Skocz do zawartości

Slash (Pental)

Zbanowani
  • Postów

    313
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Slash (Pental)

  1. Egzekutor -> standardy te same, a raczej ich brak. Przynajmniej tak mi się wydaje.

     

    Visual C++ 2008.

     

    Notatnik to nie środowisko.

     

    Moim zdaniem lista najlepszych wygląda tak:

     

    1. Visual C++ (po prostu ma genialny kompilator, środowisko zresztą też jest najlepsze)

    2. Code :: Blocks (kiedyś używałem, lepsze niż Dev C++, mi tam do gustu nie przypadło)

    3. Dev C++ (szkoda, że nierozwijany)

    4. Borland Builder C++ (hmm, czy to nie jest kompilator?)

    5. Eclipse C++ (nie jestem pewien)

  2. 1.Napisałem że trzeba najpierw wczytać biblioteki. Bo trzeba...Może ktoś nie wie i by nie wpisał? :D Pisze po kolei...

    Żeby pisać dlla w C++ trzeba znać chociaż podstawy.

    2.Nom tak...można sobie zmienić napis "funkcja" na inny

    Każda funkcja będzie się więc zaczynała funkcja. To brzmi bez sensu.

    3.nie kończy się...pomyliłem się...tak już mam :P Zwraca zawsze char lub double. char to text a double to liczba

    Po co mi to wiedzieć? Przydało by się tym, którzy chcą się czegoś dowiedzieć (edycja pierwszego posta mile widziana)

    4.Naprawde musiałem podłożyć :P Wygasało xD

    Super. Ale kogo to obchodzi?

    boshe...szkoda mi tego komentować...

    Pff, co ja mam powiedzieć, kolego :) .

  3. Za tego arta powinieneś dostac Nobla.

     

    Nie wnosi nic nowego, poza idiotycznymi żarcikami, zbędnymi wcięciami i odstępami. Gdybym go przeczytał i nie miał pojęcia o DLLach pisanych na potrzeby projektów w GMie - zgłupiałbym.

     

    1/5 na zachętę.

     

    ...

     

    Więc z tego wynika...że jesteś idiotą. Takiego czegoś nie zrozumieć? Boshe...

    Taki oto PM dostałem od autora tego tematu. Co by tu dodać ;) ? Autor nie rozumie najwyraźniej, że jego artykuł to nieudana kopia tego, który znajduje się w GMClanowych zasobach i jest idiotyczny. Naprawdę nie widzisz, jakie to głupie?

    Najpierw wpisujemy używane biblioteki:

    O co kaman? Żeby tworzyć dlle w C++ trzeba znać się na C++, a nie rozbijać cały kod na linijki i komentować najprostsze instrukcje. To nie sprzyja edukacji, zważywszy na to, że nie potrafisz danego zagadnienia porządnie wytłumaczyć.

    funkcja to nazwa do wywołania ;] każda funkcja będzie się więc zaczynała funkcja...

    Każda funkcja będzie się więc zaczynała funkcja. Dobrze wiedzieć.

    I to tylko tyle zwracana może być char* lub double(poprawione tongue2.gif pomyłka tongue2.gif) emot11.gif. Argumenty to dostarczane do dlla info emot11.gif np: char* Imie, int Wiek.

    Sorry, ja nic z tego nie zrozumiałem. Gdyby ktoś miał wiedzę tak ogromną jak ty, wątpię, że by to coś zmieniło. Po prostu nie wiesz sam, jak to działa, twoja wiedza kończy się na znajomości pojęcia zmienna i funkcja.

    Troche zagmatfane? chyba nie xD Jedziemy dalej

    Twój błąd...

    ...

    chwila...podłoże do pieca

    ...

    ok. Jestem xD

    ...

    Tego chyba komentować nie trzeba.

  4. Hmm. Czy ten post nie był przypadkiem edytowany, czy moja pamięć jest już taka słaba?

     

    Co nie zmienia faktu, że zostałem zaatakowanym :( .

     

    "Jesteś najbrzydszą dziewczyną, jaką w życiu widziałem widziałem. I śmierdzisz. Bez obrazy, oczywiście."

  5. Co do Slasha. Broni się definicjami, znaczy, ze już nic sensownego na swoją obronę nie może wymyślić.

    Nie mam pojęcia, skąd taki pomysł. Musisz być nieco bardziej konsekwentny. Czepiasz się każdej przenośni w moim poście, a sam moje zachowanie określasz nieprawidłowym zwrotem "czepiać się". No i, co ciekawe, wiesz o mnie więcej niż ja sam.

    Wiesz ilu osobom się to udało? Odpowiedź: <iloraz inteligencji dziaba>
    Atak na dziaba, a jednocześnie jej krytyka. Jak najbardziej obraza jej ilorazu inteligencji.

    W tej chwili ty ją obrażasz.

