Jak wiecie (lub nie) od, bodajże wakacji gram na gitarze. Póki co akustyk, w najbliższym czasie przerzucam się na elektryczną :devil2: Tak więc postanowiłem pochwalić (?) się kilkoma kawałkami ;P Trochę tam się myliłem, wiecie jak to jest z graniem do mikrofonu, a z takim na luzie :P
Red Hot Chilli Peppers - Under the bridge
Red Hot Chilli Peppers - Californication (intro z koncertu)
Eric Clapton - Layla acoustic
Blind Guardian - Bard's Song
Genesis - Horizons
Znam jeszcze kilka na pamięć, ale nie chciało mi się już nagrywać :jezor: