PsichiX

O KUTWA, RANMI, COŚ TY SOBIE Z WŁOSAMI ZROBIŁ

GML first = instance_nearest(obj, x, y); instance_deactivate(first); second = instance_nearest(obj, x, y); instance_activate(first);

hmm, a więc jeśli macie jakieś sugestie, jak powinien taki hud być / jaki by pasował, to podajcie - postaram się to uwzględnić.

do akcji doszły rakiety samonaprowadzające - musimy je przechwycić mocą i użyć do zniszczenia robotów :)

jak tego posłuchać?

kolejny niemyślący logicznie "programista"? googluj w takim razie tutorial jak używać tablic dynamicznych - nijak się to nie różni od statycznych, jedynie alokacją i dealokacją.

int c = 10; int* a = new int[c]; a[0] = 5; delete[] a; a = nullptr;

1. #include <string> 2. niedynamiczne tablice muszą mieć rozmiar znany kompilatorowi. nie możesz tam dac zmiennej, która nie byłaby z modyfikatorem const.

ja w mojej gierce piłkarskiej online zrobiłem tak, że jak ktoś hostuje gre, to wysyła na serwer www info o nowym hoście, zapisuje w bazie IP, potem jak ktoś chce dołączyć do jakiejś gry, to pobiera liste serwerów z bazy, wybiera interesujący go serwer i łączą się.

D: kto tego pana zaprosił do kontekstu?

wątpię, bo nie tak łatwo to mieszać z c/c++, ale visual pozwala na stosowanie inline assembler w kodzie c++. masm

używaj preg match na stringach w php i zamieniaj je na kod html. ja tak zrobiłem w postach na stronie xenona i mam kilka bbcode'ów, kodu mało, ale zawsze to narzut czasu processingu strony, więc poleca się trzymać wersję źródłową (do edycji treści) i przetworzoną (wynik zmiany bbcode na html do wyświetlania) w bazie. poszukaj tego w google pod hasłem: "bbcode preg match php".

wiedz, że banuję na szybkiego bo mi pilnie do domu potrzeba. chodzi o zasady pisowni, aby ludzie mogli pomóc, muszą rozumieć, co piszesz.

robi się

ojapierdolejakibrakinterpunkcji. tak to się mniej więcej czyta - popraw treść.

hmm, będziesz musiał niestety poczekać do jutra, bo nie mam źródeł przy sobie, a w pewnych przypadkach nie dało się sprawdzić faktycznego zerwania połączenia, bez hacka.

elementem logiczno-zręcznościowym gry jest przemieszczanie skrzynek na odpowiednie "buttony" (te niebieskie), aby otwierać drzwi / gasić lasery

PSEUDOKOD: save: surface_save_to_file('save/sur_zmienna.gfx'); load: spr = sprite_add('save/sur_zmienna.gfx'); zmienna = surface_create(sprite_get_width(), sprite_get_height()); surface_target(zmienna); sprite_draw(spr); surface_reset(); sprite_destroy(spr); i voila @up: szybszy ;p

zapis surfacesa do grafiki, a potem wczytanie sprajta, narysowanie go na surfacesie i zwolnienie sprajta?

ależ grawitacja nie zakrzywia tylko czasu, ale także przestrzeń

znaczy która część teorii? bo nie widzę tu sprzeczności z jego teorią w całości. źle postrzegacie nicość. nicość jest tylko stanem niemożliwym do detekcji. mówiąc, że coś powstaje z niczego, nie znaczy, że energia tego nie istniała wcześniej. znaczy to, że zmieniła stan z nie-możemy-tego-zobaczyć w możemy-to-zobaczyć, przy czym "zobaczyć" oznacza tu zdolność detekcji w możliwy obecnie sposób (analiza widma promieniowania, itp).

proszę nie mieszać w to boga. teiści są marnymi naukowcami. mało czytaliście o fizyce kwantowej, więcej tu filozofii widzę :P istnieje coś takiego, jak cząstki wirtualne. cząstki te powstają najprawdopodobniej znikąd, po to tylko, by zużyć swoją energię i zniknąć ponownie najprawdopodobniej do nicości (uznajmy, że nicość jest tym stanem, którego nie możemy znaleźć w wykrywalnym spektrum naszego wszechświata), czyli cząstki wirtualne nie są faktyczną materią, a takim proxy o czasie trwania zaledwie chwili, a proces, który przejmie ich energię musi ją po jakimś czasie zwrócić. do czego dążę? otóż do tego, że cząstki wirtualne pojawiając się, mogą zużyć swoją energię, by stworzyć materię właściwą, czyli zamienić się w kwarki, po czym te kwarki powinny za chwilę zniknąć, ale jeśli grupa kwarków zdąży w tym krótkim czasie trwania cząstki wirtualnej, wykonać proces, który pozwoli na stworzenie z nich promieniowania (fotony), lub atomów, czy innej materii właściwej, zyskując przy tym nadmiar energii, to po oddaniu tego, co pożyczyły od cząstek wirtualnych, zostają "żywe" - nie znikają. wiecie już do czego zmierzam? :) wszechświat prawdopodobnie właśnie powstał z wykorzystania tychże cząstek wirtualnych do zmiany w materię, ta będąc skupiona w jednym punkcie wywołała procesy, które dały jej nadmiar energii, przez co materia nie zniknęła, tym samym tworząc dalszy łańcuch wydarzeń. obiekt dążący do środka czarnej dziury, jak wiadomo z teorii względności, nie będzie "wiedział", kiedy do niej dotrze (do jej centrum), ponieważ zbliżając się ku niej, czas jaki będzie postrzegał wokół niego będzie płynął znaczniej wolniej, niż dla obserwatora znajdującego się poza czarną dziurą. Jeśli jesteśmy w czarnej dziurze, to dla nas koniec jest tak samo daleki, jak byśmy byli poza nią, bo nasze postrzeganie czasu, jego "płynności" się nie zmienia, nie jesteśmy w stanie odczuć względności postępu czasu "globalnego". jeśli byśmy mogli widzieć to, co znajduje się poza czarną dziurą, to widzielibyśmy, że czas tam powoli się zatrzymuje, gdyż my poruszalibyśmy się z coraz większą prędkością.

że też nikt nie wziął pod uwagę ważnego aspektu, jakim jest dokładność czasu symulacji. Możemy zrobić symulacje czegoś od czasu t=1 do t=2 tyle, że symulacja jest skokiem w czasie, jest wyłącznie odtworzeniem stanów danej ramki czasu, a obiekty fizyczne nie mogą być w ten sposób symulowane, aby zachować dokładne odwzorowanie zmian materii w czasie. To jest największy problem obecnych symulacji, że krótkie ramki czasu symulujemy, zamiast symulować liniowo wszystko, pozwolić obliczeniom na nieustanne zmiany w danych. Co i tak obecnie nie jest możliwe, więc nie ma co się zastanawiać, czy da się symulować wszechświat dokładnie, bo się nie da i długo jeszcze nie będzie się dało.

yup, poza terenem. tworze to w ramach nauki silnika w nowej robocie.

gierka, w której manipulujemy otoczeniem poprzez moce psychokinetyczne :)