    Wtf? I kogo to obchodzi mellow.gif ?
    Krytyka postu Stasia. Twierdzisz, że jego posta nikogo nie obchodzi, a więc, że jest bezsensowny i nie wnosi nic mądrego. Normalnie krytykujesz. Ok, a nawet jeśli rzeczywiście taki był (nie wiem, nie pamiętam tego postu) to mówi po raz n-ty: Raport!

    Ło matko, jaki ten świat jest zły :( ! Krytyka = atak :( !

    Bo Staś jest zły, że jego koledzy razem z nim nie mają za grosz poczucia humoru?

    Atakujesz i obrażasz/krytykujesz jego poczucie humoru :)

    Zgadzam się.

     

    Nie widzę sensu raportowania postów Stasia, nieraz już tego dokonałem. Żadnych efektów. Ta sama sytuacja w temacie, w którym się wypowiedziałem przed chwilą. Mój post znika. Post Ch3matica znika. Post Japanstache, nic nie wnoszący do tematu, został.

  6. No i znowu. Tylko nie miej pretensji, że odbiegam od tematu, to nie ja zacząłem ;) .

     

    Ciągle macie jakieś wątpliwości i szukacie tylko sytuacji, by się mnie czepić. Gdy ktoś nie może pojąć, że jego zdanie nikogo nie obchodzi lub jego post nie ma sensu, warto go o tym poinformować.

     

    Zazwyczaj na swoją obronę odnosicie się do mojego postu skierowanego do Stasia "I kogo to obchodzi?". Chodziło mi o to, że te forum to nie jego blog. Jeżeli czyjaś sytuacja w szkole (o dziwo, ta wydawała mi się całkiem zabawną) nie podoba mu się na tyle, że przeczytał tylko pierwsze zdanie, nie ma sensu nawet się udzielać, bo mogła okazać się śmieszną.

     

    No i po co był ten post? Nie potrafisz nic kompletnie pozostawić bez zbędnego komentarza? -_-

    Napomknąłem coś co nie ma większego znaczenia, a ty już musiałeś się tego chwycić.

    Mam pretensje, bo ja nic nie zacząłem. A to, że czyjeś zdanie nikogo nie obchodzi to tylko i wyłącznie twoje zdanie! Skąd ty możesz wiedzieć co kogo obchodzi?

    I na jaką swoją obronę? My się przed niczym nie bronimy tylko zwracamy ci uwagę. To, że ty nie widzisz swojej winy to nie znaczy, że my się mamy bronić i ci ją udowadniać.

    Nie radzę nikomu odpisywać na ten post, bo potraktuję jako post nie na temat i wlepię warna. : )

    Platyna

     

    No i super. Doszukujesz się dziwnych sensów moich wypowiedzi i nie potrafisz się domyślić, o co mi chodziło. Podobna sytuacja była w Galerii Grafik. Widzę, że najprymitywniejszą metaforę bierzesz na serio. A mi po prostu nie chce się pisząc posty uwzględniać tylko ciebie. A i sam w tej chwili piszesz za wiele osób ("my się nie bronimy..."), to nie jest fajne. Czyjeś zdanie może kogoś obchodzić, ale post i tak będzie nie na temat.

     

    A jak mi powiesz, czemu poniższy post Japanstache nie został skasowany, będzie jeszcze lepiej.

     

    Bo Japan się wycwanił i część jego postu jest jak najbardziej na temat :)

    I to ty nie rozumiesz o co nam chodzi. Nie wiem. Ty się chyba starasz być prawy i sprawiedliwy za wszelką cenę i zwrócić uwagę na każdy błąd. Są po prostu zbrodnie o małej szkodzie, które można pominąć. Czy jak ktoś papierkiem do śmietnika nie trafi to dzwonisz na policję? I rozumiem, że spisujesz numery każdego samochodu, który się na pasach nie zatrzyma? Bo to właśnie robisz na forum i ja ci to od dłuższego czasu staram się wyjaśnić po dobroci. Zwracasz komuś uwagę za mały spam, który by każdy zignorował i uznał za nieszkodliwy. Ale robisz to w taki sposób, że przyczyniasz się do powstania kolejnych 10 postów nie na temat, które znowu są pretensjami do ciebie. Po prostu odpuść sobie, a wszystkim będzie się żyło lepiej. Chyba wszyscy tu chcemy miłej atmosfery. A ty się nieraz potrafisz czepić po prostu takiej drobnostki, że zaczynam mieć cię tu serdecznie dość i za głowę się łapię i przerażenie mnie ogarnia jak tylko czytając jakiś temat wyskoczy mi jakiś twój post. Ja przecież ci nic nie zarzucam. To ty mnie o coś oskarżasz, że cie bezpodstawnie obwiniam i żądasz jakichś dowodów swoich zbrodni.

    A ja przecież tylko cię proszę o jedno. W y l u z u j _ t r o c h ę.

    Platyna

     

    P.S. To była ostatnia próba. Już ci wiecej uwagi nie zwrócę, bo to nie ma sensu. Do ciebie i tak nie dociera to co chcę ci przekazać. Ciągle myślisz o czym innym. Ja już nie mam siły się w to bawić. I proszę bardzo. Mów sobie do woli, że wygrałeś i że się poddałem. Gadaj sobie, że się nie potrafię do błędu przyznać. Mnie to nie obchodzi.

