Studia w Gdańsku

[Will]

I to jest dobra decyzja ja niestety będę musiał kombinować jak się dostać na taki kierunek z samą majcą xd Na szczęście jest rok na kombinowanie.

[Matizam7]

no więc tak stwierdzam:

- mam 50% racji a szczególnie w tym że lubie liczby i że już wybrałem kierunki w których się kształce

- macie 50% racji a szczególnie w tym że mam jeszcze 7 lat do ostatecznej decyzji i może akurat się coś zmieni ;)

 

poza tym ja mam tyle łatwiej że lubie startować w konkursach i możliwe że będą jakieś tam stypendia i takie tam (w tym roku dostaje 6 i pół stówy za startowanie w dwóch konkursach wojewódzkich i dojście do wojewódzkiego etapu :D) jestem naj z majzy w szkole

[propaganja]

ogólnie dobre jak mówisz 7 lat i 'może jeszcze sie coś zmieni'

Ja nauczyłem sie w swoim życiu tyle że nie jestem w stanie przewidzieć co będzie za 7 dni, kto wie gdzie się znajdę, co tam będę robić itp. itd. a przewidywanie planów dłuższych niż tydzień sprawdza się u mnie tylko jeśli chodzi o rysowanie/robienie gier. Tym bardziej że jeśli nie widzialeś jeszcze liceum ani /albo wkraczasz dopiero w gimnazjum to nie jesteś sobie jeszcze w stanie wyobrazić co może zrobić sesja z człowiekiem :)

btw. też w Twoim wieku miałem same piątki a zobacz co ze mnie wyrosło :D Jedne studia olałem po roku teraz planuje iść do jeszcze bardziej porytej szkoły ale widze 130 za i przeciw, a w między czasie tyram w ogródkach :)

Edit

Zeby nie było nie mowie zebys sie nie uczyl porzucal swoje zainteresowania ani nic w tym stylu, ja od 4 zycia bawie sie kredkami wiec moge z czystym sumieniem powiedziec ze biorąc niewiadomo jak najdziwaczniejszy sprzęt jestem w stanie narysować coś co wygląda ładnie, i pewnie dopuki ktoś nie narzuci mi ładnego nagrobka dalej będę rysował i starał się być w tym coraz lepszy, warto mieć pasje, a taka którą interesujesz się od młodości jest szczegółnie fajna bo masz te lata przewagi ćwiczeń i praktyki, kiedy zaczynasz na tej pasji zarabiać pieniądze :)

[Matizam7]

luz ja wiem co będzie w szkole z wyprzedzeniem 2 tygodniowym (z pewnego powodu) także co do gim. nie mam złych myśli (a dopiero co bede zaczynał)

[Piczer]

To ja mam 14 lat i rozumiem co oni mówią, a ty masz 13 i dalej nie kapujesz.

[Dionizy]

Chciałbym zaznaczyć, że za 7 lat studia mogą być zupełnie inne.

20 lat temu mogłeś sobie zaplanować do pięciu lat do przodu. Teraz będzie to zupełną stratą czasu.

Co musisz zrobić? Wybrać odpowiednie liceum; poza szkołą kształcić się w specjalizacji, którą sobie już wybrałeś; pozyskiwać klientów do dalszego zdobywania doświadczenia.

 

Jeśli wytrzymasz w tym postanowieniu przez liceum, wtedy możemy porozmawiać o dobrych studiach informatycznych (lub innych). Teraz - to strata czasu.

[Harv]

Matizam, jesteś w podstawówce.

W liceum zmienisz zdanie jak pójdziesz do klasy z kierunkiem.

 

Will, nie byłeś nigdy za granicą? Studia tam są naprawdę dobre, niezależnie od kierunku. Jeden warunek - język, albo najlepiej dwa.

W Polsce i tak ze studiów nic nie wyniesiesz poza wyższym, które i tak na nic się nie przyda przy informatyce.

[Marmot]

Za granica jest przereklamowana. Na porządnej uczelni w Polsce nauczysz się więcej niż na zadupiowej zagranicznej, bo na lepszą raczej i tak się nie dostanie.

[programista]

Po polibudzie powinieneś łatwo robotę znaleść- wyłapują teraz wszelkiej maści inżynierów z tego co słyszałem (,ale co będzie za parę lat- nie wiadomo :D).

@Matizam 7: Całą podstawówkę i połowę gimnazjum uważałem, że programowanie to moje powołanie. 3 gim/Mat-fiz w lo diametralnie zmieniły mój pogląd na własne zdolności i podejrzewam, że skończę jako woźny z wyższym wykształceniem (albo dalej będę sprzątał ogródki i kosił trawniki) ^^. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku będzie inaczej ;p.

[Dionizy]

W taki razie jeśli dyskusja tyczy się studiów w Gdańsku, to czy polecilibyście swoim młodszym znajomym Uniwersytet Gdański do studiowania?

