Skocz do zawartości

Zablokowane Ateizm


Alternative

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 130
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

to teraz wpadłeś, bo siostra ma 8 lat.

 

No patrz - a oni się nie zabijają. Dlaczego? Do przemyślenia.

bo im misjonarze wmówili że jak się zabiją to pójdą do piekła : (

albo są za głupi i za mało wyedukowani żeby wpaść w ogóle na coś takiego

 

Czym było owo "coś", no i tu już zaczyna się temat wiary. Wiary w to co poniekąd stworzyło ten świat..

i tu sie już zaczyna granica wyobraźni ludzkiej, bo jak bóg stworzył to kto boga stworzył itd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimek, obecnie z tego co wiem naukowcy się chyba najbardziej skłaniają ku teorii strun. Zderzające się bramy, czy coś takiego... Niestety nie jestem ekspertem, poczytaj jak chcesz.

U mnie obecnie nieznacznie szalę przeważa teoria braku początku. Do nieskończoności wstecz coś istniało i nie jest to żaden absurd dla mnie.

 

EDIT:

Alternative, wilk sam sobie nogę odgryzie jak wpadnie w potrzask. <- Do przemyślenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpierw mi wysłałeś jakieś głoski, teraz zedytowałeś na definicję słowa słowo, ale oświadczam że wiem co to litera i słowo.

 

jesteś w moim wieku, a oleju w głowie masz tyle, co przeciętny 10-latek.

podobno ludzie mają mózgi a nie olej w głowie, ale co ja tam wiem mam ledwo czwórę z biologi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimek, obecnie z tego co wiem naukowcy się chyba najbardziej skłaniają ku teorii strun. Zderzające się bramy, czy coś takiego... Niestety nie jestem ekspertem, poczytaj jak chcesz.

U mnie obecnie nieznacznie szalę przeważa teoria braku początku. Do nieskończoności wstecz coś istniało i nie jest to żaden absurd dla mnie.

 

Ojj, tak, czytałem gdzieś, zgadza się.

Co nie zmienia faktu, że wielki wybuch był bardzo długo teorią wiodącą.

A teoria z brakiem początku jest całkiem dobra, bo jest możliwe, że, po prostu, zawsze było coś i to coś się uczyło, rozwijało, a tym czymś mógł być Bóg, czyż nie?

 

Jako Katolik bronię swojego wyznania, co nie oznacza, że nie mogę podyskutować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to fakt, mój ateizm jest słaby, ciąglę próbuję się wyleczyć z wiary bo długi okres wierzyłem, powtarzam sobie codziennie że boga nie ma co ja ze średniowiecza jestem, bo są chwile w których się waham. ten temat również pozwala mi umocnić mój ateizm. w gruncie rzeczy wiem że boga nie ma, ale jednak jak mi od dzieciństwa wmawiają to to się daje we znaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo im misjonarze wmówili że jak się zabiją to pójdą do piekła : (

Mówiłem o tych mieszkańcach Afryki, do których misjonarze jeszcze nie dotarli.

 

albo są za głupi i za mało wyedukowani żeby wpaść w ogóle na coś takiego

Czyli według ciebie, inteligencja i wartość człowieka zależą od tego, gdzie się urodził. Smutne.

 

Co do teorii strun, trochę trudno mi się z nią zgodzić. O ile się nie mylę, teoria strun zakłada istnienie bytów o wielkości 10^-39 m, z których wszystko jest złożone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, ale człowiek musi się nauczyć jak z inteligencji korzystać, a tam sie rodzą w dżungli nie wiedzą o co kaman, są jak zwierzęta

 

Ok, ale mówię serio. Pewnie w sumieniu Ci mówi, że istnieje. Dlatego się wahasz.

nie. sumienie mi nie mówi, tylko mam tak wykształcony umysł że bóg jest, i teraz nagle w niego nie wierzę to dlatego się waham, wtedy muszę sobie uświadomić fakty i jest git

 

edit: kur**a w głowę dostane, już dość filozofi na dzisiaj. żyję życiem takie jakie ono jest, może nawet jestem w matrixie, ch mnie to obchodzi, w nic nie wierze, chcę mieć kolegów, piwo, dobrze się bawić, zdobyć jakieś wykształcenie, moze rodzine założyć jak mi się zmieni myślenie bo na razie ani mi się śni.

 

mój ulubiony, może mojego autorstwa, może nie, w każdym razie sam go wymyśliłem, mógł ktoś wcześniej, ale ważne że ulubiony i nim się kieruję: co będzie, to będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tym czymś mógł być Bóg, czyż nie?

Bardzo prawdopodobne. Małe szanse, że taki o jakim mówi chrześcijaństwo czy jakakolwiek inna wielka religia, ale ogólnie idea Boga ma sens.

Z tym, że definiować go można na miliony sposobów.

 

+1 dla Ciebie, Platku.

 

Mimek.

