Kiedyś autobus się zepsuł i wszyscy wysiedli, kierowca sprawdza, co się dzieje, wtem jeden mówi:
- Ja wiem, co się zepsuło, ja wiem!
- Panie, daj spokój!
I wtem po pół godzinach:
- Ja wiem, co się zepsuło!
- No to co się zepsuło?
- Autobus.
Może by wystarczyło szczypta chęci i sprawdzenie czy w ogóle jest wejście z czymś połączone.