Łaski bez, po drugie to ja śpiewałem "szła dzieweczka" a potem Bagno dołączył. To, to nie my się kłóciliśmy tylko brat bagniaka z nim i jego siostra chyba + drugi brat i była boruta, ja siedziałem cicho i nie gadałem nic na Bagna. Słuchajcie, bo jest naprawdę fajnie i wesoło, śpiewamy, tańczymy balujemy, poruszamy tematy, puszczamy piosenki w tle i nie tylko, publiczność (lol, max było 20 osób dzięki mnie =D) rzuca pomysłami, prosi o piosenki i pozdrowienia. Życzę temu radiu jak najwięcej :) Mam nadzieję, że wkrótce wystartujemy trochę bardziej profesjonalnie :).
Edit: A co do muzyki, to staraliśmy się z bagnem puszczać różne typy, bo wiadomo, że każdy woli co innego. Ale było fajnie. Dla kolesia o trzliterowym nicku, w środku z N zaśpiewaliśmy stolat z racji tego, że wczoraj (tzn dzisiaj przed 24 w nocu) miał urodziny, więc naprawdę zachęcam, mam nadzieję, że kiedyś znajdziemy jakiś inny program do komunikowania się między sobą, bo skype nawala i jak obaj śpiewamy to słychać tylko bagniaka, no cóż. To dopiero start, a ja mam nadzieję, że mnie wpłapiecie do swojej ekipy (dzisiaj grałem "dogrywskowo", bo prowadzącym od 22 był Bagno)