Platyna Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Czy ktoś z obecnej tu studiującej starszyzny miał może na analizie i pamięta albo po prostu potrafi wymyślić dowód na to, że funkcja jest równa swojej pochodnej wtedy i tylko wtedy gdy jest postaci c*exp(x) dla pewnego c rzeczywistego? Grzebałem na googlach i nigdzie nic. EDIT: Pewno i tak skończy się na tym, że będę musiał się rejestrować na matematyka.pl. :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makary155 Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Mnie uczyli tylko tyle że exp(x)'=exp(x) bez udowadniania, bo "nie mamy na to czasu" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Platyna Opublikowano 26 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 Akurat to, że c*exp(x) = (c*exp(x))' jest bardzo proste do udowodnienia. Ale jest to tylko implikacja w jedną stronę. Potrzba jeszcze wykazać, że żadna inna funkcja nie ma takiej właściwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojo Opublikowano 26 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 NIE DA SIĘ TEGO ROZWIĄZAĆ KONIEC KROPKA . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Platyna Opublikowano 26 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2012 NIE DA SIĘ TEGO ROZWIĄZAĆ KONIEC KROPKA . To właśnie powiem jutro swojemu ćwiczeniowcowi od analizy. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakim Opublikowano 27 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Rozwiązaniem ogólnym równania jest właśnie (można się jeszcze posilić o przesunięcia liniowe poziome). Chyba że właśnie przebieg tego rozwiązania Cię interesuje. W zasadzie to można udowodnić to bez znajomości rachunku różniczkowego. Bez straty ogólności przyjmijmy, iż współczynnik jest dodatni. Wtedy z równania różniczkowego wynika, że funkcja jest: - ściśle monotoniczna, - bez miejsc zerowych, ekstremów lokalnych, punktów przegięcia etc., - gładka, - granice w nieskończonościach wynoszą odpowiednio 0 i nieskończoność, - całkowicie leżąca nad jedną osią OX. O tym, że istnieje tylko jedna taka krzywa spełniająca równanie, można się przekonać, wybierając dowolny punkt oraz bawiąc się stycznymi - konstrukcja będzie jednoznaczna. Powyższa argumentacja jest tylko szkicem, oczywiście wszystko trzeba byłoby dowieść formalnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Platyna Opublikowano 27 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2012 Rozwiązaniem ogólnym równania jest właśnie . Chyba że właśnie przebieg tego rozwiązania Cię interesuje. Skoro mam to udowodnić, to tak. Interesuje mnie. ;) EDIT: W zasadzie to można udowodnić to bez znajomości rachunku różniczkowego. Bez straty ogólności przyjmijmy, iż współczynnik jest dodatni. Wtedy z równania różniczkowego wynika, że funkcja jest: - ściśle monotoniczna, - bez miejsc zerowych, ekstremów lokalnych, punktów przegięcia etc., - gładka, - granice w nieskończonościach wynoszą odpowiednio 0 i nieskończoność, - całkowicie leżąca nad jedną osią OX. Takie własności ma dowolna funkcja wykładnicza więc wiele te fakty nie dają, a jaką zabawę stycznymi masz na myśli nie bardzo widzę niestety. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakim Opublikowano 1 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2012 Konstrukcja geometryczna jest nieco trudniejsza niż przewidywałem, ale jak tylko ją wyznaczę, wrzucę. Tymczasem. Zdefiniujmy funkcję f w następujący sposób: Obliczmy jej pochodną i przyrównajmy do zera (otrzymamy nasze równanie różniczkowe): Stąd wynika na mocy wniosku Lagrange'a, że funkcja f jest stale równa jakiejś liczbie rzeczywistej, oznaczmy jako C. Wracając do początku, otrzymujemy, że: Tak otrzymane rozwiązanie spełnia warunek jednoznaczności, wyznacza całą przestrzeń rozwiązań równania różniczkowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Platyna Opublikowano 1 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2012 Może ja czegoś nie rozumiem, ale wydaje mi się, że jedyne czego to dowodzi to tego, że c*exp(x) spełnia równanie. Ale to tylko implikacja w jedną stronę, która jak pisałem jest banalnie prosta do udowodnienia. Trzeba by jeszcze w drugą stronę udowodnić. Że żadna inna funkcja nie spełnia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kt1117 Opublikowano 1 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2012 Kurna, chyba jestem idiotą, bo nic nie rozumiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakim Opublikowano 1 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2012 Rozwiązanie jest globalne; gdyby istniało inne, należałoby do rodziny funkcji . Jeżeli Cię to rozumowanie nie przekonuje, sprawdź kryteria jednoznaczności równań różniczkowych, np. twierdzenie Picarda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się