Klub Odkrywców

[Easeful]

Jesteś bot'em który napisał tak, by mi pokazać, że moja teoria(czyli i ta twoja) jest nieprawdziwa i że nie tylko ja tak uważam .

Nieprawda to ty nim jesteś :P

 

@Easeful: za duzo internetu i gier chyba.

Ty też

 

I wracając do magii.

A ty bocie próbojesz zmienić temat, żebym zapomniał o tym że botem jesteś :)

[Rabbcio]

:D

Ja zmieniam temat, by się dowiedzieć coś na temat magii :P bocie ty jeden :D

[alwin]

Z innej beczki- stań przed lustrem i podnieś prawą rękę. A teraz w wyobraxni przenieś się do Twojego drugiego 'JA' w lustrze. Którą rękę podnosisz? ;)

[Rabbcio]

Lewą.. .

Chodzi o coś takiego, że gdy my coś widzimy, to dla innych to samo może wyglądać w ogóle inaczej(?)[''wyglądać" to tylko przykład] <-- o to chodzi :D

 

 

I nie zmieniaj tematu :D

[Muuuuczek567]

Easeful, ja nie mam stalego Internetu, a najnowsza gra, ktora poszlaby na moim kompie, pochodzi z 2006 r. (i nie jest internetowa).

Rabbcio - mam dosc czesto taka sytuacje, ze czasami znajduje wyraz, ktorego nie rozumiem, a najwyzej miesiac potem dowiaduje sie przez przypadek jego znaczenia. Magia? Nie, zbieg okolicznosci.

alwin - prawa?

[Rabbcio]

Lol . ty wyraz.. a ja pełno przypadków :D

np. potrzebna była kasa, a tydzień potem wujkowie chrzestni przyjechali(pierwszy raz od komunii :D) i dali mi 300 zł.

następny przykład. spodobała mi się laska jedna w szkole. Poszedłem do szkoły na sztukę i pani dowiedziała się, że na basie gram i mnie do zespołu na konurs wzieła. Okazało się, że ta laska też jest w tym zespole.. .

I takich "przypadków" jest setki.. :/

Dalej uważasz, że "zbieg okoliczności"? :D

[Muuuuczek567]

Jeden wyraz - tak.

=P

[Rabbcio]

Eee.?

"Jeden wyraz - tak.

=P"

Nie liczyłem na taką odpowiedź :D

A co zemną? :D

zbieg okoliczności?

 

#edit

Czekaj, czekaj.. zczaiłem :D

Ale to nie może być zbieg okoliczności .. :P

Sam spróbuj.. jak coś chcesz, to powiedz to sobie w myślach :D i uwierz, że mówisz do kogoś kto ma "wyższą" władzę niż ty ;d

[Osiem]

Tym co to twierdzą, że żyją w filmie polecam Truman Show.

[Muuuuczek567]

Wielu ludzi jest zbiegiem okolicznosci :) Nie wierze w magie ani horoskopy.

A poza tym - cos bylo do zczajania?

 

E: od 9 miesiecy prosze o wakacje i jakos musze wciaz chodzic do szkoly, nie wiesz dlaczego?

[Rabbcio]

Nie zrozumiałem zdania :D

Ale bw.

Pisze tylko "spróbuj"

Zobaczymy czy ci się uda

"Uwierz w to!" :D

 

#edit.

Wakacje to akurat...

Ale.. .

Tam na południu chyba..

Mają powódź i mają wolne. Może to przez ciebie? :D

Spełniło się, ale nie do końca :D

[Muuuuczek567]

Ale tam maja krociutkie ferie, podczas ktorych musza sprzatac, wiec troche nie za bardzo :)

[Rabbcio]

Ale mają :D

Spełniło się? Spełniło :D

Spróbuj czegoś innego.

I czegoś mniej globalnego :D

[Muuuuczek567]

Zeby biale bylo biale, a pilka okragla.

Moze byc?

to taka mala ironiczna wypowiedz, ze nawet nie bede probowal, w zabobony nie wierze i nie zamierzam

[Rabbcio]

Zabobonami nazywasz coś w co nie wierzysz.

Nie wierzysz w coś bo uważasz, że to zabobony. .

I koniec logiki.

Nie spróbujesz to nic nie osiągniesz :D

[Muuuuczek567]

To moze w inny sposob: dlaczego ludzie pracuja? Przeciez mogliby wszystko wyczarowac i zycie byloby fajne.

