Hasta la Luna!

[-[PhariseuS]-]

Tytuł: Hasta la Luna!

 

Gatunek: symulator/zręcznościówka

 

Opis: Symulator lądownika księżycowego oparty na silniku Box2D. Poprowadź lądownik ku Lunie, księżycu Terry. Brzmi nieskomplikowanie? Cóż, w kosmosie czyha wiele niebezpieczeństw. Należy monitorować poziom paliwa i tlenu oraz wystrzegać się przeciążeń spowodowanych gwałtownym przyspieszaniem i zwalnianiem. Klimatyczna muzyka Aphex Twina oddaje bezkres kosmosu oraz próżną nadzieję jego eksploracji.

 

Download: Hasta la Luna!.rar

Rozmiar pliku: 24.72MB

 

Autorzy:

Wszystko (prócz elementów wymienionych w liście płac gry):

Nicodemus J. "Phariseus" Bernards 2015. Czyli ja.

 

Screeny:

 

UWAGA: Grę testowałem jedynie na swoim desktopie (Windows 7, 2GB Ram, Core2Duo, NVIDIA GeForce GTS 250), na monitorze LCD o rozdzielczości 1280x1024. Jako że poświęciłem ekstremalnie dużą część ostatnich dwóch dni na projekt, nie miałem wiele czasu na testowanie i optymalizację. Wiem tylko, że da się przejść ;)

 

Pytania? Bugi? Żale bądź radości? Będę online jeszcze pewnie z pół godziny, by zaznajomić się z produkcją przeciwnika.

 

Po czym pewnie padnę jak stoję i będę spał do jutrzejszego południa.

[exp]

"hasta" to znaczy "do" w kontekście czasu, coś jak angielskie "until", nie miejsca.

 

e: naprawdę dobrze to wygląda, szczególnie jak na dwa dni pracy. ogram jeszcze trochę i ocenię

[-[PhariseuS]-]

"hasta" to znaczy "do" w kontekście czasu, coś jak angielskie "until", nie miejsca.

 

Zagraj w grę, jeżeli kiedykolwiek dolecisz to zrozumiesz dowcip ;) Po nadużyciu google translate, tytuł konsultowałem z kolegą z pracy, który urodził się w Kastylii. Uznał go za kiczowato zabawny - good enough for me :)

[exp]

no właśnie próbuję, ale marnie mi idzie

 

e: już prawie dotykałem księżyca i w tym momencie skończył mi się tlen. Cierpliwości na dalsze próby raczej mi nie starczy, więc zostawiam, ale gra wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Nie jest za prosta, ale nie jest też wybitnie skomplikowana, wymaga cierpliwości, ale nie nuży. Podoba mi się atmosfera, głównie zasługa muzyki Aphex Twina (którego znam z tego, że Mark Morgan z niego zrzynał żywcem i nie tylko zresztą). Grafika mogłaby być lepsza, ale wiadomo, że nie o nią tutaj chodzi.

[Sutikku]

Nie skłamałbym mówiąc, że to jedna z lepszych gier jakie widziałem na gmclanie. Grało mi się niesamowicie pomimo, że samej gry nie przeszedłem. Kiedy wylądowałem, ale skończył mi się tlen, to się wkurzyłem i wyłączyłem. Trzeba się naprawdę postarać żeby tam wylądować, serio ;v

Mam wrażenie, że miałem około 20fps, ale trudno powiedzieć tak szczerze. Nie mam zastrzeżeń, a gra jak już mówiłem, jest naprawdę wyśmienita.

[-[PhariseuS]-]

Dzięki za feedback, panowie. Wylądować to pół biedy, jeszcze wrócić ;)

 

Tlen się wam skończył, bo skończyło wam się paliwo (i statek jechał na tlenowej rezerwie). Zamieściłem pewien sekret dotyczący związku zużycia tlenu z prędkością... i wystarczy się przyjrzeć na miernik tlenu, by stał się on oczywisty ;)

 

A paliwo wam się skończyło, bo za dużo go zużyliście. Kolejny hint: istnieje związek między ciśnieniem atmosferycznym a zużyciem paliwa, a właściwie oporem powietrza. Atmosfera jest przereklamowana ;)

 

