Szkoda, że na to wszyscy mówią "Russian scam" i takie płyty nie mają żadnej wartości. A legalne i tak nie jest - na każdej z nich pisze, że nie można sprzedawać/odsprzedawać na terenie innego kraju niż w tym, gdzie kupili. To są generalnie oryginalne podróbki. Chyba, że Ci chodzi o piosenki do ściągania - z tym się nigdy nie spotkałem, ale to dlatego, że kupuję tylko materialne płyty.
Nie wiem jak Ty, ale ja jakoś nie lubię okradać moich ulubionych wykonawców.