To był rok 2008. Były to czasy, gdy dobrze nam się powodziło. Na gwiazdkę dostałem od rodziców kalkulator, najlepszą maszynę na wsi. Reszta kumpli jechała jeszcze na liczydłach. Na bogato! Ale tak mi się z tego wszystkiego w dupie poprzewracało, że koledze z klasy który jechał do bierunia pożyczyłem moją maszynkę, coby sobie wyliczył cenę biletów. I tylem go widział. Zapamiętałem ten rok jako jeden z najgorszych w moim życiu i aby go uczcić postanowiłem stworzyć sequel Dune 2000. Niestety plany nie powiodły się, odradzano mi na forum i postanowiłem zrezygnować z projektu pomimo, że silnik miałem dopracowany. Teraz postanowiłem wziąć się za coś prostszego, myślę, że strategia czasu rzeczywistego, taktyczna po necie ale w sumie to mmo będzie łatwiejsze. Kto chętny do podbicia świata? Potrzebuję tylko programistów, grafików, scenarzystów, aktorów do motion-capture i zarządcy projektu.