No, ale kiepski przykład. "Wzrost reputacji u magów" to jak dla mnie niezbyt porywające zdarzenie.
Tak, będę, bo umiejętność dobrego pisania ci się przyda, skoro zamierzasz mieć rozwiniętą, nieliniową fabułę (zapewne z dużą ilością dialogów). I co ma nieliniowość do literówki? Po co te dwie rzeczy u ciebie w jednym zdaniu?
Na tym screenie widzę, że zarówno teren, jak i postacie/inne rzeczy są w 2D. Jak to się ma do twoich wcześniejszych wypowiedzi?
Takie imię jak Abeus strasznie gryzie w uszy, bo słychać na kilometr, że zostało zrobione na rympał, w stylu: połącz dwie pierwsze litery alfabetu i dodaj "us" na końcu, bo to brzmi średniowiecznie. "Tę" godzinę, nie tą.
Wolnego! "Rodzimej krainy" - czyjej rodzimej krainy, Abeusa? To on nie mieszka w tym "niewiadomogdzie", w którym teraz rządzi? Kim w ogóle jest Abeus? Najeźdźcą z obcej krainy, który podbił naszą krainę i ją zajął? Jeśli tak, to dlaczego jego wojska wciąż jeszcze wyniszczają lud? Jeśli chce z zemsty zabić wszystkich, to po co zasiada na tronie (kim będzie rządził, wybitymi wieśniakami?) zamiast rozwalić wszystko w cholerę przy pomocy swoich wojsk? Co ma "cykl dnia i nocy" i "wiele miejsc o każdej porze" do reszty akapitu?
I nadal nie odpowiedziałeś na pytanie: czemu brat następcy tronu jest biedakiem?