zawsze myślę za siebie, ale widocznie wiele ludzi się ze mną zgadza tak jak ja z nimi. Na tym możemy zakończyć dyskusję, nic nie wyniknie z niej. :)
Nie neguje tego. Jak już coś, to jest to "zbiór" symbolów i alegorii, mówiących nam jaki to Bóg jest, co trzeba robić żeby sobie do nieba pójść, a takie rzeczy z teoriami czy faktami nie mogą być sprzeczne - bo to 2 różne kwestie. Jedna to kwestia wiary religijnej, a druga to metody naukowe, które są świeckie czyli dla wszystkich. Nie można w biblii brać dosłownie tego co tam piszą.