Skocz do zawartości

Śmieszne sytuacje w szkole


Nikas

Rekomendowane odpowiedzi

  • Filar Społeczności

Katechetka: Nie przeszkadzam ci czasem? [do koleżanki, która na religii, zamiast słuchać, robi coś w zeszycie od matematyki]

Kol: Nie, ja pani wybaczę.

Katechetka: ...że ci nie pozwalam uczyć się matematyki.

Kol: No, wybaczę! Nie raz, nie dwa! Tylko siedemdziesiąt siedem. Ale nie więcej!

 

Kol: Proszę pani, mogę iść do sklepiku?!

Kat: Zaczekaj do przerwy.

Kol: Nie mogę, muszę teraz. Moja dusza cierpi!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie w budzie była dobra akcja jak ktoś na ścianach,oknach,drzwiach ponaklejał demotywatory !

Zatrzymałem się w tym momencie i nie czytam dalej.

Wtf? I kogo to obchodzi :mellow: ? Bo Staś jest zły, że jego koledzy razem z nim nie mają za grosz poczucia humoru?

 

...Inna sprawa, że sam nie wiem do końca, o co chodziło autorowi :/ .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukasz na siłę jakiejś zaczepki slaszu widzę.

Źle sądzisz, bo, jakbyś nie zauważył, to nie ja jej szukam, tylko Staś. No i powtórzę:

 

Kogo obchodzi fakt, że Staś zatrzymał się po przeczytaniu pierwszego zdania tamtego cytatu? Mógłby tę informację dla siebie zachować, nieprawdaż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i ch3matic znowuż świrujesz. Ogarnij się, mi naprawdę szkoda czasu na kłótnię z tobą.

 

Mnie tam to zaciekawiło + poznałem jego pogląd na tę sprawę

No i dobrze, ale offtop offtopem zostanie, kolego :) .

 

Nieprawdaż, że mógłbyś tę uwagę co do stasia zachować dla siebie?

Kogo obchodzą twoje "kogoobchodzące" pytania

Te posty same w sobie wykazują, że potwierdzacie moją tezę, a zarazem twierdzicie, że jest głupia. Hipokryci czy idioci, hmm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No u nas na matmie często są niezłe przypały tongue2.gif

Ostatnio rzuciłem pomysł na konkurs: "Kto zrobi więcej przysiadów na ławce wciągu całej lekcji matmy tak by nauczycielka nie zobaczyła"

Fajnie to wyglądało jak gdy tylko babka się odwraca do tablicy 3 osoby stają na ławkach i zaczynają przysiady robić szybko xD

Ja 32 zrobiłem tongue2.gif

 

Napisałem kiedyś coś takiego. : P

Ale głupi byłem, bo wam nie pokazałem filmiku :D

 

Poza tym jeszcze przypomniały mi się takie stare akcje jak zamurowanie wejścia do sali ławkami ustawionymi poziomo. Nauczyciel otwiera drzwi a tu ściana! : )

 

I drugie. Może nie zrozumiecie, bo to w sumie trochę klasowy żart, ale nawet bez wtajemniczenia może być śmieszny. Była raz taka sytuacja, że jedna koleżanka krzyczy do drugiej "A jak wygląda fragles?" W tym momencie do klasy wchodzi Pani Halinka od polskiego, a druga koleżanka na cały głos jej odpowiada: "Tak wygląda fragles!"

No i ogólny brecht. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy z klasy mi opowiadali jak kolesiowi zrobili na złość w szkole. Mamy tam siłkę, no i jak zwykle poszli poćwiczyć po zajęciach w 3, no i po 30 minutach kolesiowi zachciało się lać, a że najbliższy kibel 2 piętra wyżej to wylał się do butelki po jakimś napoju. Dołączył 4 kolega który dopiero zaczynał "ćwiczyć" i kiedy zachciało mu się pić, koledzy stwierdzili, że fajnie było by mu zrobić chrzest. Na pytanie co jest w tej butelce i czemu tak dziwnie pachnie odpowiedzieli, że odżywka, po czym wziął 2 pełne łyki tego moczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojoj. Na wyjeździe klasowym w zeszłym roku jeden kolega z pokoju nas ładnie zdenerwował i chcieliśmy mu jakiś numer wykręcić to tyż taki pomysł padł. Jeden kolega skory do hecy od razu popędził do kibla napełnić butelkę. Przez chwilę było wesoło jak sobie powyobrażaliśmy możliwe scenariusze, ale po chwili stwierdziłem, że to jednak trochę chamskie jest więc im kazałem to wylać. :P

Trzeba mieć jakieś hamulce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no. Nie chciało mi się po raz kolejny wypowiadać na ten temat, ale dobra.

 

Dziab -> dostałaś PMa, pochwal się bratu.

 

Wojzax -> kilka osób już mi wtedy zarzuciło czepiania się, poprosiłem każdą z nich o wskazanie postu, w którym się niby kogoś czepiłem. Wiesz ilu osobom się to udało? Odpowiedź: <iloraz inteligencji dziaba>

 

wypowiedź Japantache i 95430950 wypowiedzi Slasha, żadna z nich niezgodna z zamierzeniem tematu.