Edytowane przez Mimek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idea Boga ma sens, ale zorganizowane i zhierarchizowane religie są go pozbawione całkowicie i takie jest moje zdanie. Buddyzm jest już najsensowniejszy (bo to nie religia =D), bo jest w nim w miarę swoboda i ogólnie nikt ci nie siedzi nad głową i wychwala biedę będąc samemu ubrany w nie wiadomo co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, ale człowiek musi się nauczyć jak z inteligencji korzystać, a tam sie rodzą w dżungli nie wiedzą o co kaman, są jak zwierzęta

 

Nikt nie lubi definicji, ale ta da Ci do pomyślenia : "Prawo do życia, najważniejsze prawo człowieka, jest nadrzędnym prawem istoty ludzkiej, jego przestrzeganie jest pierwszym i podstawowym warunkiem wszelkich innych praw. Zostało zapisane w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, istotne miejsce zajmuje również w innych dokumentach międzynarodowych, np. w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych, Deklaracji Podstawowych Praw i Wolności czy Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.". Otóż każdy człowiek zasługuje na życie. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to nie jesteś człowiekiem, wiesz? Jesteś pozbawionym sumienia potworem. To, że chcesz odbierać innym życie, oznacza, że coś z Tobą nie tak. Sugeruję rozmowę z psychologiem. I nie wyśmiewam Cię, nie obrażam!

 

Poza tym, czy uważasz, że Ty nie jesteś zwierzęciem? A może jednak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeny. kusicie żeby dalej drązyć w tym temacie

 

wolę nie być zwierzęciem, bo adriann czy jaki on tam ma nick się za mnie weźmie ;3

 

ja nie chcę nikomu życia odbierać, tylko mówię że tak by było lepiej, i to tylko moje zdanie. coś nie tak byłoby ze mną jakbym chciał pozabijać kolegów z klasy żeby nie cierpieli co lekcje jak kartkówka jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, również ja pragnę wrzucić przysłowiowe 3 grosze polskie do tematu.

 

i czemu mam przynależeć do jakiejś grupy? nie chce być ani katolikiem, ani ateistą ani nikim innym. uważam swoje myślenie za oryginalne (nie koniecznie pozytywnie oryginalne) i sam do swojej grupy sobie będę należeć

 

 

 

Po przeczytaniu ów powyższych, stwierdzeń, zdań lub czegoś takiegoś, postanowiłem skomentować i podzielić się moją opinią.

Przy czym muszę podkreślić, że jestem wierzący, wierzę że wierze.

I niech każdy sobie wierzy w co chce, byle jego działania nie krzywdziły drugiej istoty żywej.

Jeden w wierzy w koty, drugi w myszy a trzeci że wierzy.

Osobiście uważam, że niema 2 identycznych istot, bo załóżmy np że matka urodziła 2 synów identycznych (z jednej komorki jajowej i plemnika) wszystko mają tak samo, urodzili się jednocześnie, lecz jeden musiał wyjść obok drugiego, bo niemogą być jednocześnie w tym samym punkcie, slonce troszke inaczej na nich pada, i już zaczynają sie róznice, przy zalożeniu że wcześniej byli tacy sami.

No ale wracając do wiary, nikt nie może tobie narzucić wiary, bo ty sam będziesz wiedział w co naprawdę wierzysz lub nie, piszesz o zmuszaniu chodzenia do kościoła, moim zdaniem jeżeli nie wierzysz i nie chcesz to nie chodź, zaprzeczanie samemu sobie nic nie da, tylko robią się konflikty, Polska jest wolnym krajem, porozmawiaj z tymi co ciebie "zmuszają" są też odpowiednie instytucje które mogą tobie pomóc. Moim zdaniem na tym etapie dyskusji powinniśmy rozróżniać wiarę od religii.

 

Jak każdy gówniarz z gimbazjum. Myślisz, że jesteś jedyny i niepowtarzalny i jakie to wszystko co wymyśliłeś wspaniałe.

Pytanie jak to możliwe że znasz jego myśli/ wierzenia ? może wszystko jest kłamstwem, które zostało wymyślone, jak twój post?

 

Mimek może "coś" jest niczym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to chrześcijaństwo (i starozakonni) mają najwięcej dowodów na istnienie Boga, takiego, jakim go sobie wyobrażają, i słowo wyobrażają w poprzednim zdaniu jest bardzo ważne, ponieważ Bóg, jest bardzo trudny do oznaczenia, jest wszechobecny, jest jeden, lecz w trzech osobach itd. . I nie warto zastanawiać się nad takimi rzeczami, bo rozumu od tego nam nie przybędzie, a jeśli nawet, to też nie dobrze ,bo jeżeli jakiś człowiek wiedział by chociaż 1/100, tego co wie Bóg to by zwariował. (Ja nawet boję się oglądać filmów o radiestetach i innych nadprzyrodzonych rzeczach, bo jak kiedyś obejrzałem to po tym przez 3 dni nie mogłem zasnąć.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem wcześniej, że nie chcę Cię obrażać, czy wyśmiewać. Skoro tak prześmiewczo traktujesz ten temat, to widocznie źle zrobiłeś, zakładając go na tym forum.

 

Chyba ty prześmiewczo traktujesz, głupie pytanie, głupia odpowiedź. Jak możesz pytać czy jestem zwierzęciem, wskaż mi jakieś zwierze, które jest ateistą i pisze na gmclanie

 

zaraz będzie "ty"

 

btw. - zawsze jak widze nick Woock to czytam Woodstock

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyż nie nazwałeś LUDZI z Afryki zwierzętami? W takim razie Ty również jesteś zwierzęciem. I to w cale nie było głupie pytanie... I mam nadzieję, że zrozumiesz wreszcie, że musisz ważyć słowa, gdyż może Ci zabraknąć argumentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż Platyna żyje na tym świecie trochę dłużej niż Ty i z tego co widzę(a jestem na GMClanie dostatecznie długo), Platyna jest człowiekiem inteligentnym i wie co mówi. I owszem, ja również jestem zwierzęciem, ale Katolikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...