iedzi krowa nad rzeka i pali jointa , podpływa do niej bóbr i pyta :
-Te krowa co robisz ??
-Jaram sobie i jest cool .
-Krowa daj spróbować bo ja jeszcze nigdy nie paliłem .
-Ok .
Bóbr pociągnął i od razu wypuścił powietrze , a na to krowa :
-Nie tak , musisz zaciągnąć i przez chwile potrzymac powietrze w płucach ,
najlepiej przepłyń kawałek pod woda w dól rzeki a potem wróć i wypuść powietrze .
Jak uzgodnili tak zrobili .
Bóbr płynie i pod woda zrobiło mu się fajnie wiec wyszedł na drugi brzeg położył się i orbituje , podchodzi do niego hipopotam i pyta :
- Bóbr co robisz ?
-Jaram sobie i jest super ..
-Daj trochę bo ja już dawno nie jarałem .
-Ja nie mam ale tam na drugim brzegu jest krowa popłyń do niej to Ci da macha.
Hipcio wskoczył do wody płynie na drugi brzeg , wychodzi z wody obok krowy a krowa wywala gały i krzyczy :
- BÓBR WYPUŚĆ POWIETRZE!