Według mnie wolna wola jako tako nie istnieje, w tego słowa znaczeniu oczywiście. Jest jedynie możliwość. Możliwość daje nam wybór, a wybór pozwala nam podejmować decyzje. Oczywiście każda akcja rodzi reakcję, ale niepodważalne jest to, że każdy czyn inaczej wpływa na przyszłość.
Weźmy na przykład labirynt. Jesteśmy w nim, mamy dwie drogi. I mamy możliwość i mamy wybór, które w tym przypadku, teoretycznie jest taki sam. Ale nie. Możliwości mamy dwie, ale wybór jest tylko jeden i to sprawia, że kreuje się nam alternatywa. Wybraliśmy, powiedzmy prawy korytarz i podążamy nim, ale wciąż mamy alternatywę w postaci lewego korytarza. Możemy zawrócić i pójść w drugą stronę, nie będąc tym samym ograniczonym przez nic. Tym samym wpływamy na swoją przyszłość. I tutaj można zacząć się spierać, zależy to od tego czy ktoś wierzy/uznaje w z góry ustalone życie czy popiera swego rodzaju losowość losu. Ktoś to uważa, że to wszystko jest ustalone z góry, nawet to, że to teraz piszę to nie jesteśmy w stanie przekonać go do swoich racji, z tego względu, że jest to zakorzenione w jego umyśle i takie najprawdopodobniej zostanie. Poprze mnie ten kto uznaje teorię o losowości losu, dlatego, że to co piszę teraz jest w stanie wpłynąć, a więc dać możliwość, na kogoś.
Myślę, że przykład z labiryntem można jeszcze dowolnie omawiać.