Fakt, wiedza zbędna, ale to już od podstawówki przygotowuje dzieci do nauki. No bo co taki będzie się uczył podstawowych rzeczy, a tu nagle gimnazjum i od razu zapierdziel z uczeniem się już pod konkretną specjalizację. I co on biedny ma zrobić, nieprzyzwyczajony do przyswajania tak dużej ilości materiału?