wow też sprzedał się nieźle, a mimo to uważam go za niewypał.
i rzeczywiście, kiedy słyszę o majnkraftach, noczach i klockach nóż się w kieszeni otwiera.
O jaaaa, to jezus! I on się z niego nabija, ale on jest fajny i w ogóle kozak, imponuje mi swoim niemoralnym zachowaniem. Trzymaj tak dalej, na pewno inni też to poczują.
Wolę sześciany w gmowym 3d jeśli ktoś potrafi z nimi zrobić fajne rzeczy niż monotonną grę o zabawkowych czołgach z widokiem z góry.
Nie dyskutujmy już o gustach.