Gość adster Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 Ostatnio bardzo mnie zaczęły irytować (w TV, prasie itp.) nagonki, ploty (bo inaczej tego nie nazwę) na gry komputerowe i całą "społeczność" graczy. Często są one absurdalne, śmieszne, więc proponuję tutaj je opisywać i się z nich ponabijać, Podam Wam przykład z TVP. Leci tam raz na jakiś czas program o nazwie będącej pochodną od rzeczownika POLSKA. Jakaś kobieta powiedziała, że "Gry komputerowe są złe-i już. Bo jak dorosłego człowieka może bawić rozjeżdzanie staruszki autobusem." Po pierwsze... a)rozjeżdzanie staruszki autobusem NIKOGO w PRAWDZIWYM ŻYCIU nie bawi (wyjątki:psychopaci) b)znam dwie KOMERCYJNE SERIE GIER, w których do czegoś takiego dochodzi: Carmageddony i GTAsy :) . Ile jest gier? Sami sobie odpowiedzcie na te pytanie... A tak na marginesie-zauważyłem, że społeczeństwo dzieli gry na: a)MEGAHIPERBRUTALNE b)PIĘKNEGRYDLADZIECI Wielu ludzi nie widzi "strefy" pośredniej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markos Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 Carmagedon :P To byly czasy :D A co do tematu... No to zgadzam sie z tym A tak na marginesie-zauważyłem, że społeczeństwo dzieli gry na: a)MEGAHIPERBRUTALNE b)PIĘKNEGRYDLADZIECI Wielu ludzi nie widzi "strefy" pośredniej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Matthew Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 To zależy. Mają rację tylko wtedy gdy w te brutalne gry grają 8-latki i mniej. Gry brutalne powinny być przeznaczone dla osób, które rozróżniają świat realny i fantastyczny. Jeśli taki 8-latek będzie grał w jakieś brutalne gry, to pobije Billadena Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maximal Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 Ja mam podobne zdanie do Matthewa (zresztą gdzieś już o tym pisałem). Dziecko, mówiąc brzydko, nienormalne, po zagraniu w GTA najprawdopodobniej założy gang i zacznie okładać pałkami przechodniów. Dziecko normalne zagra, rozumiejąc przy okazji, że to tylko forma wirtualnej rozrywki i nie wolno robić tego w realnym świecie. Ot, cała filozofia. Wszystkie przemądrzałe panienki z telewizji, naukowców, psychologów i tym podobne elementy głoszące "nie graj, bo zginiesz" oficjalnie uznaję za wariatów. Wina leży tylko i wyłącznie po stronie graczy, a gdy są to dzieci - najczęściej po stronie ich rodziców. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziadekkleofas Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 Widzę, że "Rule of Rose" robi swoje. :F Kiedyś jakość grafiki nie była rewelacyjna, toteż i brutalność tam miała nic wspólnego z realizmem (brawa dla kogoś komu spaczyła psychikę kupka czerwonych pikseli). Teraz widać duży postęp w dziedzinie grafiki, a co za tym idzie, "lepsza" i bardziej wiarygodna przemoc którą gracz dokonuje. Ale, na litość boską, gier w których się pozbawia życia bogu winnych ludzi jest mało, powoli zostają zastępowani przez potwory, kosmitów, demony, bardzo złych ludzi i inne obrzydlistwa i w zasadzie mamy uratować świat, bądź jego część ;P. A wątpie żeby ratowanie świata było deprawujące. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zychu Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 ta znam taki przypade ze dzieciak od czterech lat gral w queka i teraz jest troche nieteges i nosi pingle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markos Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 - Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmot Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 Tak, tylko jak ktoś ma (że tak się wyrażę) nie równo pod sufitem, to nawet wyłączenie literaków na kurniku spowoduje atak furii. Poprostu, ostatnio coraz mniej osób zaczyna rozróżniać, że to co jest w grze to jest fikcja i przenoszą to na rzeczywiste życie. To zależy od psychiki. Ja np. jak miałem gdzieś ok. 6 lat, to dostałem Wolfenstein 3D na kompa i nigdy nie próbowałem jakoś przenieść tego co tam robiłem do rzeczywistego świata. nosi pingle I co z tego? Okulary nosi coraz więcej ludzi i nie zawsze jest to powodowane komputerem. Telewizor tak samo może powodować choroby wzroku jak komputer, więc tutaj nie można tak mówić. Przeszkadza ci, że ktoś nosi okulary? Bo ja po twoim poście rozumiem, że uważasz takie osoby za odmieńców, za kogoś gorszego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek (Kamrat) Opublikowano 18 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2006 