Krajowa Rada Stolarzy

No ba. Grafika przejrzysta, nie przeszkadza w graniu.

Ilu ludzi potrzeba do napisania najprostszego arkanoida? Czterech.

A potem postanawiają wyłączyć serwery i w ogóle nie da się grać. Np. tribes 2, zanim nie zrobili nieoficjalnych.

Wszystkie gry które bazują na centralnym serwerze gdzie są przechowywane dane graczy ssają, o.

Chyba to ma oznaczać, ze to tylko marna proteza teamu.

dddfsrwrhauRHRUIAH studio.

Miecz i tarcza dla demomana. lol. I tak wolę ET:QW.

Czipy w dobie McBoot Free? To jakiś żart? Weź sobie u kolegi jakiegoś z przerobioną konsolą przerób kartę pamięci na mcboota, wgraj tam swapa, zrób zatyczki z plastikowej karty telefonicznej i skombinuj jakiegoś oryginała o jak najwięcej zajętej przestrzeni płyty (najlepiej powyżej 4, ale nie powyżej 4,7 bo to już będą DVD-DL) jako płyty swap, i sprawdź czy będzie działać. By zagrać w gry na psx które są normalnie nie do zdobycia i pograć w japońskie gierki których sprowadzenie kosztowałoby tyle co pół ceny samego ps2. Po za tym ostatnio Brothers in Arms na ps2 są po 20 zł - jeszcze taniej niż na kompa.

Dla ps2 jest jakieś 1000 razy więcej innych tytułów wartych większej uwagi. Kij, nawet taki Brothers in Arms za 20 zł jest całkiem wporzo.

Czemuż by nie założyć tematu o klockach Lego tu, na valhalli w gmclanie? Założę się że ta strona to sekretne forum pedofilów.

Otwórz teczkę, sąsiedzie? Ojezu ile można grać w tibie.

No tak to jest jak się gra w takie syfy. Już taki Loki lepszy jeśli chodzi o h'n's w takich klimatach. Albo god of war na kąsole.

O, ktoś uratował mój temat. Teraz gram w Kingdom Hearts 2. Tuż na początku ostatniej lokacji, 25h na liczniku. Decisive Pumpkin + Sleeping Lion na Master Form = rape. Oraz Brothers in Arms: Road to Hill 30 (wersja na ps2), mniej więcej w połowie gry. Ta gra jest zarąbista, nie to co Call of Duty dla lamek.

Nie, w sekcji z gejowskim porno. No chyba oczywiste że trzeba wsadzić tam gdzie będzie dość widoczne.

To znaczy że możesz ale musisz dać link do ich witryny wszędzie gdzie flaga występuje.

Sąsiad mógł coś zepsuć podczas odpinania lub podpinania radiatora. Albo procek się spierniczył bo starł pastę termoprzewodzącą.

W tym leży pewnie kłopot.

Robisz sztukę dla sztuki czy dla komentarzy?

W sumie tak, niech se robi ten serial z Iwoną, co się podoba tylko jego ziomom z blokowiska.

No jaki hipokryta. Nie mówię że źle, ale to słowo raczej nie jest aż tak pospolite by używać go na codzień. I dlatego śmiesznie zabrzmiał w tym wypadku. Gdybym powiedziałem do ciebie np. "ty kutasie" i byś mie za to zbluzgał to bym tak samo mógł się wybronić że to archaizm oznaczający breloczek. No napisałem co trzeba zmienić a ty mówisz "po co". No napisałem ale nie dostałem sensownej odpowiedzi na moją krytykę więc uznałem że mnie olałeś więc teraz cię też olewam. A ja nie. wywal to gówno z youtuba. usun ta Ivonę. Super, że komentarze do twoich filmów traktujesz jakby ci ktoś ci nawrzucał na twoją matkę. Czyli: nie wiem co to audacity i nie umiem zmieniać tonu i tempa głosu Ale po co mamy ci radzić skoro olewasz krytykę?

Ściągasz tora i ukrywasz się pod IP innych osób.

Na przykład twój wujek, no nie? Mieszka nad rzeką i pisze listy, i wrzuca je do rzeki. Już się boję.

Ojezu, to można na pendrive wrzucić i ustawić w biosie bootowanie z USB. Co za problem.

1. Poluzowała się któraś pamięć RAM. 2. Coś się stało z kartą graficzną.

Nawet nie starasz się zmienić tonacji głosu postaciom jakimś byle jakim edytorem dźwięku.