[gnysek]

Najwięcej dowiesz się z forum Informatyki Uniwersytetu Gdańskiego: http://uginf.mojeforum.net/

Studenci są na tyle otwarci, że opowiedzą Ci o wszystkich kluczkach studiów.

Czego się dowiesz napisz i tutaj. Nie tylko Ty szukasz podobnych opinii.

 

To jest nieoficjalne forum, np. ja znam co najmniej dwa takie inne (jedno z mojego roku). Forum INF UG jest tutaj: http://forum.inf.univ.gda.pl/ a oficjalna strona tutaj: http://inf.univ.gda.pl/ (tam masz tez link do tego forum, jak i siatkę zajeć na 5 lat).

 

Co do polecania, jak mówiłem - lubisz fizykę, idź na PG, nie lubisz, idź na UG.

[Matizam7]

ja chodzę do zespołu szkół KSW (Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców) i w nim są zaje***ci nauczyciele XD więc tam będę chodził do gim i L.O. na kierunek matematyka-inforamatyka (jeżeli mnię nie wrzucą do fizyczno-chemicznego ale i tak się nie dam :D ) już wiem że będę startował w konkursach przedmiotowych z fizy i matmy bo:

- z matematyką siedze od 4 roku życia

- z fizy jest słaba konkurencja

@propaganja, Dionizy - kiedy miałem 3 lata dostałem pierwszą grę na kompa, a potem co sobotę siedziałem na kompie, potem zacząłem bawić się paintem, ok 4 roku życia, gdy poszłem do przedszkola umiałem liczyć do 200, czytać, bawić paintem i mówić jak najęty ;) przez 1 klasę i połowę drugiej, mieliśmy na informie tylko painta (potem zlikwidowali nam zajęcia inforamtyczne). W piątej klasie (gdy się przeniosłem do zespołu szkół) poznałem animacje .gif i gm dzięki cudownemu panu Gerardowi (mojemu nauczycielowi od inforamtyki i geografii). Czy ta historia pokazuje że mam zapędy na profesjonalnego grafika? (pomijając fakt ż rysuje od 3 roku życia i tak źle czasami wychodzi?)

[PoxiPol]

Wiesz, dziecko moze siedziec w paincie i 10 lat, a byc kiepskim grafikiem : )

[Matizam7]

ale ze mną tak nie jest, powie ci to wiele osób. a z resztą i tak jestem zadowolony z wyników mojej pracy, i to też się liczy

[Osiem]

Najpierw naucz się pisać nazwę swojego ukochanego kierunku, bo jeszcze ani razu nie napisałeś: "informatyka" poprawnie :3

[progio!]

Urzekła mnie twoja historia, a teraz gtfo.

Swoją drogą szkoły katolickie są fajne.

[Morro]

Taa... no girls -,-"

[gnysek]

Uwielbiam jak dzieci z podstawówki się wypowiadają. "BENDEM MIAŁ SZUSTKEM Z INFORMATYKI". Fajnie. Szkoda tylko, że Informatyka nie jest brana pod uwagę w większosci Techników / Liceów Informatycznych, a już w ogóle na studiach. Poza tym, to czego uczą w szkołach na informatyce i tak się nie przydaje (I nie chodzi tutaj o Office, bo akurat on się przydaje).

[Morro]

Nom gnysek ma rację. Do większości biorą pod uwagę oceny z matmy, fizyki( tak fizyki, ze względu na wzory i powiązanie z matematyką) a nawet języków obcych zamiast informatyki.

[progio!]

No ale nie, lepiej szpanować skillsem z Painta.

 

Matma, fiza, język - ciśnij w to ;s

[Marmot]

Tak, ja teraz żałuję, że zawsze sobie zlewałem fizykę, bo teraz muszę za dużo czasu jej poświęcać, żeby napisać maturę rozszerzoną z niej z zadowalającym mnie wynikiem ;[ .

[Flaque]

Tak, ja teraz żałuję, że zawsze sobie zlewałem fizykę, bo teraz muszę za dużo czasu jej poświęcać, żeby napisać maturę rozszerzoną z niej z zadowalającym mnie wynikiem ;[ .

Ja ukończyłem gimnazjum bez prawie żadnej wiedzy z chemii :D

[Platyna]

Szkoda tylko, że Informatyka nie jest brana pod uwagę w większosci (...) a już w ogóle na studiach.

Ale może cholernie pomóc. Finał olimpiadki i jesteś ustawiony.

 

Poza tym, to czego uczą w szkołach na informatyce i tak się nie przydaje

Nie zgodzę się. Cholernie mi się przyda to czegoś się nauczyłem w liceum na informatyce, a to dopiero rok.

