Ostatnio, gdy zainstalowałem antywirus G DATA, to tuż po włączeniu komputera zawiesił mi się system (zajmował 200MB pamięci RAM zżerał 33% procka) - nawet kursor się nie poruszał, więc zresetowałem go. Po tym nie mogłem już odpalić kompa w ogóle, Windows uruchamia się bez efektu (w chwili, gdy niebieski pasek się porusza w prawo). Piszę przez tryb awaryjny, gdzie nie mogę odinstalować antywirusa, jedynie wywaliłem go z autostartu, ale to nic nie dało.