Nie narzekam, było fajnie :). Wkleję dygresję z innego forum, żeby nie pisać tego samego dwa razy:
Prelekcje okazały się bardzo ogólnikowe miejscami (wykład Don Sotto), czasami konkretne, lecz umiarkowane (demoscena by V0yager), niektóre bardziej techniczne - co wyszło lepiej (pikselart). Dyskusja "Teraz Polska" okazała się niestety niewypałem i miejscem sztywnego monologu przeplatanego z opiniami jakże niedobrych buntowników ;).
Mam wrażenie, że w tym roku - skoro miały się stawić różne grupy: koderzy, programiści, graficy, muzycy, designerzy - twórcy prelekcji (nie wszyscy jednak) doszli do wniosku, iż przykładowo przedstawianie wnętrzności silników nie zainteresuje innych środowisk twórczych niźli samych zapalonych programistów, dlatego trzeba będzie zrobić wszystko bardziej ogólnikowo - czego dobitnym przykładem był wykład Don Sotto. Niestety głównym tego efektem było nagromadzenie truizmów wszelkiej maści - czytaj: ciężko było dowiedzieć się czegoś nowego, nieoczywistego. Z pewnością osób byłoby mniej na wykładach stricte tematycznych, ale przynajmniej szliby na to ludzie naprawdę zainteresowani i żądni konkretnej wiedzy. A może to tylko moje subiektywne odczucie - mam nadzieję, że inni mimo takiej formuły coś wynieśli z wykładów [oprócz gadżetów :)]. Ok, koniec narzekania - nie było źle przecież, mi się wypad do Gdańska ogólnie podobał ;).
PS AMIGAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
PS 2 To się tyczy tych prelekcji, na których byłem :).