Nic więcej już nie mówię. Najważniejsze to cały czas badać mierniki, by "wyczuć" statek. W oryginalnym zamyśle chciałem umieścić kilka klas statków do wyboru (o różnych parametrach), ale ten i inne pomysły pozostawię na grę, którą HLL się kiedyś stanie - gdyż nie ma opcji, bym nie kontynuował projektu. Nie wykluczam także współpracy z innymi gmclanowiczami. Na chwilę obecną powiem tyle, że planuję sandboxa z elementami klonów GTA, space shootera i RPG ;D

 

Grafika jaka jest, taka jest ;) Zrobić planetę czy księżyc w photoshopie to parę-paręnaście minut, ale problemem jest duża rozdzielczość, jaką musiałby mieć sprite - a istnieje ograniczenie, bodajże 2048x2048. Dlatego zarówno Terra jak i jej atmosfera rysowane są proceduralnie... z widocznym efektem.

 

@Suttiku: czy jesteś może nieszczęśliwym posiadaczem zintegrowanej grafy? Jeżeli nie masz nic przeciwko, chętnie poznam specyfikację Twojego sprzętu. Dla dobra nauki.

[Chell]

kurde no, i kolejna gra, która mi nie działa :( tym razem ekran co kilka sekund na chwilę robi się czarny, no i tym razem naprawdę żałuję, bo po komentarzach wnioskuję, że jest wyśmienicie

[Sutikku]

Ależ jestem szczęściarzem posiadać zintegrowaną kartę graficzną, a jest to (teraz włączam menedżer urządzeń). Mobile Intel® 4 Series Express Chipset Family. Pixel Shadery 3 o ile się nie mylę, 128mb. Głowy sobie uciąć nie dam, ale chyba 3gb ma pamięci, czy co to jest. Co prawda BOINC mam odpalony prawie cały czas, ale jak miło przysłużyć się nauce :)

A właśnie, idę wygrać tę grę.

A to z tym tlenem, to wiem. Mechanikę i jakieś smaczki udało mi się obczaić. Tak samo trik, żeby zwiększać prędkość, a nie przeciążyć ;3

 

EDIT.

Troszkę się zawiodłem, kiedy na (jak myślałem) najniższej możliwej prędkości, z padaniem na planetę wręcz pod kątem idealnym, uznano, że zahamowałem jak jakiś szaleniec i najprawdopodobniej swą siłą zaburzyłem ruch Luny. No nic, próbuję dalej.

EDIT2.

Poddaje się. Tej gry nie przejdę choćbym nie wiem jak bardzo chciał. Wygrałeś.

[-[PhariseuS]-]

Poddaje się. Tej gry nie przejdę choćbym nie wiem jak bardzo chciał. Wygrałeś.

 

 

Gra jest przemyślana na 60fps. Przy 20 nic dziwnego, że ci się wydaje, że poruszasz się z milimetr na sekundę - dlatego jest akcelerometr ;) I żeby nie było że się nie da...

 

Poczekaj tak z tydzień - dwa. Nie poddawaj się, gdyż dalej rozwijam projekt. W planach mam m.in. pełen układ gwiezdny z orbitującymi planetami, rozbudowę statku (w tym komponenty mające na celu niwelowanie przeciążeń, więcej tlenu, wydajniejsze paliwo etc), zapisywanie stanu gry, oraz możliwość wyboru różnych misji. Być może faktycznie trochę za wysoko postawiłem poprzeczkę - wynika to z faktu, że podczas wielu godzin testowania uznałem zaproponowany poziom trudności za optymalny, gdyż już się nauczyłem kontrolować statek.

[Chell]

PhariseuS taki wyczuty

[Threef]

Czekaj... trzeba wrócić? xD

[-[PhariseuS]-]

Czekaj... trzeba wrócić? xD

 

W sumie nie musisz. Ale na Terrze czeka sława, kobiety i kosmiczne zioło (ktoś ogląda Trailer Park Boys? :D).

A tak serio, to tylko jedna misja z wielu różnych, które mam w planach. Nie jest to łatwa misja, ale jako że to jedyne zadanie w grze, nie chciałem by ktoś po paru minutach grania przeszedł i się znudził. Widocznie przeceniłem cierpliwość gmclanowiczów :)

[I am vader]

To jest chyba najlepszy aspekt tego typu konkursow, ze uzytkownicy znajduja pomysly ktore chca pozniej rozwijac.

Ze nie robia zeby tylko bylo, ale zeby cos z tego wyszlo.