[Marmot]

A widzisz, a mnie np. w ogóle, bo mam już dość osobiście Worda i Excela. Tyle co coś nowego poznałem to tylko na dodatkowych zajęciach z infy, na które i tak przez godzinę o której były niezbyt mi się chciało uczęszczać więc byłem tylko na kilku ;p . Tak czy siak, matury z infy nie zamierzam zdawać, więc mi ten przedmiot jest prawdę mówiąc zbędny. Wolałbym chodzić do klasy mat-fiz-chem, ale niestety w szkole do której chodzę, tylko mat-fiz-inf był z kierunków z matematyką i fizyką :P .

[gnysek]

Ja przewyższałem wiedzą wszystkich swoich nauczycieli od informatyki, do tego stopnia, że w Technikum na SPECJALIZACJI (ostatni rok), gdy pisaliśmy sprawdzian na koniec semestru, to Nauczycielka (która dostała test od koleżanki), rozwiązywała go na równi ze mną i porównywała, czy wyszło jej to samo co u mnie - biorąc moje wyniki za bardziej pewne. Na drugim semestrze dla bezpieczeństwa na moim komputerze był zainstalowany program do śledzenia moich poczynań, bo facet mi nie ufał i bał sie, że będę coś hackował (przecenił moje umiejętności). Niestety, miałem niski poziom informatyki ograniczający się głównie do Excela i Worda, oraz nieco liznąłem linuxa.

 

Ale może cholernie pomóc. Finał olimpiadki i jesteś ustawiony.

 

1. Pod uwagę brane są tylko takie na szczeblu wojewódzkim i krajowym - z tego co wiem dużo takich olimpiad nie ma. Poza tym, w przeciwieństwie do większości przedmiotów konkursy z Informatyki mają różną trudność - niektóre są takie trudne, że nawet po studiach nie dasz rady, niektóre tak proste, że przedszkolak je rozwiąże. Nie można więc patrzeć na nie jedną miarą i z tego co pamiętam ani na Politechnikę Gdańską, ani na Uniwersytet Gdański, ani nawet na Akademię Morską w Gdyni nie miało wpływu uczestnictwo w takim konkursie (natomiast mój kolega zajął drugie miejsce w krajowym konkursie na najlepszego Technika Elektronika i miał przepustkę na wszystkie uczelnie w kraju).

Dla czego informatyka nie ma wpływu? U mnie na uczelni wychodzi się z założenia, że osoby które przychodzą na studia z Informatyki potrafią włączyć i wyłączyć komputer i nic więcej - zakłada się, że na temat programowania każdy z nas ma ZEROWĄ wiedzę, aby dać każdemu równe szanse. Dla tego pierwszy rok to nauka PODSTAW programowania - wierzcie mi lub nie - dużo osób ma z tym problemy (ponad połowa studentów oblała egzamin z programowania). Kilkunastu osobom pomagałem pisać programy, żeby mogli w ogóle do egzaminów przystąpić, ale i tak część oblała i musi poprawiać przedmioty.

 

Jeżeli chcecie zostać informatykami - należy kłaść nacisk na MATEMATYKĘ i FIZYKĘ. To są główne przedmioty które liczą się przy rekrutacji na uczelnie, poza tym, stanowią 60% programu nauczania (Algebra Liniowa, Analiza Matematyczna, Wstęp do Matematyki, Matematyka Dyskretna - to przedmioty które miałem na roku pierwszym, a podstawa z matmy jest u mnie obcięta, a fizyki nie ma wcale).

[Platyna]

Ale ja mówią o Olimpiadzie Informatycznej. Tej licealnej.

www.oi.edu.pl

 

Tutaj finał i praktycznie jesteś ustawiony. Oczywiście nic pewnego, ale to daje NAPRAWDĘ DUŻO przy rekrutacji.

 

No oczywiście matura z matematyki i fizyki też.

[Marmot]

Ta olimpiada nic ci nie da poza papierkiem na to, że jesteś ubernerdem. Matura rozszerzona z maty i fizy z przyzwoitym wynikiem wystarczą by się dostać na porządną polibudę.

[Platyna]

Ale z tego co wiem finał daje automatycznie 100% z matury z infy.

A to już jest fajny papierek.

[SLy]

Gdy ja składałem papiery na studia (w 2005 i 2007) to na wszystkich (które sprawdzałem) kierunkach informatycznych liczyła się matematyka ALBO fizyka + język obcy. Nie sądzę, żeby dużo się zmieniło w tym temacie.

Matura z informatyki nie jest wymagana, bo pewnie nadal układają ją kretyni (jak np. tą z 2005) oraz, jak widać, poziom nauczania jest fatalnie niski.

Jak do tej pory nie spotkałem jeszcze osoby, która miałaby w liceum/technikum informatykę na dobrym poziomie...

 

Za to ja w mej ######stej szkole miałem ponad rok Pascala, SQL, trochę Delphi a na koniec PHP+MySQL 8)

[Marmot]

I co ci da te 100% z infy, jak liczy się matura z maty i fizyki ;P ? Chyba, że chcesz na uniwerek, ale lepiej iść na polibudę.