Exigo Opublikowano 13 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Mam mały kłopot... bowiem ostatnio zacząłem grać w wiedźmina i nastał pewien problem... jak pokonać Magistra?... to dzieje się w bazie Salamandry. Polega to na tym że Magister zostaje "oczarowany" jakąś tarczą dzięki której jest odporny na ciosy, a obok wyłaniają się z ziemi dwie kikimory. Próbowałem wszystko... nafaszerowałem się miksturami wszelkiej maści i jedynie czego zdołałem dokonać, to zabić jedną kikimorę. Może coś trzeba zrobić?.... nie wiem... przełączyć, uderzyć, wyczarować... jak zwykle bywa w takich sytuacjach, tylko nie wiem co to ma być. Hmm...? Może ktoś grał w wiedźmina? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziadekkleofas Opublikowano 13 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Wywalić tą gównianą grę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Globi Opublikowano 13 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Mam mały kłopot... bowiem ostatnio zacząłem grać w wiedźmina i nastał pewien problem... jak pokonać Magistra?... to dzieje się w bazie Salamandry. Polega to na tym że Magister zostaje "oczarowany" jakąś tarczą dzięki której jest odporny na ciosy, a obok wyłaniają się z ziemi dwie kikimory. Próbowałem wszystko... nafaszerowałem się miksturami wszelkiej maści i jedynie czego zdołałem dokonać, to zabić jedną kikimorę. Może coś trzeba zrobić?.... nie wiem... przełączyć, uderzyć, wyczarować... jak zwykle bywa w takich sytuacjach, tylko nie wiem co to ma być. Hmm...? Może ktoś grał w wiedźmina? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Exigo Opublikowano 13 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 @dziadek: ok @Globi: po co mi cytat? Interesujące propozycje, lecz w żaden sposób nie pomagają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lenin Opublikowano 13 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 lecz w żaden sposób nie pomagają. Bij magistra! :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
I am Lord Opublikowano 13 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Czemu nie zajrzysz na forum one 2 tribe? http://www.thewitcher.com/forum/index.php BTW. ta gierka nawet fajna http://versus.thewitcher.com/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Exigo Opublikowano 13 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Przejrzałem i okazało się że wszyscy piszą iż magistra łatwo zabić... dziwne. :huh: Dzięki. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonbee Opublikowano 13 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Magistra można zabić na jeden sposób: trzeba zdobyć tytuł Mgr. i dopiero wtedy uda ci się zabić kikimory i Magistra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filar Społeczności Wojzax Opublikowano 13 Lipca 2008 Filar Społeczności Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2008 Gadness, żeby zabić magistra trza mu jakiś śmieszny dowcip walnąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeeGee Opublikowano 14 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2008 Wal go znakiem Agni... jak wszystko w tej grze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
propaganja Opublikowano 14 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2008 ja tam prawie znaków nie używałem a zdusiłem gre do końca. zreszta i tak uwazam za najfajniejszy moment gry motyw jak gerald idzie sie napic z jaskrem i zoltanem i gadają o dupach. jedyny fragment gry który ma klimat z grubsza jak w książce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeeGee Opublikowano 14 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2008 Można używać, można nieużywać. Ale prawda jest taka, że Agni rozwala wszystko i można nim lajtowo przejść grę na hardzie nawet nie wyciągając miecza i nie zakładając zbroi. Po prostu kosi wszystko bez masła :). A ten fragment z popijawą też lubię. Chyba faktycznie najfajniejszy. Szkoda, że cała reszta to bieganie i wgrywanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Exigo Opublikowano 14 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2008 A co to "Agni"? Chyba "Igia"... Zresztą... sam nie wiem... A..., Magistra zjadła królowa kikimor... PS: Przed chwilą przeszedłem grę. :P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeeGee Opublikowano 15 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2008 Jeśli już, to Igni. Coś od ognia w każdym razie, już nie pamiętam. Zresztą nieważne - widomo, że chodzi o to ogniste pierdnięcie, które kasuje wszystko łącznie z tym czymś co udaje głównego bossa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fallord Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 TeeGee, dlaczego jesteś tak negatywnie nastawiony, do gry studia, w którym pracowałeś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziadekkleofas Opublikowano 16 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2008 Żeby nie mówili mu że zrobił z nimi grę do kitu. Zresztą, i tak jest do kitu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeeGee Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 Bo mi się ta gra nie podoba. IMHO jest to gra o bieganiu w te i we wte bez większego celu i fabuły, przerywanym patrzeniem na kolejne loading screeny. A właśnie przez to, że nad nią pracowałem, jestem podwójnie rozczarowany :(. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziadekkleofas Opublikowano 17 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2008 Nie no, niby tam Wiedźmin ma swoją jakąś rozbudowaną fabułę. Problem w tym że tam zwyczajne zadupie jest rozmiarów mniej więcej połowy pojedynczej lokacji w WoW'ie, i łażenie w tę i wewtę trwa wieki. Takie coś w grach z tysiącami graczy na jednym serwerze, a nie w kretyńskiej single-playerówce. To już nie te czasy, że ludzie mają dużo czasu i mogą grać w cholernie długie gry, które normalnemu graczowi znudziły by się po 5 minutach. Teraz ludzie oczekują od gry, że zawsze mogą siąść, pograć z godzinę czy pół, i wrócić do innych zajęć. Więc intensywność gry musi być maksymalnie duża. W godzinę w takim Diablo 2 przechodzisz jeden akt, w takim Painkillerze rozwalisz kupę mięcha i ukończysz jeden albo dwa levele, w casualówkach pokroju Peegle czy Zumy rozwiążesz mnóstwo zagadek i leveli, w Neverwinter Nights rozegrasz małą sesję rpg z kumplami itp. A w wiedźminie? Latasz jak głupi, gadając z jakimiś wieśniakami, a po drodze masz okazję ubić kilku bezmózgich i łatwych mobów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeeGee Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Nie mam nic do dodania :). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się