Seid powrucił!

[IamTheLaw]

Z racji iż temat o grze: "Seid 3: sen na jawie" nie istnieje postanowiłem napisać w tym temacie ponieważ miałem jakże złudną przyjemność grać w tą grę. Gra straciła to coś, bluzgi na lewo i prawo odrzucają mnie jako gracza i fana kolekcji. Zniesmaczony wyzwiskami pomiędzy brodatą pielęgniarką a Seidem, brnąc przez piekło niszcząc obwody szkieletów i jakieś zmutowane cyborgo-zombi doszedłem do momentu, gdy spotykami (Spojeler!) wujka naszego herosa. Rozmowa tutaj była już na poziomie, lecz nadal nie czuć tego wspaniałego klimatu, jakiego można było doznać w poprzednich wydaniach. W pełni się zawiodłem... Zapowiadało się pięknie, lecz idąc za nowym słowinikiem sejda: **** **** g*wno *** z ***** tego ***** wyszło (gwiazki zastąp przekleństwami).

 

Oby twórca gry, wydał wersję 2.0 gry Seid 3: Sen na jawie. Z usuniętymi bluzgami i poprawionymi dialogami. Wtedy może będzie nadzieja dla seida...

[PsichiX]

w TĘ GRĘ, do jasnej anielki.

zombie.

spotykamy.

[IamTheLaw]

Panie, zapomniałeś cytować mój post zaznaczając powtórzenia i poprawiając ew. szyk zdania. Jak kogoś poprawiasz to się przyłóż chociaż.

[PsichiX]

cytowanie jest niepotrzebne, gdy cytuje post powyzej.

druga sprawa, ze znielubilem te forme.

[Phoenix]

wyczuwam u dyzmka zespół "nietrafionej spacji", która przejawia się tym, że wyrazy oddziela zwykle o jedną literkę za późno albo za wcześnie.

[Saus]

PsichiX bardzo dobrze zrobił.

Koleś okazywał nam 0 szacunku w ogóle nie starając się o poprawność wypowiedzi, nawet sam nie przeczytał tego co "napisał".

Może sobie kupi słownik albo zainstaluje jakis plugin do przeglądarki przez ten czas.

[4tk]

Mnie smuci, że seid 3: Sen na jawie kończy się bardzo smutno i nie odwiózł nas ten cichociemny do szpitala :<