Skocz do zawartości

Bezmózgowie LittleFisha


LittleFish

Rekomendowane odpowiedzi

Ależ zrozumiałem. smile.gif Po prostu narzekasz, a sam nic nie robisz. Jakaś skończona gra/program? Nie ma?
Chyba jednak nie zrozumiałeś. LittleFish wyraźnie napisał, że nie jest twórcą tylko "konsumentem" i żebyś darował sobie komentarze w stylu "a co Ty robisz?"...

 

A co do tematu to mam to w dupie :) Gry są jakie są, może kiedyś będą lepsze, może gorsze. Who cares?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem człowiek, co mu nie zależy. Będzie gra dobra to będzie, będzie gra słaba to tyż dobrze. Ja się raczej martwię o to, żeby użytkownicy wysyłali swoje gry w odpowiednich działach, opisy gry były po polsku a nie po neohebrajszczyźnie, a same gry były z pomysłem, nie bezczelnie zrzynających motywy z innych gier, pomysłów czy nawet nazw i bohaterów.

 

Z zasady to nie skupiam się na ciągłym doskonaleniu rozgrywki, tylko wlepianiu kolejnych plansz, przeciwników, bonusów, bossów, minigierek, i pełen intryg fabuły żeby gra była jak najdłuższa (Jest różnica między słabą grą do przejścia w 5 minut a słabą z rozbudowaną fabułą i kilkoma drogami), zatem nie będzie problemu jak ktoś początkujący wrzuci swoje dzieło. Tylko na litość boską - netykieta! Po za tym często boją się krytyki i wyzywają krytyków i idą sobie. Albo spamują forum. Wtedy bez wahania postawię delikwentowi 1/5, trzeba było lepiej napisać temat. ;P

 

Oto zakończenie posta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A naobiecywał? Naobiecywał. Więc nie jest tylko konsumentem.

 

czego? napisałem tylko, że robię grę, i że zamierzam pokazać ją światu, kiedy skończę.

 

Zapowiadałeś tekstową przygodówkę Cursed, która rzekomo przerodziła się w super grę 3D pokroju Gothica III (czyli jej poziom IMHO by był marny skoro pokroju Gothica, ale mniejsza o moje zdanie na temat Gothica). Kiedy zapowiadałeś, w wakacje? Żadnych wieści nie widzę na temat tej gry.

 

próbowałem przenieść w 3d, ale za dużo pieprzenia; została tekstówką =]

 

jakby był podział na gry zaawansowanych i te "słabsze", to każdy nab swoją pierwszą grę wrzucałby do worka z diamentami, a tymon w ramach nienawidzenia świata swojego GM'owego crysisa dałby do forum z lamkami =D

 

[właśnie przekonałem się o tym, że marmot nie pasuję do żadnego fora dyskusyjnego, raczej na mównicę pis'u : P.]

 

tekst w gruncie rzeczy można zawrzeć w jednym jego zdaniu:

 

Każde urządzenie, młotek, samochód, czy telewizor wymaga uprzedniej nauki obsługi, przeczytania instrukcji itp., a komputer - w szczególności takie czynności, jak programowanie go - nie? Lipa!

 

które zjebałem z jakiegoś tekstu o lamerach internetowych, podmieniając tylko słowa. powiedzcie mi, że nie mam racji O_o.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młotek wymaga przeczytania intrukcji? Nie wiedziałem xD Do telewizora też nie czytam instrukcji. Samochodu jeszcze nie używałem :)

 

Kiepskie gry mi zabardzo nie przeszkadzają. Wiadomo, że lepsze produkcje wymagały by poświęcenia sporej ilości czasu, a wtedy gry pojawiały by się tu, jedna na miesiąc :D Co do pokazywania cudzych przykładów ze zmienioną grafiką jako swoje gry, to za to powinno się wlepiać warny, bo podpisywanie się pod czyjąś pracą jest bee :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jako jedyny ostatni i sprawiedliwy obrońca biednych kolorowych klocków zawre moją wypowiedz w 1 zdaniu: Zarówno Propaganja, Back i Back2, a teraz też i Lucky Day - wszystkie z tych gier, bo souljaha fakt faktem zaliczyc juz tu nie moge - powstały w 90% na klockach. Back1 o ile dobrze pamiętam - w 100%..

Dziękuję za uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAGI też w dużej mierze składa się z klocków. Są po prostu wygodne i pisanie kodu w każdym przypadku, było by bez sensu.

 

Naprawdę - nie wiem skąd ten mit, że klocki to jakieś zło wcielone, które powoduje powstawanie kijowych gier. Jak ktoś nie umie robić gier, to tak samo nie zrobi nic dobrego na klockach jak i na kodzie. Jak ktoś umie to oba sposoby są tylko no... sposobami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TeeGee, bo wiesz że psełdoprosi (Z całym szacunkiem dla Shaq'a. Ale i tak pierniczy durnoty) zawsze tacy są i będą się czepiać wszystkiego. Nawet w Magic: the Gathering taki "pro" może cię opierniczyć za to, że grasz kartami z białymi obwódkami bo pochodzą z takiego starteru dla "nobów". Problem w tym że wszystkie karty z głównego pakietu kart (9th Edition) są biało ramkowe, a niektóre talie bez nich po prostu by nie działały. ;] (nawet nie wspomnę o tym że kupując owy starter otrzymuje się wolny dostęp do Magic Online, na którym nie tylko można pograć ale także zarobić, a karty zgromadzone na koncie przekształcić w fizyczne zestawy i zamówić do domu)

 

Tak samo jak tu - niby klocki są dla nobów, ale stworzono je żeby przyśpieszyć proces tworzenia gry. W końcu także skrypt w obiekcie trzeba wykonać klockiem? :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he - o tak - pamiętam tę sprawę z obwódkami kart :D. Zawsze mnie rozwalało, jak ktoś mi mówił, że jestem noobem bo mam białe obwódki, a potem koleś przegrywał sromotnie :P.

 

A klocki nie tyle są dla noobów co właśnie mają umożliwić szybsze pisanie prostych zdań. Operowanie np. IFami w klockach jest tak samo proste (lub skomplikowane dla innych;)) jak w kodzie. Tyle że jest po prostu szybsze (choć to zależy też od osobistych preferencji).

 

Klocki to właśnie to co sprawia, że GM jest takim wygodnym programem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...