-Dzień dobry, bochenek chleba poproszę.

-Psa lodówką nie ogolisz.

-Aha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Filar Społeczności
Wojzax -> kilka osób już mi wtedy zarzuciło czepiania się, poprosiłem każdą z nich o wskazanie postu, w którym się niby kogoś czepiłem.

 

Wtf? I kogo to obchodzi mellow.gif ? Bo Staś jest zły, że jego koledzy razem z nim nie mają za grosz poczucia humoru?

 

Wiesz ilu osobom się to udało? Odpowiedź: <iloraz inteligencji dziaba>

 

1?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czepiać się

[...]

przen. pot. atakować, krytykować, strofować, karcić (kogoś), zarzucać (coś komuś, czemuś); pot. przyczepiać się (do kogoś, czegoś) (czepiać się kogoś)

Zaatakowałem w ten sposób Stasia!

 

To nie ma nic do czepiania się. Jest to tak ogólne pojęcie, a we wskazanym przez ciebie poście nie spełniłem żadnego z tych kryterii. Albo źle precyzujecie swoje wypowiedzi, albo się mnie czepiacie. Tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ch3matic tobie radzę w ogóle się do Slasha nie odzywać. Już raz blokadę dostałeś.

 

Co do Slasha. Broni się definicjami, znaczy, ze już nic sensownego na swoją obronę nie może wymyślić.

Jak już mówiłem ci: Czasem mam wrażenie, że przez niektóre słowa rozumiesz coś innego niż reszta społeczeństwa.

 

Wiesz ilu osobom się to udało? Odpowiedź: <iloraz inteligencji dziaba>

Atak na dziaba, a jednocześnie jej krytyka. Jak najbardziej obraza jej ilorazu inteligencji.

 

Wtf? I kogo to obchodzi mellow.gif ?

Krytyka postu Stasia. Twierdzisz, że jego posta nikogo nie obchodzi, a więc, że jest bezsensowny i nie wnosi nic mądrego. Normalnie krytykujesz. Ok, a nawet jeśli rzeczywiście taki był (nie wiem, nie pamiętam tego postu) to mówi po raz n-ty: Raport!

 

Bo Staś jest zły, że jego koledzy razem z nim nie mają za grosz poczucia humoru?

Atakujesz i obrażasz/krytykujesz jego poczucie humoru :)

 

 

P.S. Daje Slashowi prawo do jeszcze jednego, ale TYLKO jednego postu na ten temat by się ustosunkował. Każdy kolejny post będzie karany, bo to nie jest miejsce do tego typu dyskusji. Przy czym Slashowi polecam to już jednak przemilczeć i się trochę pohamować. Trochę kulturki kolego. Wytykanie wszystkim wszystkiego co się da nie jest miłe zwłaszcza gdy nie masz racji i gdy robisz to w ten sposób. Można komuś grzecznie zwrócić uwagę gdy się pomyli. Nie myl tego. To jest ok. Ale nie bezczelnie się wszystkiego c z e p i a ć! ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Slasha. Broni się definicjami, znaczy, ze już nic sensownego na swoją obronę nie może wymyślić.

Nie mam pojęcia, skąd taki pomysł. Musisz być nieco bardziej konsekwentny. Czepiasz się każdej przenośni w moim poście, a sam moje zachowanie określasz nieprawidłowym zwrotem "czepiać się". No i, co ciekawe, wiesz o mnie więcej niż ja sam.

Wiesz ilu osobom się to udało? Odpowiedź: <iloraz inteligencji dziaba>
Atak na dziaba, a jednocześnie jej krytyka. Jak najbardziej obraza jej ilorazu inteligencji.

W tej chwili ty ją obrażasz.

Wtf? I kogo to obchodzi mellow.gif ?
Krytyka postu Stasia. Twierdzisz, że jego posta nikogo nie obchodzi, a więc, że jest bezsensowny i nie wnosi nic mądrego. Normalnie krytykujesz. Ok, a nawet jeśli rzeczywiście taki był (nie wiem, nie pamiętam tego postu) to mówi po raz n-ty: Raport!

Ło matko, jaki ten świat jest zły :( ! Krytyka = atak :( !

Bo Staś jest zły, że jego koledzy razem z nim nie mają za grosz poczucia humoru?

Atakujesz i obrażasz/krytykujesz jego poczucie humoru :)

Zgadzam się.

 

Nie widzę sensu raportowania postów Stasia, nieraz już tego dokonałem. Żadnych efektów. Ta sama sytuacja w temacie, w którym się wypowiedziałem przed chwilą. Mój post znika. Post Ch3matica znika. Post Japanstache, nic nie wnoszący do tematu, został.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lekcja polskiego. W pewnym momencie nauczycielka zadaje pytanie: "Podajcie jakiś przykład metafory". Nikt się nie zgłasza. Po chwili mówi: "Aha to mam wstawiać jedynki?". No to zgłosił się jeden kolega (średnia ocen 1.8) i mówi: "A żeby ch..j się strzelił!". Wszyscy w śmiech, a kolega dostał niezłe lanie ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...