Już pisałem, że mi to obojętnie, ale jak widzę, takie długie "delaye", to to chyba już jest na siłę, więc po co ma się męczyć? Chcę po prostu uniknąć takiej sytuacji, jaką opisałem znacznie wcześniej, że się coś zapowiedziało, a potem jakoś tak ciężko, czasu nie ma itd. Ja to całkowicie rozumiem. Będzie kolejny komiks, ok, a jak nie będzie, to nic się nie stanie. :) Nic na siłę, a już zwłaszcza w pośpiechu.
btw. Proszę pamiętać w razie czego o moim "coś za coś".