Skocz do zawartości

Śmieszne sytuacje w szkole


Nikas

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka!

nudziło mi się to założyłem

temat w którym będziemy pisać nasze wpadki w szkole ;p

ja zacznę :D

 

Było to na polskim,gdy pani poprosiła mnie do tablicy (5 klasa podst.)

zerwałem się szybko z ławki,a przy tablicy stała najładniejsza

dziewczyna z naszej klasy....Ja się zagapiłem,potknąłem

i poleciałem centralnie w jej tyłek... :P xD

do dzis nie wyrabiam..... :P

 

PS.kontakty mam z nią dobre... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mmm... :D niezle :P narazie sobie niczego nie przypominam ale w razie czego editne :P

EDIT: no tak. fizyka. siedze z najsmieszniejszym kolega. smiejemy sie. nagle cos powiedzial (nie pamietam nawet co) i tak sie zasmialem ze spadlem z krzesla. po prostu udowodnilem prawo ciazenia (heh fizyka :P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pani na chemii, widząc jak uczennica nie ma narysowanej strzałki przy jakimś wzorze, mówi "Jak można było nie narysować grotu, takiego małego fi*tka?". Pół klasy tarza się po podłodze, a zdziwiona nauczycielka pyta, co w tym takiego śmiesznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega kiedy pan od infy wchodzi do sali(mielismy z nim)Wtedy mój kumpel uderzył drugiego kolege i pan go złapał

---

Miała być lekcja matmy mój kumpel rozmawiając(niewiedząc zupełnie, że pan idzie)Zacytował tekst kogoś:"Oh, ty h**u". Pan go złapał kazał iść do wychowawczyni. Pani mu powiedziała:"Później sobie porozmawiamy o karze :]

---

Pani robiła doświadczenie z wulkanem(jak się przyrody uczyło to wiecie zapewne o jakie doświadczenie chodzi :] ) no i przygotowała wszystko. Wlała octu...O JEZUS!!Wykrzykneła pani. Tak się zagapiła że piana ze z soda i octem wylała się całkiem po za słoik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się przypomniało ( może do nie do końca szkolna wpadka ale...):

 

No więc siedzę se u kumpla na sylwestrach i jem chipsy z misy, no i wsysypałem je na kanape i an siebie ;P Więc podniosłem się żeby je wytrzepać ( w tym czasie koleżanki się rzuciły i zbierały chipsy z kanapy ) a ja nie wiedząc o tym siadłem na nich xD Fajnie było ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gadamy raz z kumplem

i on

-kręgosłup da się łatwo złamać

na co ja

-chyba cię poje*ało

 

na co wszyscy dookoła w brecht,ja nie wiem co się dzieje,odracam się,a tam pani od religii ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniało mi się:

 

Gdy byłem w 4 klasie, mieliśmy lekcje z BARDZO nerwową nauczycielką (teraz mamy z nią biologię). Toczyła się lekcja, gdy zza drzwi słychać było głośny okrzyk "KUR** MAĆ!". Pani zrobiła "złom" minę i wyszła z sali. Zza drzwi dochodziły krzyki. Jestem pewien, że koleś jest uziemiony do dziś. Nauczycielka wróciła z miną, jakby nic się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to do opowiadania xD Odstawiał numery różne do go babka za włosy pociągnęła czy coś, a ten łap za krzesło i sie do ciosu przymierzył :D Btw ten sma kolo kiedyś przyniósł pornosy do szkoły - i babka kazała mi go eskortować do wychowawaczyni - koleś schował w drodze pornosy do skrzyni z hydrantem przeciwpożarowym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na sprawdzianie z niemieckiego były sobie literówki w poleceniach. I ja je poprawiałem, wpisując byk, byk, tu narysowałem byka, tam napisałem MUUUUUU!, podpowiadałem koledze, bo nie rozumiał, i było takie zadanie:

Uzupełnij zdania.

A ja pozaznaczałem literki i wyszło coś takiego:

[U]zu[p]ełnij z[d]ani[a].
|     |         |     |
2     3         1     4

I na samym końcu sprawdzianu:

1 2 3 4
_ _ _ _

Zgadnijcie, jakie to słowo! :P

I potem mieliśmy z nim rozmowę o tych bykach, o rozszyfrowaniu tej sekretnej wiadomości :o i o podpowiadaniu. Ja mówię, że nie podpowiadałem, a ten mi kazał przysięgać na Krzyż, a sam jest religijny ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś z chłopakami gadaliśmy sobie pod klasą, gdy nagle wyszła pani i kazała przestać gadać, albo spadać na dół. Potem znów wyszła za drzwi i nas okrzyczała, kazała zejść na dół. My sobie nadal gadamy, a ona nagle wychodzi i chce nas złapać. My szybko uciekamy. Na dwór, za płot i do szkoły obok (dla specjalnych). Stoimy sobie tam, a tu nagle dyrektorka naszej szkoły z budowli wychodzi ;D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już mówimy o wpadkach nauczycieli, to dnia wczorajszego pani ze świetlicy mówi do uczniów (SU) a było to, jak jakaś tam jedna za późno przyszła.

 

- Znowu się spóźniłaś! Ja już mam tego dość! Chyba kupię sobie dyktafon i się będę PUSZCZAĆ :jezor:

 

Edit: Pan z Wosu wyliczając na palcach skończył na fucku.

Pani z tech często używała słowa dupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie obok szkoły był wypadek. Poszliśmy z chłopakami zobaczyć co się stało. A tam gość, który miał wypadek, pyta się nas:

- A to co? Wycieczka z OHaPu?

 

Pani od ruskiego pisze coś na tablicy. Ktoś w klasie zaczął szeptać: "śmierć, zło...". Pani na to: słyszę jakieś głosy... A ja na to: Przecież nikt nic nie mówi.../Ja też ale się lecze.

 

Ta sama pani (znów pisała coś na tablicy) wkurzyła się, odwróciła i wrzasnęła: NIE GADAĆ!!! Przy czym oddychała nadzwyczaj szybko i głośno. Dziwne...

 

Jedna pani u nas miała dziurę w spodniach, gdy pisała na tablicy.

 

Koleżanka mówi, że nie lubi polityki, a pani troche rozkojarzona mówi, że też nie lubi (a uczy WoSu).

 

Ta sama pani, mówi jak się pisze słowo "cechuje". A pani się zagalopowała i powiedziała, że to się pisze "ce-h**je". Wszyscy w śmiech.

 

Uczeń dostał 2 minusy, wkurzył się i powiedział: "Odrazu dwadzieścia". No i dostał dwadzieścia XD (4 minusy - pała).

 

Gdy siedzimy przy biurku, a pan/pani coś tłumaczy, to zabieramy pokolei wszystkie rzeczy z biurka. Potem oczywiście oddajemy, ale fajny jest widoku pustego biurka gdy nauczyciel szuka złodzieja.

 

No i jeszcze uwaga: "Uczeń rzuca ostrym przedmiotem (chusteczki higieniczne)".

 

PS. Eee... Yoda, edytnąłeś posta XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno:

 

Napisaliśmy listy do dziadków, którzy mieszkają daleko. (praca domowa :P )

I jeden koles czyta:

 

"[...]U mnie wszystko wporządku. "

 

I dalej tylko wszyscy w smiech:

 

"Chodzę do piątej klasy E."

 

I dalej miał, że w szkole jest 871 uczniów:

 

"Mam w szkole 81 jedynek"

 

:D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...