Jako że mój poprzedni temat z Chrisem uprawiającym seks z PS3 uległ skasowaniu przez kogoś, pragnę rozpocząć otwartą dyskusję o wyższości konsol nad komputerami bądź na odwrót.
Żeby nie było wypiszę odgórnie moje zdanie jaki mam na ten temat:
- Pecet był idealną platformą do gier jakieś kilka lat temu. Obecnie nastąpiło to, czego prawie każdy się obawiał - że gry będą nastawione głównie na dobrą grafikę.
- Obecnie z wydaniem nowych konsol (PS3, X360, PSP itp.), zarówno stacjonarnych i przenośnych, konsole powoli przejmują pałeczkę pierwszeństwa jeśli chodzi o gry (przynajmniej w cywilizowanym krajach - w polsce wciąż nie będzie skonsolnienia dopóki nie wydadzą na jakąś konsolę tibię. :P).
- Konsole relatywnie są dużo tańsze od komputera - żywotność konsoli jest dużo dłuższa bo nie trzeba zmieniać w nich non stop części.
- Konsole są stworzone do grania kooperatywnego lub gracz vs gracz bez potrzeby posiadania internetu, co sprzyja rozwijaniu więzi społecznych.
- Pecety teraz to domy starców dla gier które jeszcze kogoś tam obchodzą, w rodzaju counter strikea, fallouta1-2, quakea itp.
Pod tym podpisuje się dumny posiadasz PS2, PSP i PC (którego używa do GW a także do internetu i irca), Krajowa Rada Stolarzy.