dziadekkleofas

Ponownie głosuję na siebie.

NIE DAWAJ ŻADNEGO KRETYŃSKIEGO WINE. Czy to tak trudno nie wrzucać programu do swojej paczki i wstawić w skryptach same "wine" bez podania ścieżek i ustawić odpowiednie wymagania pakietów w pakiecie?

Dali wszystkie źródła GPL, tylko ci się ćwoku szukać nie chce. Ba. Tylko zmień określenie swojego programu, na "aplikacja do odpalania wine w inny sposób niż z konsoli". Nie nazwiesz tego implementacją WinAPI, bo to ani trochę nie jest WinAPI. Ani też implementacją Wine, bo nic tam nie napisałeś od siebie.

O tym właśnie mówiłem. To gdzie najpierw skarżymy, WineHQ czy FSF? :]

Bo to ICH kod, i mogą go używać do woli i jak chcą. Menu builder, i Wine, to dwa różne rzeczy tam, i są wyraźnie rozróżnione. Sprzedają ci tego buildera i ulepszenia do wine, ale wciąż wine jest 0$. (W przeciwieństwie do ferviego, który nazywa swoje dzieło "Interpreterem WinApi", bezczelnie pomijając to że Wine nie jest jego. I na tym głównie bazuję swoje oskarżenia, bo gdyby napisał "pedalskie menu w game makerze z dołączonym wine" to bym się nie czepiał, a tak to mam powody do domniemania, że licencja została złamana. Zwłaszcza, że celowo nie udostępnia kodu żeby się przekonać.) Takim tokiem myślenia 99% programów gpl w ogóle by nie powstało. Po za tym wciąż GPL nie zabrania sprzedaży, więc skopiujemy od ciebie, damy ulepszenia i sprzedamy.

Łamiesz więc licencję GPL. Jeśli używasz kodu na licencji GPL (Wine!) musisz sam udostępnić cały kod własnego programu. Masz wtedy dwa wyjścia - usunąć Wine ze swojego pakietu i po prostu korzystać z tego zainstalowanego przez użytkownika, albo dać nieskompilowany plik twojego dziadostwa. Jeśli nic z tym nie zrobisz będę musiał poinformować odpowiednie osoby i organizacje. Jeśli chodzi o Cedegę i Crossover (zanim zaczniesz się pluć że oni mogą itd.), to Cedega się wyforkowała kiedy Wine miało inną licencję, a Crossover grzecznie udostępnia źródła własnej inplementacji Wine, więc mogą spać spokojnie.

A potem będziemy sprzedawać wersję pudełkową po 99 dolców. Fervi się załamie.

Paczka twarzy? To pewnie ta twoja nakładka na linuxowe Potato Guy z nowymi mordkami? Będę czekać z niecierpliwością!

Aids także będziesz rozpowszechniał? Cudnie. Ja pierwszy, zaklepuję!

Tak. A teraz idź do mamy i się pochwal spostrzeżeniami. Temat PowerXware był chyba już dawno zakończony...

Pewnie 47/5 by dał. Masz za duże ego.

No i mieli rację - wyszło wine, to i fervi nową wersję odwalił. Zrób mi kanapke.

"You are destroy all enemy robots!" O_O Ty to zamiast robić jakieś silniki to idź się poucz angielskiego. Po za tym fajne.

Można to zrobić z poziomu Game Makera, ustawiając odpowiednią opcję. Wtedy gra automatycznie wystartuje z takim i siakim priorytetem. Zresztą wbrew pozorom daje to dobre efekty, no chyba że mamy włączone już coś obciążającego.

A po cholerę mu jakiś cygwin do robienia gier? To że Frozen Bubble w perlu napisali nie znaczy, że od razu trzeba się koniecznie babrać w językach interpretowanych.

Co to za "dziade" w pierwszym screenie? Ja nie zamierzam być kojarzony z żadnymi żartami o greli! Proszę zmienić tą nazwę!

To pewnie był śmieć z poprzednich koncepcji gry. Wiecie jak to jest przy tworzeniu wczesnych wersji - kogiel mogiel. Jak uznałem że mi się dalej nie chce tego robić, to tylko dokończyłem pewne rzeczy i rzuciłem jako przykład. Ale nie powinno być wiele takich "niespodzianek" bo i kod przesadnie rozbudowany nie jest, a więc bardziej zrozumiały. :P

if. if. IF. If <warunek> { plepleple(); } Wystarczy tylko na przemian zmieniać zmienną którą sie sprawdzi w warunku.

Ty za to umiesz zamulać ludzi pisząc takie brednie. Najpierw fervi popisuje się swoją nakładką, a teraz ty sześciomegowym wirusem.

Od dzisiaj. Ciebie też dopadniemy. ;) Naprawdę, ja cenię ludzi którzy potrafią zrobić w stosunkowo ograniczonym środowisku coś normalnie niewykonalnego.

Te, Borek, chodź no tu z bejsbolem. Ten koleś próbuje nam wmówić że ktoś kto stworzył całego mmorpga w game makerze nie jest profesjonalistą. Na razie zastrzel mu tylko psa, rodziną zajmiemy się jeśli nie zmądrzeje.

Profesjonaliści robią wirusy ważące po kilka kilobajtów, a ten chce wyskoczyć z czymś ważącym 6 mb...

Różnica jest faktycznie odczuwalna - ale kiedy gra nie waży więcej niż 60 kb kodu i autor pracował nad nią dwie godziny. Przy grach o rozmiarach 50-100 mb ten jeden dodatkowy różnicy nie zrobi. W temacie wkleiłem link do wersji .exe, sępy jedne. Bo są ściągane z niepewnych źródeł. Normalnie nie zawierają ich albo są błędnie wykrywane. ;)

Spoko, coniektórzy nawet nie umieją poprawnie kompilować gier. Dla takich to będzie spore ułatwienie. ;) Eee tam - Particle Designer + wyobraźnia, i mamy efekt jak tralala.

Ok - załóżmy że tak może być. Ale czy wtedy można mówić o czymś porządnym? Ja bym radził tak zrobić - zrobić sobie tablicę gdzie się przechowuje itemy (z parametrami, typami, bonusami, czy jest założony czy nie i gdzie, itp.), a obiekt itemu służy tylko do reprezentacji jego w formie "wypuszczonej" z wroga - po zebraniu znika, i wpisuje się w tablicę. I na odwrót, przy wyrzucaniu itemu czyścimy dane z tablicy i przekazujemy je nowemu obiektowi itemu. Duuużo prościej.