ano..
swoją drogą właśnie sobie przypomniałem kilka wątków z wczoraj, apropo co do wszystkiego to do niczego..
Kupowaliśmy ze znajomym fajki, i napisane było że powodują impotencję, więc znajomy sie zbulwersował i poszedł do sklepu wymienić na te ' z rakiem'... mina sprzedawczyni w nocnym roxx.
W ogóle wczoraj śmieszny dzień, siedziałem sam w łodzi na pełnej piździe, nie mogąc znaleźć nikogo kto by się napił więc napilem sie sam i pierwszy raz od wieków zacząłem szukać guza, jakiś 3 młodych typków (nie wiem, 16-17 lat może) zaczęło coś do mnie smęcić, więc zacząłem na nich bluzgać (wyliczając w głowie czy mam szanse z trzema)... i co sie stało? Chłopaki głowa w dół i sobie poszli :( Gdzie tu sprawiedliwość? do dupy z takim czymś...
święte słowa! popieram w 100%
Poza tym co to za facet który nie lubi burdelu...