Kiedyś na sprawdzianie z niemieckiego były sobie literówki w poleceniach. I ja je poprawiałem, wpisując byk, byk, tu narysowałem byka, tam napisałem MUUUUUU!, podpowiadałem koledze, bo nie rozumiał, i było takie zadanie:
A ja pozaznaczałem literki i wyszło coś takiego:
[U]zu[p]ełnij z[d]ani[a].
| | | |
2 3 1 4
I na samym końcu sprawdzianu:
1 2 3 4
_ _ _ _
Zgadnijcie, jakie to słowo! :P
I potem mieliśmy z nim rozmowę o tych bykach, o rozszyfrowaniu tej sekretnej wiadomości :o i o podpowiadaniu. Ja mówię, że nie podpowiadałem, a ten mi kazał przysięgać na Krzyż, a sam jest religijny ;).