Ale nie. Ludzie musza pracowac, bo magia nie istnieje.

Tzn. ja twierdze, ze magia nie istnieje, to jest tylko moje zdanie.

[Rabbcio]

Nie o taką magię chodzi.

Chodzi o zmiane wydarzeń na które człowiek nie ma władzy.. tzw. "zbiegi okoliczności". .

[Bosu]

Muuczek@

To że w coś nie wierzysz nie znaczy że tego nie ma!

Ja tam wierze w magię, ale moja siora interesuje się Ezoteryką i tyle tego ma: Książki, karty do tarota świece nie świece, runy i inne duperele. Ciągle piszę sobie jakieś zdania które mają je motywować i ona mówi że to działa ale ja nie widze zmian (tutaj to u niej działa bardziej efekt placebo)

Więc w magię wierze ale nie w tak banalny sposób. I wierze nawet w tak o, kule ognia tyle że wierze że może być ona wywołana za pomocą woli, jednak oparta o właściwości fizyczne/chemiczne.

No ale pomyślcie: Człowiek, o ile dobrze pamiętam, wykorzystuje ok. 13% swojego mózgu. To co by się działo gdybyśmy wykorzystywali nawet 20%? Nie mówiąc o 100%. Mogli byśmy niemal wszystko: Nie jeść, nie pić, nieśmiertelność (albo długowieczność), teleportacja, projekcje astralne (chodź to podobno jest możliwe nawet przy naszych 13%), czytanie w myślach, latanie... ach...

[Muuuuczek567]

Wiem, ze jesli w cos nie wierze, to nie znaczy, ze tego nie ma. To trzeba przyjmowac jako 'relative' do obiektu Ja.

Slyszalem, ze czlowiek jest w stanie wykorzystac tylko 10% mozgu. Gdybysmy mogli uzywac 100%, nie znaczy, ze moglibysmy nic nie jesc/pic, poniewaz to jest zalezne od calego organizmu, nie od mozgu.

Tak samo z teleportacja, ona nie jest mozliwa bez zakrzywienia czasoprzestrzeni. Latanie nie jest mozliwe ze wzgledu na mase czlowieka. Dlugowiecznosci, projekcjom astralnym i czytaniu w myslach nie moge powiedziec 'Nie', gdyz nie ma niezbitych dowodow, ze nie jest/nie bedzie to mozliwe (a przynajmniej takich dowodow nie znam). Mowie jednak 'Nie', poniewaz to dla mnie jest irracjonalne.

To jest moje stanowisko w tej sprawie.

[Bosu]

Latanie może mogło by być możliwe, zaburzenia grawitacji czy coś takiego.

Z resztą już teraz się czyta że to jakiś hindus od kilkudziesięciu lat nic nie jadł, nie pił, a to goście latają nad chodnikiem. A to że jakiś koleś z przyszłości... dużo takich pierdółek jest więc wierze że to możliwe...

[Muuuuczek567]

Niby jak mozg moglby powodowac zaburzenia grawitacji? Do tego na bardzo malym obszarze na jednym czlowieku?

[Osiem]

A może magia to właśnie zdolność do tworzenia zbiegów okoliczności? Przecież nikt nie wierzy w Harry'ego Pottera.

[Rabbcio]

A może magia to właśnie zdolność do tworzenia zbiegów okoliczności?

O własnie o to mi chodzło.

[Muuuuczek567]

Jesli tak, to... i tak w to nie wierze :D

[Bosu]

Mnie też zastanawiało jak jest po drugiej stronie? Tzn. Jak jest jak się umrze?

[Muuuuczek567]

Cytujac 'Harry'ego Pottera': 'Nie wiem... Nigdy nie umieralem...' xD

[Japanstache]

Po śmierci idzie się do nieba albo, jak wy, do piekła.

[Muuuuczek567]

Nie ma co, glebokie stwierdzenie.

I jakze dosadne.

[Bosu]

Muczek@

No w końcu to Japanstache, czego się spodziewałeś?

[TheMarcQ]

Po co jest śmierć? Gdyby nie miała znaczenia bylibyśmy nieśmiertelni, ewolucja zamieniłaby węgiel na krzem(według naukowców to możliwe i sądzą że bylibyśmy niezniszczalni), a stare zużyte komórki byłyby wymieniane na nowe, starzenie by nie postępowało.