Marmot

Zrób fotkę tego bluescreena, to będzie można powiedzieć więcej na ten temat.

Jak korzystasz z samego monitora to po co ma być włączony komputer? Chyba, że byś Xboxa do tunera TV podpinał, ale to inna bajka i zbędna rzecz, skoro z tego co kojarzę Xbox można podłączyć kablem VGA do monitora. Ale na monitorze będzie gorsza jakość obrazu.

Jak ktoś chce dalej dyskutować na temat Ziutta, to wydzieliłem to do osobnego tematu, a tu wrzucajcie dalej cytaty z GMCLAN.

Gdyby chociaż ludzie na demotywatorach wiedzieli co to demotywator.

Takie "JP 100%"?

Wiesz, raczej chodzi o to, że stylizowana na 8-bitówki.

Dopóki ten temat nie powstał, nie sądziłem, że tyle dzieci tu jest na forum :o . A ja tam się cieszę, że wracam do szkoły, ciekawie będzie :] .

Zasłaniaj okna. Albo kieruj kamerkę tak, żeby nie celowała w okno.

Bez przesady, słowo sponsor nie tylko takie znaczenie ma, Anty :P .

Czuje się, jakbym czytał /b/. Identyczne problemy :( .

Masz właśnie w tej chwili okazję zaobserwować jak powstaje nowe pokolenie nauczycieli informatyki :)

I co ci da te 100% z infy, jak liczy się matura z maty i fizyki ;P ? Chyba, że chcesz na uniwerek, ale lepiej iść na polibudę.

Ta olimpiada nic ci nie da poza papierkiem na to, że jesteś ubernerdem. Matura rozszerzona z maty i fizy z przyzwoitym wynikiem wystarczą by się dostać na porządną polibudę.

Może i woli, ale zawsze lepiej jak ktoś nauczy chociaż techniki bicia czy chwytania gryfu w ogóle bo większość samouków sobie robi złe nawyki pod tym względem. Zresztą, ja tylko wyszedłem z propozycją co można zrobić z pozostałymi pieniędzmi, bo za taką cenę to i tak nic porządnego do ochrony wiosła się nie kupi, a na przechowanie to wystarczy i zwykły ortalionowy wór za 15zł.

Echo to lepsza nazwa niż Stefan

Najlepiej to idź do najbliższego muzycznego i weź pierwszy lepszy ortalionowy pokrowiec wyściełany w środku gąbką. Ceny od tych z internetu różnić się nie będą. I tak nie licz, że taki pokrowiec pozwoli na coś więcej niż przechowanie, bo taki nie uchroni gitary przed niczym poza deszczem. Jak chcesz mieć prawdziwą ochronę to musiałbyś sobie kupić plastikowy. Jak jesteś początkującym, to zamiast na porządny pokrowiec, lepiej zainwestować w jakieś lekcje gry, co by umieć coś grać poza coverami i wyćwiczyć technikę. Wystarczy Ci pokrowiec za 30zł, te 50zł sobie odstaw na coś innego.

A widzisz, a mnie np. w ogóle, bo mam już dość osobiście Worda i Excela. Tyle co coś nowego poznałem to tylko na dodatkowych zajęciach z infy, na które i tak przez godzinę o której były niezbyt mi się chciało uczęszczać więc byłem tylko na kilku ;p . Tak czy siak, matury z infy nie zamierzam zdawać, więc mi ten przedmiot jest prawdę mówiąc zbędny. Wolałbym chodzić do klasy mat-fiz-chem, ale niestety w szkole do której chodzę, tylko mat-fiz-inf był z kierunków z matematyką i fizyką :P .

Tak, ja teraz żałuję, że zawsze sobie zlewałem fizykę, bo teraz muszę za dużo czasu jej poświęcać, żeby napisać maturę rozszerzoną z niej z zadowalającym mnie wynikiem ;[ .

Co nie zmienia faktu, że sam utwór jest już domeną publiczną i można znaleźć wykonania na licencjach umożliwiających udostępnianie :) .

Wszystko ok, gdyby nie to, że bodajże po 50 latach od śmierci autora dzieła stają się domeną publiczną, więc w przypadku Chopina jedynym problemem by było to, czy akurat to wykonanie które posiadasz możesz sobie użyć w swoim projekcie. Bo prawa autorskie wygasają na sam utwór, a jego wykonanie przez kogoś to już coś innego. PROTIP: Na Wikimedia Commons są wykonania utworów muzyki poważnej udostępnione przez orkiestry na licencji GNU FDL, więc można wykorzystać na filmiku.

Wszystkie filmy które wrzuciłem na Youtube łamią jakieś prawa autorskie, a jakoś wciąż mam konto :) . Mój kumpel zresztą swego czasu zuploadował mnóstwo teledysków i jedyne co się działo, to albo usuwali mu te teledyski, albo ograniczali, że mogą je jedynie oglądać ludzie z takich i takich krajów.

Ciężko porównywać bibliotekę graficzną, do języka skryptowego ;x .

Nie widzę żadnego programu o nazwie Echo, więc raczej zajęta nie jest. :lol:

Gdzieś Ty się nie mył. Różnica jest potężna. Chociażby dlatego, że C++ wprowadza programowanie obiektowe, które jest wręcz zbawieniem niesamowicie upraszczającym proces tworzenia programów w tym gier. A czy gra jest dobra nie zależy od tego w czym była robiona, tylko od umiejętności twórcy. Można zrobić szajs w C++, a cud miód gierkę w Klik'n'Play.

Z tego co pamiętam, to w GM object i instance to były w praktyce dwie różne rzeczy, więc raczej "obiekt" odpada.