Dawno nie czytałem takich debilizmów, dlatego pozwolę sobie na wszystkie odpowiedzieć.
Nie jest taki sam, jeśli ma wgranego cracka to prawdopodobnie jest zawirusowany. Wiesz jak banalne jest włamanie się do komputera za pomocą cracka do systemu? Wiesz jak łatwo zaszczepić w cracku wirusa? Dlatego właśnie duża część cracków JEST zawirusowana.
To coś słabi ci informatycy. Ja jestem lepszy, dlatego możesz mi wierzyć. (Gnysek też jest lepszy, jemu też możesz ufać)
Poza tym - wysokie miejsce w międzynarodowym konkursie programowania wiele nie znaczy, a co dopiero wykładowca na studiach (to już tyle co nic) - bardziej wiarygodny jest nadal Gnysek.
Aktualizacje są po to, by system działał lepiej. To, że 1/10 aktualizacji coś psuje na tyle, by trzeba było aktualizować znowu, nie znaczy, że wszystkie aktualizacje są złe.
To już jest szczyt żenady, kompletna kompromitacja, beznadziejna naiwność.
Jakimi kretynami musieliby być pracownicy Microsoftu, by dodawać pluskwy tylko do aktualizacji? Jeśli już by były to tylko od początku, czyli na czystym, nieaktualizowanym systemie. To jest po prostu niemożliwe, z punktu widzenia myślącego człowieka. A to, że system Ci padł to wina twoich niskich umiejętności.
Tak, jest dużo większym autorytetem od Ciebie i od tego twojego profesorka. Siedzi w tej branży od bardzo dawna, pracował w większej firmie i wie bardzo dużo na ten temat. Tak poza tym to nie jest program do robienia gier przez dzieci.
Pewnie jedynym językiem programowania jaki znasz z nazwy jest C++ i GML, więc nie umiałeś podać innego przykładu, lub napisać po prostu "inny język", dlatego walnąłeś debilne porównanie. Lepiej zostań przy tym drugim, przy którym niejedni potrafią zrobić tyle co w C++, wystarczy umieć, ale ty się jeszcze uczysz, bo jak wspomniałeś "jest to program do robienia gier przez dzieci, które nie znają C++". :)
Debilny przykład, chyba najgorszy jaki mogłeś dać. To jest gra komercyjna od "wielkiej" firmy, to się nie liczy, bo w tej branży zawsze tak to wygląda.
To naucz się czytać ze zrozumieniem... Gnysek wyraźnie napisał, że firma miała inne poglądy niż on, więc uznał, że sam odejdzie.