propaganja

tak podesle dzisiaj wszystkim chetnym, musze tylko zredagowac lekko monolog do intra :)

Z tym tez sie nie zgadzam ;) Kwestia konwencji. Krol lew nie jest zla bajka bo lwy maja ludzkie mordy i gadaja po ludzku itp. Southpark z fotorealistyczna grafika tez bylby do dupy itp.

Nie prawda :) Wyboraz sobie Backi z proporcjonalnymi glowami, blee. Druga sprawa - wizja artystyczna nie wyklucza realizmu. Tak samo brak realizmu nie musi oznaczac jakiejs glebszej wizji artystycznej ;)

Friday podesle zaraz na PW :)

a to tez jest na dysku bo wczoraj wydziargalem jej jeszcze dwie linijki tekstu pod lopatka edit. co ja pieprze. pod ta koscia ktorej nazwy nie pamietam, nad cyckiem

ciag dalszy nastapi

mniejsze i bardziej neutralne tez robie :P ale przewaznie nie chce mi sie nawet ich gdzies wrzucac bo takie byle znaczki/literki to kazdy glupi zrobi :P No i uwazam ze nie ma to jak duza dojebana i dobrze wykonana dziara, wiekszosc osob ktore robi sobie male byle co pozniej zaluje i wlasnie to zakrywa duzym kozakiem.

Reklama to moze te dziary co mam na sobie a ta robilem klientowi

skonczone. Totalnie nie widac bialego tuszu w tym swietle, a jest go od cholery :) wrzuce za jakis czas zagojone, w lepszym swietle.

wolalbym tego top downa co kiedys pokazywales ;]

Mi Skyrim nie zajdzie tak daleko zeby do opcji grafiki dojsc, wiesza sie na pierwszym logu :P To samo duke nukem forever czy operacja flashpoint red river, niektore gry po prostu nie lubia mojego kompa. Druga sprawa ze KAZDA gra, nawet 5 letnia wyskakuje mi na starcie ze moj komputer nie spelnia minimalnych wymagan (a potem potrafi chodzic na pelnych detalach) mam jakiegos eksperymentalnego windowsa ktory nie lubi sterownikow i mysle ze to przez to.

to o co chodzi ze mi dead island chodzi pieknie i ladnie na srednio-niskich detalach a skyrim nawet nie pierdnie? :(

pilipiuka czytalem tylko dwie ksiazki o wampirach i kamieniu filozoficznym (ksiezniczka.. i kuzynki bodajze? nie wiem jakos lata temu to czytalem) i sie zgadzam. Tematy fajne i w ogole ale jakos nie umie on tak napisac zeby to wciagalo i trzymalo w napieciu, a moze po prostu nie moj styl literatury. Fajna ksiazka: Czarne Oceany Jacka Dukaja. No i chyba najtrudniejsza do ogarniecia z wszystkich co czytalem, wymaga pelnej koncentracji bez gwarancji sukcesu. Ale fajna wizja. Warto tez przeczytac 'sztuke wojny' Sun Tzu, ktora chociaz nie wciaga (z braku fabuly) ale przyjemnie podraznia szare komorki.

Work in progress. W zasadzie to testuje farbki innej firmy, ciekawie na zywo wygladaja, na zdjeciu kolory nie sa tak soczyste

Gra Geralda S. Kinga z horrorow :D

A i ksiazka ktora mnie bardzo zaskoczyla (kupiona za 10zl na jakiejs wyprzedarzy, ma ponad 500 stron). Dyscyplina (Paco Algieri Alegri czy cos takiego) duzo metafizyki, logiki, podrozy w czasie i szachow, pod koniec troche traci impet ale tak czy inaczej kawal dobrej ksiazki. @IamTheLaw Jesli czytales tylko hobbita i harrego to sie nie dziw ze gry bardziej bawia :D Dobra ksiazka nie potrafi oderwac od siebie od pierwszej do ostatniej strony.

Jak King to "Dolores Claiborn" albo "Gra Geralda". King ma to do siebie ze umie budowac klimat ale w wiekszosci powiesci umie tez ten klimat szybko i dosadnie zburzyc w polowie. Zgadzam sie, co prawda czytalem tylko pierwsza czesc ale ani chlodzila ani grzala, ot takie cos do przeczytania, dwie, trzy fajne akcje i mnostwo dluzyzn. A i polecam serie (nie wiem ile juz tych ksiazek jest, 6 czy 7) o Inkwizytorze Mordimerze Jacka Piekary. Z jednej strony krwawe i chore, ale napisane lekko latwo i przyjemnie, wciaga, nie dluzy sie, mnostwo razy mozna ucieszyc morde :)

nie wykluczone ze kiedys trafi komus na ramie w wersji poprawionej ;)

cos tam sie kiedystam przyda :D W sensie mam jakies pomysly ale kto wie czy i jak je wprowadze, jesli bede mial rozpisane dialogi na jakies nowe postacie to napewno napisze, a narazie poszukuje glownego bohatera bo to najistotniejsze a ja mam zbyt szczery i mily glos zeby go zagrac :P

dlon troche spier***em

ja bym wymienil przedewszystkim niebo i palmy :)

hmmm dzieciak w sumie nie potrzebny, potrzebny tylko glowny bohater i jego siostra (ale ta rola juz zajeta :) Adrian wysle Ci jeden dialog na PW

Nie zaszkodzi wspomniec a nuz znajdzie sie ktos z dobrym glosem do pomocy ;) A wiec szukam kogos kto ladnie wlada dykcja i nienaganna polszczyzna z pieknym akcentem itp itd. do podlozenia glosu glownemu bohaterowi w mojej bliskiej juz ukonczenia grze. Dodam ze akcja dzieje sie w postapokaliptycznym swiecie, gdzie cywilizacja jest w takim stopniu rozpadu ze ciezko spotkac kogokolwiek zywego, jednym z glownych motywow gry jest kwestia samotnej podrozy, 'ostatniej' 'najwazniejszej' itp. bohater przewaznie obserwuje nie rozumiejac resztki swiata ktorego nigdy nie poznal. Wynikaja z tego dwie rzeczy, pierwsza taka ze dialogow w samej grze zbyt wielu nie ma i nie bedzie, przez zrobione jak do tej pory 9 misji bohater ma tylko jedna okazje zeby z kimkolwiek porozmawiac, ale dojdzie pare rozmow w intrze i outrach. Mimo wszystko az tak duzo tego tekstu czytanego nie ma, a i sama rola do odegrania nie jest jakos specjalnie przytlaczajaca.drugi wynikajacy z fabuly fakt to taki ze glowny bohater jest hmmm glupi, nieoczytany i nieco naiwny (patrzac z perspektywy czlowieka sprzed apokalipsy ;)), ma w sobie taka czesc dziecka ktore nie ogarnia swiata, i cieszy sie (mimo tego jaki ten swiat jest) mogac go poznawac, ale z drugiej strony gosc przezyl ponad cwierc wieku w warunkach ciaglego zagrozenia, glodu i walki o przetrwanie, a sama podroz pokazana w grze wymaga nie lada odwagi, wiec glos musi byc tez odpowiednio twardy i zdeterminowany. Jesli widzisz sie w tej roli i jestes zainteresowany pomoca przy naprawde fajnej grze to odpowiedni czas i miejsce zeby to napisac :) Pozdro

nirvan a sprobuj moze zrobic jasniejsze, przyjemniejsze kolory? jakas jaskrawa zielen, niebo nie tez takie czarne ale z odcieniami niebieskiego, jakis ksiezyc w tle, narazie bardzo surowa, smutna grafika, a contra mimo wszystko byla bardzo radosna gra :)