Skocz do zawartości

Pieter

Użytkownicy
  • Postów

    1 990
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pieter

  1. yeah to roxi... Otwieram bo to plik gm6 w game makerze wersja 6.1 a tu mi pisze że to w nowszej wersji zrobione... skoro robiłeś to w gm7 to byś chociaż zrobił z tego GMK...
  2. Pieter

    Gm Crap

    hehe to było dobre :>
  3. po francusku (zdaje mi się :P)
  4. Ta ale akurat znalazł moją i wyciął sobie ...
  5. chyba ord("~") albo ord("`") no ale nie wiem czy GM obsługuje ten znak...
  6. bo wersja 0.60 jeszcze nie wyszła o.O?
  7. Nie potrzebne ci to elvis to nie nabijaj postów! @Cekol: Programik spoko :D Może skorzystam :)
  8. Pieter

    Gm Crap

    szczerze? nie rozumiem tego rodzaju "humoru" :D
  9. Dobra tamto zostało skasowane. Teraz do rzeczy. Czy otrzymałeś pozwolenie na korzystanie z grafiki do twojego bohatera?
  10. Pieter

    Mu((c)humor) topic...

    Kobieta w drogerii. - Czy macie perfumy o zapachu komputera? - Czego?! - Komputera, chciałabym, aby mąż zwracał bardziej na mnie uwagę.
  11. Pieter

    Mu((c)humor) topic...

    Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty". Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek. - Dzień dobry, madame, ja jestem... - Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka. - Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuje się w dzieciach... - Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy? - No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonale efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować... - "dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i Harry'emu nic nie wychodziło..." - Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych katów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu... Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej: - Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania... Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia... - Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy... - Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta. - Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt... - Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..? - Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawie tylko statyw i możemy się zabierać do roboty. - STATYW ? - No a jakże, muszę na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!! Jasna cholera, ZEMDLALA!!!!
  12. To tak jak byśmy robili za ciebie całą grę kurde cały czas topiki zakładasz każdy z inną częścią gry... Damy ci kod ty to posklejasz i powiesz że sam napisałeś... ZAPOMNIJ!
  13. Nie zrobimy całej gry za ciebie i przestań do cholery pisać ciągle nowe tematy! Napisz wszystko czego potrzebujesz w jednym temacie!!!
  14. Wszyscy to potrafią tylko ty nie. Nie będziemy robić całej gry za ciebie. Papa Zapisuje cię do mojej listy na odstrzał xD
  15. Pieter

    Mu((c)humor) topic...

    ty lepiej nie wal bo jeszcze się udusimy :D
  16. Pieter

    Zegar

    był tu już jakiś zegar ... https://forum.gmclan.org/index.php?showtopi...02&hl=zegar nie korzystałeś może z http://64digits.com/games/index.php?cmd=vi...ame&id=3516 ? albo z https://gmclan.org/index.php?czytajart=32
  17. przecież dostałeś przykład.. czego jeszcze chcesz? mamy to napisać za ciebie?
  18. Pieter

    Lucky Day

    nie dziwie się zboczeńcu xD
  19. hehe no rzeczywiście trochę za dużo wypiłem ale nie tyle by nie wiedzieć że gm7 jest w pełni kompatybilny z gm6 ;P to znaczy że gm7 czyta pliki gm6 :P
  20. od tego jest distance_to_point robisz np tak: daj ten kod np do draw obiektu przelicznik = 10; odleglosc = distance_to_point(mouse_x,mouse_y); odleglosc_mm = odleglosc/przelicznik; draw_text(x,y,"Odleglosc w pixelach: "+string(odleglosc)+"#Odleglosc w milimetrach: "+string(odleglosc_mm)); eh może być błąd bo pisałem z pamięci. Jeżeli tak to niech mnie ktoś poprawi...
  21. Pieter

    CTRL + V

    Po co mi to skoro sam sobie acc pisze...
  22. niestety gm liczy tylko w pixelach :P Możesz przyjąć jakąś wartość za odniesienie i liczyć np 10 pixeli = 5 mm itd :P
  23. a sam sobie nie możesz zrobić? muszą robić wszystko za ciebie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...