po co ta dyskusja skoro każdy ma takie samo zdanie? :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Micanser Opublikowano 19 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2006 Kiedyś jakość grafiki nie była rewelacyjna, toteż i brutalność tam miała nic wspólnego z realizmem (brawa dla kogoś komu spaczyła psychikę kupka czerwonych pikseli). Może kiedyś krew nie była realistyczna, ale kiedyś ludzie bardziej przeżywali to co się dzieje w grach, np. na początku Wolfenstein 3D był uwarzany za badzo krwawą i brutalną gre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adster Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Kiedyś na którymś programie informacyjnym leciała część o grach komputerowych. Psycholog wypowiedział się tam, że gry nie przynoszą żadnych efektów pozytywnych-tzn. nie uczą niczego mądrego młodzieży i dzieci. Jednak przecież oglądając Matrixa też się niczego nie uczę :], a jakoś nikt autorom senariusza, na którego podstawie powstał film nikt nic nie wypomina! Ludzie, toż to czysta rozrywka, a nie wykład w szkole!!! :angry2: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmot Opublikowano 21 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2006 Jak to nie uczą :) . Dzięki Colobotowi można się nauczyć C++, a dzięki większości gier języka angielskiego, o ile się czyta dialogi i nie kupuje polskich wersji :P . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Micanser Opublikowano 22 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 Ja zrozumiałem na czym polega programowanie dzieki colobotowi, a takie gry jak np. Myst uczą myśleć logicznie i ćwiczy się na nich pamięc. Kiedyś w telewizji widziałem wykres, z którego wynikało że lekarze grający w gry, wykonują operacje sprawniej i lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
london Opublikowano 22 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 przecież oglądając Matrixa też się niczego nie uczę Ty może nie ale ja tak. Tam nie jest wszystko wyssane z palca. Dla kogoś kto interesuje się "innymi wymiarami" itp. to bardzo pouczające :) Siedzę w szkolę przez 7-8 godzin, zadanie domowe jeszcze na dokładke dochodzi, więc chyba mam prawo pograć sobie na kompie. Nauka ważna ale nie należy przesadzać, a gry są pewną formą odpoczynku po dniu pracy :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tymon Opublikowano 22 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 Formą odpoczynku może być też wyjście na dwór i skopanie komuś tyłka dla sportu - np. w szachy ;3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LittleFish Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Nie przejmowac sie, pierdolic. Chociaz - uzaleznienia i skrzywienia psychiczne zwiazane z grami SA powszechne, jednak sa rozne gry, rozni ludzie.. Wracam ze szkoly - rozmowa kilku ziomkow z pierwszych klas (gim.) -A ja dzisiaj pocisnalem 45 expa na oteesie, mam juz next magic level i rozchlastalem snake'ow kilka.. -Noob, lata z magic wandem -Sam noob jestes, na officialu mam paca i cisne wiecej expa w minute niz ty -Tak jasne, tak jak ostatnio -Bo ostatnio mas kicki byly i mnie skickowali dla mnie to zabrzmialo jak "asrijfpacumrptbhaspr alrfha,pucthpauohrptuoch,apsruot a;wuothpcauwtrhcpa,uwhtp cvpasdhutpchpxudawrhpt vaprhctpoausrhtupachsrpuochapr tpwr, co nie?" *Nie pytac sie, skad mam ten dialog - w pewnym momencie zaczalem ich nagrywac. xD I wlasnie tacy, oraz podobni psychole grajacy w inne gry, robia nam (czyt. entuzjastom komputerow i gier) zla slawe. a to, ze takich jest jakastam grupa, to nie znaczy, ze wszyscy :) Btw w zyciu nie tknalem niczego w stylu GTA/Carmageddon. Nie podnieca mnie widok flakow, ni to smieszne, ni straszne, takie "ni w ch* ni w p*" =P Wole np. cRPG, w ktorym jest ciekawa fabula, mozna sie na jakis czas "wkrecic", pograc z kolega czy dwoma, ale nie w takim stopniu, zeby sie uzaleznic, bo gra sie wkoncu konczy. A mmo... Ludzie siedza nad tym godzinami, zeby byc lepsi niz inni, tzn widac, ze maja kompleksy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmot Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Skoro nagrałeś, to zarzuć na sieć, bo mi się coś wierzyć nie chce ;f . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
london Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Mam podobnie gdy wychodzę z dwoma kumpalmi na dwór xD Z jednym pójde śmiało, ale jak widzę, że jest ich dwóch to już się modlę :P Idę z nimi a oni ciągle gadają: -wiesz po ile on sprzedał homonkulusa? -no jakieś 6kk adena -acha to spox idziemy dzisiaj na antharasa Kwestie zmyślone, ale tak to mniej więcej wygląda. Przykład rozmowy o grze mmorpg lineage 2, troche rozumiem bo sam dlugo grałem, ale czasem tak gadają, że ja już nie wiem o czym to :P To i tak jest nic w porównianiu z moim bratem. Niedługo to będą o nim w wiadomościach mówili, jak o innych przypadkach uzależnienia :P Sam wprawdze kiedyś grałem bez przerwy, ale wybrnąłem z tego :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrysław Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Skoro nagrałeś, to zarzuć na sieć, bo mi się coś wierzyć nie chce ;f . Nie wiem czemu. Jak jeszcze chodziłem do gimnazjum, to takie txty były standardem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek (Kamrat) Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 no i co z tego że gadają? zakaz, godzina policyjna, prl? xD no i szkoda, że wg. littlefisha mam kompleksy ;( zawsze grając w mmorpgi chciałem mieć fajną, "przypakowaną" postać aby rządzić na serwie, ahhh te moje kompleksy... ;( o rpgach nic nie powiem bo to nie to samo co mmorpgi ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrysław Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Tak, a ja za to zawsze starałem się mieć jak najbardziej leszczastego chara. xD To chyba normalne, że w RPGach się pakuje swoją postać, Litel się czepia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmot Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 Miałem na myśli, że nie wierzę, że nagrywał :] . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patrysław Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 Obstawiam, że nagrał na komórkę. To chyba niespecjalny problem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolfoxer Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 Mnie wkurza jedno, rozumiem że z tą sprawą co zabił dzieciak policjanta i że gta jest złe mają racje (chłopak widział to w grze). Ale co sie czepiają np. Doom 3, tam zabijasz demony więc gracz nie powinien nikogo zabić (co najwyżej demona ale takowe nie istnieją), przynajmniej moim zdaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackmaul Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 [...] z tą sprawą co zabił dzieciak policjanta i gta jest złe [...] Toż to seryjny morderca! Zamordował GTA, dożywocie mu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolfoxer Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 Toż to seryjny morderca! Zamordował GTA, dożywocie mu! Teraz lepiej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmot Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 GTA to gra jak gra. Jak ktoś ma poprzewracane w głowie to mu nawet pacman zaszkodzi. Zacznie chodzić po ulicy i zjadać ludzi. Korodzik 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adster Opublikowano 16 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2007 Ale strzeliłem refresh :) A co mi tam...pokusa była silna... Forma tekstu (nie licząc pogrubienia i podkreślenia "dania głównego") bez zmian. Źródła nie podam, by oszczędzić autorowi wstydu... [Podobnie negatywny wpływ przypisuje się grom komputerowym jako �symulatorom agresji 3. Gry zwane �nawalankami polegają na wymierzeniu dokładnego ciosu lub strzału, po którym ekran zachlapany jest dosłownie krwią. Opierają się one wyłącznie na stosowaniu przemocy i, co najgorsze, o tej przemocy decydują dzieci siedzące za klawiaturą. Gry komputerowe pozwalają na reakcję gracza, który jest współuczestnikiem zdarzeń i w tym sensie mogą dokładniej modelować jego zachowania, przyczyniając się do swoistego postrzegania świata, przez pryzmat zbieranych doświadczeń. LOL, a gry sportowe polegają na bieganiu za piłką i jej nie traceniu :lol: Może pozostawię to bez komentarza. I jak tam-monitor ośliniony ze śmiechu??? ;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miki77 Opublikowano 16 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2007 po którym ekran zachlapany jest dosłownie krwią. Ja widziałem tylko grę, w której ekran zachlapany jest zieloną mazią :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość adster Opublikowano 16 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2007 Ten tekst jest naprawdę..."profysjonalny" :D ...nawalankami...hehehehehe :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się