Ludzix

Tak samo nikt się nie czepia, kiedy niepostrzeżenie zawiniesz czipsy ze sklepu, ale to jednak przestępstwo >.> Kiepsko, że wybraliście akurat Star Wars, bo Lucas ściga nawet piszących fanfiction :D Tym niemniej nie przejmowałbym się wykorzystywaniem dowolnych trademarków, projekt padnie jutro.

Lol, najpierw myślałem, że chodzi o gry na PS2. Jeżeli udawany hotseat ci nie przeszkadza - Icy Tower i Sadysta w dosboksie. Also - pierwsze Worms z dodatkiem.

Nie.

Nikogo to nie interesuje.

Już się przestraszyłem, widząc twój trzeci post w tym temacie, ale to na szczęście tylko lans :}

Źle na to patrzysz, jeśli chcesz, żeby to działało, odnotuj to jako sukces :P

Lol. Na tej samej zasadzie możesz teraz zastanawiać się, czy twoje ruchy są naprawdę twoje, czy steruje tobą Wielki Marionetkarz. Nawet gdyby tak było, skąd moglibyśmy o tym wiedzieć? Zadajesz masę pytań, a jeśli dobrze zgaduję, nie miałeś jeszcze żadnego LD - po prostu sprawdź i zobacz, jak to wygląda, oszczędzisz sobie zastanawiania się ;)

Równie dobrze mógłbyś zapytać, czy oddychanie jest bezpieczne. Niby z jakiej racji ludzie mają mieć wbudowany mechanizm autodestrukcyjny (bo na pewno nie pomaga w rozmnażaniu się, lol) =D? Jeżeli tylko zadałeś sobie pytanie "czy to bezpieczne" czy podobne, to znaczy, że nie bierzesz informacji na ten temat z dobrego źródła - pro badania z Lucidity Institute (mają nawet mikroskop!!1) > cały ten psycho shit*. Nie. *) FUN FACT: technika tzw. "wychodzenia z ciała" została opracowana w latach osiemdziesiątych przez Tholeya (Twin Bodies Technique, EWOLD 1997), ale szybko ją zmienił w obawie, że ktoś mógłby wykorzystać ją do przekonywania ludzi, że opuszczanie ciała jest możliwe. Zgadnijcie, co się stało. :D //edit: No ludzie, newage-kretynów jeszcze zrozumiem, ale KSIĘŻA?! O_O

Ale czy nie po to są komputery, żeby zastąpić kartkę w kratkę?

http://www.dziennik.krakow.pl/Artykul.100+...c4989ab8.0.html

Lol, Lechu was strollował i poszła cała strona. (also, Flaque - jeszcze mizantropia ^_^) Z innej beczki: ktoś już miał zajęcia z abstynencji :D?

Popełniasz ten sam błąd - definicja pizzy nie określa, że ciasto może międlić tylko Włoch. Definicja "anime" (tfu, tfu!) już tak. Dobra, wróćmy lepiej do tematu: CORA WIND NIE MYŚLI

Ej, ja byłem w zespole, zanim jeszcze Osiem dołączył :ooo Serio, co za różnica? Program != skill, jak zassiesz Paintera nie będziesz nagle umiał malować ;x

Byś chociaż sprawdził definicję, lol. Przykład z dupy, bo "trampki" nie oznaczają "butów robionych przez białych ludzi"* ;) Marmot łapie ideę. *) choćby dlatego rozróżnianie animacji na "zachodnią" i "anime" niewiarygodnie mnie wpienia. Żeby chociaż wynikał z tego spójny styl, ale nie - po prostu masz +10 do fajności.

Kłamiesz ; ] nie zrobiłbyś 20. Wait, what? Nawet w przedszkolu dowolna liczba pompek jest kwestią ćwiczeń. Obstawiam, że masz całoroczne zwolnienie.

To czytaj podręcznik, dostaniesz idiotoodporną wersję monologu kajetana ;) I ciesz się, że nie masz mechaniki płynów.

Woah woah, jak też za to płacą, to robię jako drugi :o

Ty się z tego śmiej póki możesz, otherkiny już się powoli w Polsce pojawiają.

Co poradzisz, twórcy spodziewali się, że soft będzie używany do innych celów :P "Oferta wygaśnie 25 maja" i "proszę wcisnąć jeden" brzmią już o wiele lepiej.

VirtualDub sklei klatki w avi, którymi można się potem bawić w WMM - elo

Koleżanka była czwarta w centralce olimpiady z historii muzyki (sic) i dostała taką samą przepustkę. Poszła na matematykę w UW. XDDD Słuchajcie Ośmia :3 @Dionizy - bleh, najnudniejsze kierunki.

Zapytaj mamę.

Bali się naruszyć mój megasoundtrack, hoho. A, co do Chopina - nie tylko interpretator dostaje kopyrajty, także wytwórnia, która wydaje płytę (w ASCAP 50/50, ZAiKS zwykle robi interpretatorów w penisa)

Musiałeś genialnie wyglądać z mikrofonem przystawionym do głośnika XDDD

No nie, macie w ogóle jakieś życie poza GMClanem? Bo kiedy przyjaciół w snach zastępują wam personifikacje nicków, coś jest nie tak ;x