     

    Ja ciebie jak najbardziej rozumiem. Ciągle to samo piszesz, myślisz, że nie zrozumiałem? Mnie chodzi tylko i wyłącznie o to, że niewiele razy się kogoś czepiłem i że w porównaniu do innych użytkowników, jest to naprawdę mało. Nikt nie zauważył, że za każdym razem "atakując kogoś", broniłem innej osoby, ale ok. A, coś jeszcze chciałbym dodać:

     

    "czepiam się" - ty czepiasz się mnie

    "nie chcę pogodzić się z powyższym" - ty też mi racji nie przyznasz

    "nic do mnie nie dociera" - hmm, czy ty poparłeś coś, co napisałem?

     

    Tak to widzę ja.

  7. Było!

     

    W każdym samolocie dajesz w Create:

    GML
    hp = 5; // dowolna ilosc zyc</span></span></span></span>

    Kolizja z pociskiem:

    GML
    hp -= 1;

     

    with ( other)

    instance_destroy();

     

    if ( hp <= 0 )

    instance_destroy();// smierc</span></span></span></span>

    Tworzenie pocisku:

    GML
    with( instance_create( x, y, Pocisk ) )

    {

    direction = Bohater.direction;

    speed = 5; // szybkosc

    }

    Warto dodać do powyższego kodu na początku linijki:

    GML
    if ( time < room_speed * <ilosc_sekund_opoznienia_strzalu> )

    exit;

    else

    time = 0;

    W Create bohatera:

    GML
    time = 0;

    W Stepie:

    GML
    time += 1;
  8. Safari, kurcze, znowuż nie wyszło ;) . Twoje poczucie humoru jest adekwatne do twojego ilorazu inteligencji, zaufaj mi.

     

    Fire in the hole- Zwrot ten pochodzi z języka górników, którzy informowali tym okrzykiem kolegów o eksplozji. Praca w kopalni była ciężka, górnicy byli często ogłuszeni hałasem i pochłonięci pracą, "Fire in the hole" sygnalizowało nadchodzące zagrożenie i falę uderzeniową. Potem w czasie drugiej? wojny światowej i wojny w Wietnamie przeniosło się do języka US Army i Marines. Sygnał ten mial oznaczać użycie odbezpieczonego granatu, informować, że eksplozja jest nieunikniona, tzn, że granat został rzucony. Użycie słowa "hole" wiąże się z faktem, że granatami? i ładunkami wybuchowymi neutralizowano bunkry i prowizoryczne schrony w dżunglii. "Hole" było miejscem, gdzie znalazł się granat. Tu sytuacja była podobna. W chaosie bitewnym żołnierze często nie wiedzieli co robią ich koledzy, ostrzeganie o wybuchu było więc koniecznością.

    No a "take cover" to np. "kryć się!".

  9. czepiać się

    [...]

    przen. pot. atakować, krytykować, strofować, karcić (kogoś), zarzucać (coś komuś, czemuś); pot. przyczepiać się (do kogoś, czegoś) (czepiać się kogoś)

    Zaatakowałem w ten sposób Stasia!

     

    To nie ma nic do czepiania się. Jest to tak ogólne pojęcie, a we wskazanym przez ciebie poście nie spełniłem żadnego z tych kryterii. Albo źle precyzujecie swoje wypowiedzi, albo się mnie czepiacie. Tyle.

  10. Safari, nie wyszło ci.

     

    A ja jestem nadal ciekaw, co to znaczy "post emanujący inteligencją" ;) . Nigdy się z takim zwrotem nie spotkałem, czy mogę prosić o definicję?

  11. Czy ja gdzieś napisałem, że brzydko malujesz? Czy ja w pierwszym moim poście w tym temacie w ogóle zwracałem się do ciebie? Genialna interpretacja moich postów, nie ma co. Jak na razie w tej kwestii tylko Dziab jest od ciebie lepszy.

     

    I nie gusta, lecz fakty. Grafika powiększona i obrócona nie wygląda zadowalająco. Zważywszy na to, że jest najpierw powiększona, potem obracana.

  12. Nie no. Nie chciało mi się po raz kolejny wypowiadać na ten temat, ale dobra.

     

    Dziab -> dostałaś PMa, pochwal się bratu.

     

    Wojzax -> kilka osób już mi wtedy zarzuciło czepiania się, poprosiłem każdą z nich o wskazanie postu, w którym się niby kogoś czepiłem. Wiesz ilu osobom się to udało? Odpowiedź: <iloraz inteligencji dziaba>

     

    wypowiedź Japantache i 95430950 wypowiedzi Slasha, żadna z nich niezgodna z zamierzeniem tematu.

    -Dzień dobry, bochenek chleba poproszę.

    -Psa lodówką nie ogolisz.

    -Aha.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...