Marmot

Team Fortress Classic, Team Fortress 2, Fortress Forever (mod do HL2), wszelkie Team Fortressy będące modami dla Quake'ów (na Wikipedii masz spory spis z tego co pamiętam), Left 4 Dead (premiera coraz bardziej się zbliża), Enemy Territory (może ta współpraca aż tak widoczna to nie jest, aczkolwiek również jest to gra nastawiona na współpracę graczy), Sven Co-Op (mod do HL1). Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę :P . Ogólnie to możesz też poszukać w Google "cooperative multiplayer game", na pewno coś znajdziesz.

Zrób, że pojedyncze piksele włosów wchodzą na głowę, to wtedy przestanie to mieć wygląd hełmu w pewnym stopniu

The Pirate Bay zdecydowanie największy.

Zgraj do formatu AMR. Będzie baaardzo słaba jakość, ALE pomieścisz sporo piosenek. Zresztą, nie liczyłbym na nic lepszego na takim starym fonie.

Wiem, zapisu nutowego się akordami nie zagra :P . Ogólnie, akordy to mało przydatne szajstwo, ale warto znać parę podstawowych. Ja umiem zagrać 6 takowych i nie zamierzam więcej poznawać xd .

Co do Twojego postu Mucco: - akordowe granie się nadaje głównie do grania piosenek przy ognisku. Akordów jest co prawda mnóstwo, ale jak grasz jakąś solówkę gitarową, to raczej nie na akordach, tylko przyciskasz palcami struny odpowiednie na odpowiednich progach i ciśniesz w jedną strunę jednocześnie, a nie po wszystkich lub po większości, jak przy akordach. Jednak, jak zamierzasz grać na pielgrzymkach, na rajdach, przy ognisku lub jako harcerz do dostarczenia rozrywki muzycznej, to akordy ci wystarczą w zupełności - elektryk nie jest tylko do mocniejszych klimatów. Pierwotnie elektryka stosowano do jazzu i bluesa, zresztą do dziś się stosuje w jazzie i bluesie, a elektryk bez przesterowań i efektów nie ma ostrego ani ciężkiego brzmienia. Nawet można zaryzykować stwierdzenie, że przypomina dźwięk gitary akustycznej w pewnym stopniu (nie dosłownie ofc). - da się kostkować nylonowe struny. Nawet dzisiaj tak grałem, więc powiadam wam, że się da :P . - maRMot, a nie maMRot xd

Też mi SPORN, widziałem lepsze, np. potwór wyglądający jak kopulująca się para ;D

Lol, a co Cię w muzyce interesuje w czym była zrobiona. Liczy się efekt końcowy. Równie dobrze mógł pierdzieć do mikrofonu, ale jak wyszła z tego fajna solówka basowa, to liczy się efekt końcowy a nie etap produkcji.

"Nie wszystko złoto co się świeci."

Dlatego Wikipedia jest tworzona przez społeczność, aby móc poprawiać błędy innych. Zresztą, sporo artykułów ma odnośniki do źródeł z których zaczerpnięto daną informację

Gdzie czytałeś ;p ? Bo jak coś, to ustawię jako prywatny i mam ich gdzieś :P .

A ja właśnie dorwałem Spore i trochę się pobawiłem kreatorem potworów i o to moje pierwsze dzieło :D : http://pl.youtube.com/watch?v=MfAH_z7YTEg

Ja wymyśliłem, ot co :P . Akurat z tym 1000+ to był przykład, miałem raczej na myśli, że nie potrafiłbym pisać bardziej skomplikowanych programów w IDE typu C::B. Skończmy już temat tych tysiąca linijek bo to się trochę nudne robi.

Wrzuć w Inkscape i daj opcję Wektoryzuj Bitmapę. Potem w jakimś programie wymaż zbędne linie i już masz.

Tak, po 200 batonikach masz zapewnioną nieprzespaną noc - spędzisz ją całą na kiblu. Ach, biegunka... płynie jak rzeka ;D .

Czy ja napisałem, że C::B jest beznadziejny? Nie dość, że przekręcasz wypowiedź, to wprowadzasz niepotrzebne nerwy. Dawno nie używałem zarówno Visuala jak i C::B, bo nie programowałem w C++, więc nie rozumiem Twojego ataku na mnie... Po prostu wyraziłem swoje zdanie - nie wyobrażam sobie po prostu pracy przy dłuższym kodzie w C::B, w przeciwieństwie do Visuala.

Podobny efekt możesz osiągnąć guaraną, herbatą, czy kawą.

Chyba jedyne rozwiązanie to napisać do Ranmusa, by odblokował eranet :P . Możliwe, że przez przypadek zablokował, blokując TORa.

Red Bull to jakaś rozpuszczona w wodzie landrynka truskawkowa ;x . Ogólnie napoje energetyczne to mają tyle chemii, a ich smak jest tak sztuczny, że zdrowsza jest przegotowana woda z czajnika ;o . Jak brakuje wam węglowodanów, to sobie cukierka albo batonika zjedzcie, a nie jakieś szajstwo pokroju tych syntetycznych napoi. Zresztą, mowa o dopalaczach, a nikt nie mówi o niczym z procentami ;p ? Nie mówcie, że tacy święci jesteście wszyscy ;o .

Oj Poxipol, za te nieśmieszne żarciki to coraz bardziej odsuwa Ci się obniżenie licznika warnów, a bardziej przybliża się do zwiększenia wartości w nim ;D . @sfinkss: Łączysz się przez TORa? Jeżeli nie, to może spróbuj wejść przez jakieś proxy? EDIT: Kurde, Sfinkss dał posta wcześniej ode mnie, cóż, spóźnione trochę :P .

I zarazem przyznają, że większość z tych wad została wyeliminowana w najnowszej serii z odtwarzaczami Lite-ON oraz z wyjściem HDMI...

Tak, ale nie ma sensu porównywać tego z Wikipedią. Wikipedia to encyklopedia, więc posiada neutralny punkt widzenia (NPOV), czego w KNOLu właśnie nie ma, przez co jest on jedynie bazą artykułów na różne tematy, a do encyklopedii mu daleko. Już sensowniejsze jest porównywanie Wikipedii do Multimedialnej Encyklopedii PWN, czy jakiejkolwiek innej, ale na pewno nie do KNOLa ;p

To była odpowiedź na pierwszy post, a nie na Twój Jaklubie. Zobacz daty napisania postów. Fizyczną niemożliwością by było przeczytanie i odpowiedzenie na Twój post w ciągu minuty.

Zauważ, że Wikipedia i KNOL to dwie różne rzeczy. Wikipedia, to ENCYKLOPEDIA i masz tam wyjaśnienia różnych haseł, natomiast KNOL to baza artykułów na różne tematy, mający niewiele wspólnego z encyklopedią (np. artykuły "Blogertize.in ? A low cost solution for budding bloggers worldwide" czy "The Free Beer and Hot Wings Morning Show" encyklopedycznymi nie są).

Po prostu Visual Studio jest bardziej rozbudowany i ma więcej usprawnień, jak np. IntelliSense. Poza tym, praca w Visual Studio jest przynajmniej dla mnie o wiele wygodniejsza. Zresztą, dawno nie używałem Visual Studio, to Ci nie powiem dokładnie w czym i dlaczego jest lepszy. Ja osobiście wolę ten IDE i nikt mi tego nie zabroni.