesz tylko rozumu niemasz ? jak myslicie? Nie ma czegoś takiego jak dusza. Dlaczego twoim zdaniem drugi raz żyjąć nie ma się rozumu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bixon Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 murdalow ma rację - jeżeli jesteś świadomy bólu to słabiej go odczuwasz... Tak samo jest z innym rzeczami... Np. łaskotki... Sam siebie nie połaskotasz, bo tego nie czujesz.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Firemark Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Niby czego ma się bać? Śmierci, dla niego nie ma coś jak życie po śmierci. Nie ma duszy. Ma mózg , serce , żyły i głupote... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yoda Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Nie ma czegoś takiego jak dusza. Według ciebie :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaistlinBlackRobe Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 ciekawe czy po smkierci dusza wedruje jakies 3 dni na swiecie a potem szuka se jakiegos zwierzecia lub nastepnego czlowieka i potem znowu zyjesz tylko rozumu niemasz ? :D jak myslicie? "Who will trade his Karma for my kingdom Sacrificial rite to render truth The fire in my soul rejects my wisdom Cause all you do in life comes back to you" Z czego to? xD Tzw. Reinkarnacja. To czym się staniesz zależy od twojej Karmy, czyli twojej drogi życiowej, którą przeszedłeś, bilansu twoich czynów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 O.S.T.R: "Dla jednych śmierc to łaska dla nas to ostatecznosc". Jak już mówiłem jedynego czego boje się to śmierc,ale głównie z powodu rozpaczy w rodzinie jaką po sobie tylko zostawie. Przestałem wierzyc,przestałem chodzic do kościoła,dlatego teraz jedyne czego się boje to to że obecne życie sobie zmarnowałem,i już nigdy tego nie cofnę,a mogę tylko pogorszyc sprawę u bliskich. Tzw. Reinkarnacja. To czym się staniesz zależy od twojej Karmy, czyli twojej drogi życiowej, którą przeszedłeś, bilansu twoich czynów. Pocieszenie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matthew Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Phi! Reinkarnacja!? Bezbożnicy! Bluźniercy! Niewierni! XD Nie boję się śmierci nagłej, np. uderzenie meteoru, odcięcie głowy... a boję się długiej, np. topienie się, palenie się, sznurek... Nie bałbym się w 100% gdyby wszyscy ludzie zginęli w tym samym momencie. Niebyłbym przynajmniej sam :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Micanser Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Śmierci, dla niego nie ma coś jak życie po śmierci. Ja jestem ateistą i jakoś się nie boje, poprostu zgine i nic, moge się bać długiej i bolesnej śmierci, bo tego nie chce. Wiem że w końcu umre i pogodziłem się z tym, po co mam bać się całe życie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike_p Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 No one dies, they just move to the other side :P Temat spamerski jakich wiele. Poumieramy, zobaczymy, jak to mówią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
murdalow Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Ja jestem ateistą i jakoś się nie boje, poprostu zgine i nic, moge się bać długiej i bolesnej śmierci, bo tego nie chce. Wiem że w końcu umre i pogodziłem się z tym, po co mam bać się całe życie? to miej tą świadomość że długo będziesz umierać i w wielkim bólu bo ja zabijam stylem podobnym do pocałunek smoka :lol2: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad-GM Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Po śmierci pogrążymy się w głęboki i trwały sen... I co do P.Ś. to podobno obudzimy się przy końcu świata, czyli wtedy gdy ludzkość osiągnie doskonałość i będą mogli wskrzeszać zmarłych... BTW. Głupi temat... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yoda Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 I co do P.Ś. to podobno obudzimy się przy końcu świata, czyli wtedy gdy ludzkość osiągnie doskonałość i będą mogli wskrzeszać zmarłych.... lol :D Gdzieś to wyczytał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad-GM Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Fantazja mnie poniosła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyberdog Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Ja się nie rozpisze - nie boję się :) Nikt nie wie, jak to jest umrzeć Jak to nikt? Bigshark! :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LolikZabijaka Opublikowano 24 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2008 Trochę głupie pytanie "Czy boicie się śmierci" Każdego z nas w końcu dopadnie i nic nas przed tym nie uchroni. Ja tam się boję bo nie mam pojęcia jak umrę. nie czemu,chwila napięcia serce umiera pod takim wstrząsem i koniec gry murdalow nie widziałeś lub nie czytałeś chyba "Zielonej Mili" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi