zgadzam się ze wszystkim tylko że
(pominając kwestie totalnie tego kto był agresorem, pomijając kwestie obozów koncentracyjnych, gułagów itp. bo to juz kwestia głów na górze a nie na dole, ale). Ano dlatego ze ja pamiętam swojego dziadka i jego opowieści, nasłuchałem opowieści babci itp. a ci niemcy byli po prostu jakimis niemcami (z ktorymi walczyli NASI przodkowie o NASZĄ wolność czy tam coś) więc nie, nie jest mi jedno i to samo, gdyby wojna ciągle trwała albo wybuchła kolejna,to nie dołączyłbym do niemieckiej armi, żeby strzelać do polaków, bo przecież wszystko jedno i na to samo wychodzi :)
Ale jeszcze raz zaznacze, rób sobie eragon gre o niemcach, nic mi do tego.